Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Liczy się tylko LUSTRACJA


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Powiedzcie mi Proszę Moi Kochani
co stanie się z Brzechwy wierszami?
Czy znajdą się na cenzurowanym
przez dzieci czytać zakazanym?

Cóż panu?(wątpię) Dobroszowi
Jan Brzechwa teraz złego robi?
Być może umysł mu wypacza
niech do psychiatry on się zwraca.


Od lat najmłodszych Brzechwę czytałem
psychiki sobie nie zwichrowałem
a jednak panu?(wątpię) Dobroszowi
coś niedobrego się w głowę robi.

Już Lpr przygotowuje uchwałę
by i z Tuwima zrobić zakałę
dużo Tej partii "chwalebnych czynów"
Lpr to wylęgarnia KRET..ÓW!

Opublikowano

„Marsz”


Bije godzina niezapomniana
Zakręt historii – druga zmiana
Trzeba zwycięstwu drogę torować,
Marsz rozpoczęty, Partio prowadź!
[…]
Chowa spekulant worki w sklepie,
Kołtun z trwogi pacierze klepie
Warchoł w Londynie wlepia ślepie
– Przyjdzie Anders, będzie lepiej!
W maglu szepcą ciemne kumoszki
– Cukru nie będzie, chleb jest za gorzki
Wiedźmy po domach straszą dzieci,
– Masła nie ma, wzięli „Sowieci”.
Tłuste dewotki straszą głodem,
–Zatruł antychryst chleb i wodę
Pasibrzuch wiejski chłopów judzi
– Na Sybir będą wywozić ludzi
[…]
Który tam? Z drogi. Partia kroczy,
Twoja partia ludu roboczy
Wspólnie pracować, wspólnie budować
Maszerować! Partio, prowadź!


Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) (ur. 15 sierpnia 1898 w Żmerynce na Podolu, zm. 2 lipca 1966 w Warszawie) - polski poeta pochodzenia żydowskiego,
za wikipedia
było tego większość, niestety

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Akurat to, jak ulał (niestety)pasuje do... dzisiejszej rzeczywistości. Przemówienia i wiece naszych jaśnie rządzących dokładnie przypominają czasy Gomułki i znienawidzonego komunizmu, mimo, że cel... jakby inny. A szkoda, bo większość tych, którzy na nich głosowali liczyli chyba na więcej. Tymczasem (poza likwidacją WSI - przeprowadzoną zresztą w żałosny sposób) zajmują się bzdetami typu - zakaz wyświetlania "Czterech pancernych", a nie tworzeniem silnego państwa. Może jeszcze zaczną palić książki, co niektórych? Albo (poza kosztowną zmianą nazw ulic zburzą mosty, osiedla (np. Nowa Huta) i fabryki powstałe za PRL-u? A obalanie teorii Darwina, modły o deszcz w sejmie? To ośmieszanie się i jawny dowód na to, że mają nas chyba za idiotów, nie potrafiących samodzielnie myśleć.
Ale cóż - "robiom, jak umiom... bo upajajom sie władzom"
A poza tym: afery, układy, ciemne koalicje, kolesiostwo, homofobia, obrażanie się na wszystko i wszyskich, itd., itp. Szkoda gadać.

Niestety w pomysłach
Braknie już logiki...
Co jutro wymyślą?
Stonkę... z Ameryki?

Gdy w perspektywie
Lądowanie na pysku,
Królują igrzyska
Lub teorie sPiSku.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To jest zbiór cząstek, z których każda stanowi zamknięty obraz, sama w sobie i sama dla siebie.  Zawarte w tych cząstkach impresje są bardzo ładne (pomijając rozedrgane powietrze - mam uczucie poetyckiego déjà vu po przeczytaniu), ale brakuje mi czegoś, co połączyłoby je w całość, czegoś więcej niż pustynna tematyka. Widoczna wprawdzie jest oś czasu (brzask - potem zamknięcie dnia), lecz choć wiersz krąży po różnorodnych obrazach, wydaje się bardzo statyczny. Metafory zlewają się ze sobą i w rezultacie żadna nie może w pełni się rozwinąć w wyobraźni odbiorcy i zrobić mocnego wrażenia - może to też wina tego, że utwór jest dość długi. Pierwsze pięć cząstek opiera się na tej samej formie gramatycznej: posypują, błyszczą, wznoszą, łamią, smakują - od pewnego momentu monotonia zaczyna się w irytujący sposób kumulować. Są dwie opcje - zastanowić się, jak głębiej połączyć ze sobą te obrazy, jak stworzyć między nimi jakiś dialog i jakieś interakcje, ewentualnie - zrobić z tego cykl miniatur, wtedy każda cząstka nabierze wyjątkowego wymiaru, bo nie będzie się kisić w jednej beczce z pozostałymi. A przypomniało mi się, że też kiedyś coś o pustyni chodziło mi po głowie; jak znajdę, to może wrzucę w ramach kręgów na wodzie.
    • W dłoniach trzymam pieczęcie echo niesie zaklęcie:   - Wy, którzy spojrzeniem karzecie zuchwałych - Wy, którzy oddechem kruszycie skały - Wy, którzy trwacie w cieniu Wzywam was po imieniu!   - Lucyferze, stań po mojej prawicy - Astarocie, zasiądź po mojej lewicy - Belzebubie, krocz przede mną - Belialu, ukaż się za mną   Duma, Próżność Żarłoczność i Arogancja Dziś w cztery świata strony Wysyłam was potępionych   Niech ogień wszystko spopieli Ziemia niech kości wybieli Niech woda szczątki pochłonie Powietrze niech truchłem wionie   W dłoniach trzymam ORDO SERVORUM SATANAE   Dies Irae! Dies Irae!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Czy aby na pewno?
    • To nie tyle opowieść o kremacji w ujęciu współczesnym, a bardziej podróż do odległych czasowo kultur, gdzie dokonywano ciałopalenia głównie ze względów praktycznych. Było to powszechne np. u ludów koczowniczych, podczas gdy tradycyjne grzebanie zwłok powiązać można z osiadłym trybem życia. (W pierwszych miastach neolitycznych, w Jerychu czy Çatalhöyük zaczęto zakopywać zmarłych członków rodziny pod podłogą domostw). Rozsypanie prochów (popiołów) i ich ponowne wkomponowanie w obieg materii (biologiczny) może mieć dla szczątków doczesnych znaczenie analogiczne do rozpłynięcia się duszy w boskim (czy kosmicznym) absolucie.
    • Ja bym poszedł bardziej radykalnie  i w ogóle zrezygnował z rymowania. Wtedy spokojnie można wyrzucić mnóstwo słów - zapychaczy, które się umieszcza po to, aby linijkę czymś nabić.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Kontekst znakomicie wbudowany w treść wiersza.     Celne podsumowanie z rozpisaniem na role misji poety.   "patrzać" - podejrzewam, że to celowo użyty archaizm, użyj może kursywy, żeby to podkreślić.   Tak ogólnie, to dobry pomysł na podjęcie dysputy z romantycznym ideałem poezji; może to już było, ale każdy ma prawo po swojemu, jeśli da radę inaczej, niż poprzednicy.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...