Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozwarte chrapy i uszy strzygą w przód ustawione,
Szyja wygięta w szeroki łuk
Na długim gryfie w dwie struny zaopatrzone
Pudło w trapezie, morin-khuur

Kłuszą się tony pomiędzy jurty
I zady spasione bułanych koni
Sokołem chcą frunąć po Ałtaju burty
Eposu Bum Ardene* - nuta nutę goni

Rozdźwięczy się step po cesarzy mur
Galopem dźwięków po zielonej równinie
Gdy Bodi-Mergen-Chan*, zaintonuje
mongolski fidel-khuur*

Pod głową wojłok, barania skóra
A obok czarka z kumysem
W toczku na głowie Ordy córa
Ja sączę ferment z Chałchasem*

Morin-khuur
Morin-khuur
Powtarza melodię głosu w unisonie
Wsiądę na konia i pocwałuję
Stepowi szerokiemu się pokłonię.

J.
28 marzec 2006

*Morin-khuur - instrument o dwu strunach, mniejszy trochę od
wiolonczeli z trapezowym pudłem. Gryf zakończony głową
końską. Nam znane jest najczęściej zakończenie ślimakiem lub,jak
w przypadku instrumentów rodziny Groblicza główka lwią.

*Fidel-khuur - podobny do morin-khuur, lecz mniejszy instrument.

*Epos Bum Ardene - Kultura muzyczna mongolska zawiera wiele
pieśni epickich a epos Bum Ardene lub epos Bodi Mergen Chan
są tego przykładami. Najstarsze pieśni epickie sięgają okresu
Czyngis-chana.

*Podział na chanaty istniał już w 1400 roku.
Podział na Chałchasów / wschodnich/ i Ojratów / zachodnich/ należy
odnieść właśnie do tych chanatów.

Opublikowano

pomimo przypisów i szczerej chęci jakoś tego wiersza nie przyswajam. to jednak zapewne wina mojego ograniczonego umysłu lub przepaści kulturowej jaka dzieli mnie od narodu Mongolow. i nie jest to złośliwość, ani nie nam tu nic obraźliwego na myśli. po prostu przepaść jest i już. dzięki za przypisy! chociaż je przeczytałem ze zrozumiemem;). życzę sukcesów w zbliżaniu kultur i narodow i pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Dziękuję za pozdrowienia oraz życzenia i spieszę wyjaśnić, że z tymi "ograniczeniami "jest tak, jest to przypadłość chwalebna każdego człowieka. Chwalebna ponieważ stymuluje rozwój, podpatrujemy jeden drugiego i przemy do przodu żeby nie wlec się w ogonie. ;))
Dodam, że ani mi w głowie zasypywanie przepaści kulturowej, wówczas by zabrakło uroku spędzanego czasu na stepie z córą Ordy. ;))
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jak by Ci się wykręcić,może tak: Gentleman o brunetkach nie mówi;)A pejzaż mongolski to ocean zieleni
Macham Ci kwiatuszkiem ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...