Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Od razu obruszyłem się i to święcie, nie przesadzaj! Wyraziłem swoją opinię.

"Podobnymi dyskusjami zajmują się także bardzo poważni naukowcy" - ale dyskutować o roli czy funkcji wulgaryzmów w języku a uzywać ich to dla mnie dwie odzielne sprawy. Dyskusja na temat np. Agresji z perspektywy obronno-adaptacyjnych dążeń "Ja" nie ma na celu promowania zachowań agresywnych ale własnie ich eliminowanie poprzez zrozumienie przyczyn powstawania.

"W toku dyskusji" nie dowiedziałaś się o innym znaczeniu tych słow (które jest we współczesnej polszczyźnie jasno okreslone) lecz o ich różnych potocznych zastosowaniach w Polsce centralnej i południowej.

Ja dowiedzałem się, że Lobo ma bardzo emocjonalny stosunek do prostytutek (patrz jego wiersz) i jednego z typów (nie wiadomo którego) charakteru (patrz komentarz).

Masz rację "prostytutka, prostytucja" - uprawianie seksu za pieniądze - nie jest wulgaryzmem (bynajmniej nie z powodu mojej arbitralnej oceny).

Używanie ordynarnych i nieprzyzwoitych, pozbawionych subtelności i smaku, nadmiernie uproszczonych, spłyconych znaczeniowo słów jakimi są wulgaryzmy w tekstach poetyckich jest moim zdaniem w wiekszości przypadków niepotrzebne.

Wbrew temu co napisałaś "wszystko jest względne" w języku wiele rzeczy jest okreslonych wystarczająco dokładnie w innym razie wszelka komunikacja byłaby niemozliwa (chociaż przyznaję sprawia często wiele problemów).

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Stylizacja na poezję staropolską. Trochę taki Kochanowski. Wątpliwa jak dla mnie pocghwałą papieru, rzeczy. No, chyba, że to jest zamierzona ironia wobec współczesnego postrzegania świata.
Wolę inne Twoje teksty.
Pozdrawiam, j.
Opublikowano

)))))...."Stylizacja na poezję staropolską"???? "Kochanowski"...???????....Matulu moja, Joaxii, czegoś Ty się opiła????....Kelner! Dla mnie to samo proszę!!...;-)))))

...Dzięki za poczytanie.;-)

pozdrawiam.;-))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No sorry, ale tak mi się to czyta. Na trzeźwo niestety :) Jakby zupełnie nie Twoja bajka. Nooo, ale oczywiście to tylko moje wrazenie, które moze być całkiem błędne :)
Pzdr., j.
PS. Spróbuję poczytać po intensywnej intoksykacji. Może wtedy lepiej pójdzie :)))
Opublikowano

"gdzie kurwę nazwiesz kurwą,"

Art. 141. KW Kto w miejscu publicznym umieszcza nieprzyzwoite ogłoszenie, napis lub rysunek albo używa słów nieprzyzwoitych, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1.500 złotych albo karze nagany.

Miejsce publiczne jest miejscem dostępnym dla bliżej nieokreślonej, większej liczby osób — jest to miejsce ogólnie dostępne - np. forum internetowe.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Aby te pogróżki artykułami groźniej zabrzmiały, powinieneś się jeszcze zacytować:

"poddaję się, rozmowa z takim chujem jak Ty nauczyła mnie bardzo wiele."

Bartek Bartek


bardzo sprytna manipulacja moimi słowami kolego S. Szkoda, że nie cytujesz całego komentarza, który brzmi:

"Wulgaryzmami nie są słowa - powiedz w Taszkiencie "kurwa" a nikt się nie obrazi.
Słowa poruszają tych, którzy są nimi skażeni a same w sobie są tak samo piękne.
Kurwa czy anioł - wszystko jedno dla anioła jak go nazwiesz bo jest niewinny
a ewentualny wulgaryzm leży w samym człowieku" - Sokratex

Bartek:
poddaję się, rozmowa z takim chujem jak Ty nauczyła mnie bardzo wiele.
poddaję się, rozmowa z takim geniuszem jak Ty nauczyła mnie bardzo wiele.

Nie widzisz różnicy, prawda?

Dnia: Dzisiaj 17:12:58, napisał(a): Bartek Bartek
Czytelnik

Komentarzy: 391
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sam jej nie widzisz: wyrywasz słowo z kontekstu wierszy ale ich autorom
nie wolno tego samego. Oj, oj... czy komuś tu czasem nie brakuje lat 50-tych,
tych słodkich donosików do SB na tego czy tamtego, tego straszenia
paragrafami tak umilającego życie?

Kolego S.!
1. Słowo "kurwa" uzyte w Twoim tekście zawsze (przynajmniej jeszcze przez 50 lat) będzie oznaczało to co oznacza i będzie czy to Ci się podoba czy nie w u l g a r y z m e m.
2. Zdanie, które ja napisałem w zalezności od tego czy przedstwisz je w całym kontekście w tym również Twojej wczesniejszej wypowiedzi czy też umieścisz pod art. 141 KW jako jedno zdanie - nabierze zupełnie innego znaczenia. W pierwszym przypadku wpisuję się w dyskusję o wulgaryzmach a w drugim tendencyjnie ujawni hipokryzję mojej postawy.
3.To co Ty robisz jest własnie SB-ecką metodą manipulowania wypowiedziami w celu dyskredytacji adwersarza.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kolego S.!
1. Słowo "kurwa" uzyte w Twoim tekście zawsze (przynajmniej jeszcze przez 50 lat) będzie oznaczało to co oznacza i będzie czy to Ci się podoba czy nie w u l g a r y z m e m.


2. Zdanie, które ja napisałem w zalezności od tego czy przedstwisz je w całym kontekście w tym również Twojej wczesniejszej wypowiedzi czy też umieścisz pod art. 141 KW jako jedno zdanie - nabierze zupełnie innego znaczenia. W pierwszym przypadku wpisuję się w dyskusję o wulgaryzmach a w drugim hipokryzję mojej postawy.
3.To co Ty robisz jest własnie SB-ecką metodą manipulowania wypowiedziami w celu dyskredytacji adwersarza.

Coraz bardziej brniesz :) Co to za ksiądz, pasterz dusz, który co chwilę woła z ambony:
niea można mówic "kurwa"! to grzech powtarzać, choćby szeptem: "kurwa"!
przeklinam tych, co mówią brzydko: "kurwa"!
Zanim sie spostrzegłes, tyle razy użyłes wulgaryzmu, że dałbym Ci 20 lat bez wyroku.
Ale ja puszczam Cię wolno: idź
i nie pisz więcej "kurwa" pod jakimkolwiek postem bo to bardzo nieładnie.

Wydaje ci się pewnie, że jesteś cwany (potocznie człowiek przebiegły, radzący sobie w każdej sytuacji, często czyimś kosztem). I słusznie - bo jesteś. Lecz takie cwaniaki zwylke źle kończą.
Nie życzę Ci tego, ale dobrze radzę, zacznij więcej logicznie mysleć a mniej cwaniakować.

Trudno w dyskusji na temat wulgaryzmów nie uzywac ich. Podobnie trudno w słowniku języka polskiego nie umieszczać wszystkich słow, także tych wulgarnych.

Czym innym jest jednak wiedzieć, że są, a czym innym używać ich w celu jakim zostały stworzone czyli obrażania, szkalowania, poniżania innych.

Temu wszystkiemu jestem przeciwny.

A poezję uwazam za szczególne miejsce, w którym takie rzeczy nie powinny mieć miejsca.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A potoczne zastosowania to nie znaczenia? Czym się różni zastosowanie wyrazu od użycia go w konkretnym znaczeniu?

No popatrz!... To o to chodzi??? Widocznie źle odczytałam przesłanie wiersza...
A o jakich typach charakterów mówisz? Bo (cytuję): "kobieta prowadząca rozwiązły tryb życia to prostytutka, a w typologi ludzkich charakterów Twojego [Lobo] określenia na pewno nie ma". Nie przeglądałam żadnej typologii, więc nie wiem, czym się różni typ dziwki od typu kurwy w charakterologii stosowanej.

No właśnie. Tak jak teraz.
W pozostałych częściach Twojego wywodu zgadzam się z Tobą całkowicie. :-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...