Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gwałt


Wilkołak

Rekomendowane odpowiedzi

Czasami dopada mnie natłok myśli
pragnących wydostać się z mojej głowy.
Wtedy sięgam po zeszyt.
Przewracam pożółkłe kartki,
szukając rozwiązania.

Każda zapisana strona,
Ofiary gwałtu grafitową piką.
Wybór pada na nową, jeszcze dziewiczą.
Naznaczoną jedynie odciskami
piętnem swych poprzedniczek.

Siedemnasta, tak samo jak trzecia, siódma,
i trzydziesta druga z wyrazem cierpienia
spoglądają na mnie.

Jako oprawca chwytam do ręki ołówek.
Krótkie ruchy znaczą niewielkie bruzdy w papierze,
pozostawiając nie zmazywalne ślady grzechu.

Mimo to piszę dalej.
Zbrodnią myśli molestuje każdy,
nawet najdrobniejszy fragment kartki
by oczyścić umysł z brudów życia.

Na koniec patrzę, kolejna ofiara,
skulona z błagalnym wzrokiem o litość.
Stawiam ostatnią kropkę.
Głębszą i ciemniejszą,
Aby zakończy tę niegodziwość.
Wreszcie zamykam oczy.
Zło tego świata wyryte...
Na pożółkłych kartkach papieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...