Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści,oswojony z cierpieniem.
Jak ktoś,przed kim się twarze zakrywa,
Wzgardzony tak,iż mieliśmy go za nic.
Lecz On się obarczał naszym cierpieniem,
On dzwigał nasze boleści,
A myśmy Go za skazańca uznali,
Chłostanego przez Boga i zdeptanego.
Lecz On był przybity za nasze grzechy,
Zdruzgotany za nasze winy.
Spadła Nań chłosta zbawienna dla nas,
A w Jego ranach jest nasze zdrowie.
Wszyscyśmy pobłądzili jak owce,
A Bóg zwalił na Niego winy nas wszystkich.
Dręczono Go,lecz sam się dał gnębić,
Nawet nie otworzył ust swoich.
Jak baranek na rzez prowadzony...
Tak zgładzono Go z krainy żyjących.
Dlatego w nagrodę idzmy do grobu Pana,
Za to,że Siebie na śmierć ofiarował
I to nie za Swoje grzechy,
Tylko za blizniego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czasem myślę, że najbardziej winni są poeci, którzy muszą  nieskończoną ilość razy pochylić nad losem każdego nieszczęścia i zbrodni. Palce też piszą. Zupełnie przecież nie głowa i zwłaszcza chore serce ;) Pzdr

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

               
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo podoba mi się takie odczytanie wiersza z nieco większą perspektywą. Miód na serce. Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @Annna2 Nie narażasz się, dziękuję za komentarz, pozdrawiam :)
    • @Alicja_Wysocka  pewnie narażę się Tobie,  Twój wiersz jest ciekawy, brzmi jak pewnego rodzaju zniewolenie miłosne: bo są wymagania, aby doświadczyć pewne uczucia( mniemam dobre) "zostaw mi mi słowa". Wyczułam też delikatne ostrzeżenie dla niego żeby uważał, "będziesz pamiętał?.   Ale jeśli  to zobowiązanie i oczekiwanie  jest z dwóch stron to wszystko jest ok    
    • Czas wydaję się wrogiem, jednak nie... On neutralny jest, idzie dalej i nie zważa na nic. My próbujemy go zatrzymać choćby na chwilę, jednak on z każdego uścisku uwolni się.   Nieważne co się stanie, czas pędzi do przodu... A my razem z nim, Więc nie lękajmy się, nie przejmujmy się, nie zatrzymujmy się. Bądźmy jak czas, idźmy dalej do przodu, bo wkońcu i nasza sekunda minie, i każdy o nas zapomni.   Wykorzystajmy te naszą sekundę jak najbardziej się tylko da, Przejmując i zatracając się nigdy nie spełnimy swoich marzeń, a nasz piasek czasu zniknie i pozostanie tylko niedosyt...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...