Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

reality war


Rekomendowane odpowiedzi

Zaszyta w podłogę olejna rura
kojarzy wylot pocisków
odruchowo przywieram do ściany
patrząc w ekran poza pole rażenia

fałszywy alarm - świąteczny spot z Jericha
dzieci pełne granatów i nie-sztucznych ogni
powtórka zamachu dla drugiej zmiany

"Nieopodal Jerusalem wybuchła nienawiść
powszechnie niedowartościowane narzędzie
skazanego na wieczny obłęd demona ksenofobii
dokonało podczas rutynowego szkolenia rezerwacji
loży w raju za jeden pstryk-zmieni świat zaklęciem
niesforna rodzina kategorycznie żądała deseru
jak to nie ma syropu klonowego i co z ciastkiem gratis
jakoś nie w porę betlejemski fajerwerk wypędzony ciszą
markotnie rozlał się po rozpalonej cynicznym powietrzem ulicy"

dłonie odliczają atomowy czas startu pilota
namierzając uważnie pasmo nim sygnał
na podczerwień nakieruje obraz kontrolny
żeby rano znów wybuchło na podglądzie
tło lokalnego konfliktu z możliwością eskalacji
po kolacji

promienista infografika
ognisk zapalnych oglądalności
zakłóci rozmowy
pokojowe życie podczas wojny

bez pośpiechu
jeśli nie poszło o żarcie
front nie ruszy przed obiadem

(zostaje dostęp do morza, odszczekiwanie, wolność sumienia
gwarancja wieczności, niewiasta, przestrzeń, nadmiar rakiet
ropa, wykładnia wiary, ustrój, geny, dekret, DNA)

agencje przestrzegają przed wychodzeniem na zewnątrz
(zbyt ważną piastuję funkcję w fotelu – jestem jedynym
uzasadnieniem wyprzedzania podawanych zdarzeń)

"Na placu Majdanek w Stargardzie
walec wjechał w psiarnię"
(setka, ekspert, zoom na troskę)

w realu sympatyczne kleksy
zamiast rozjechanych po ekranach psów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, teraz jasne. Ale w wierszu czegoś brakuje, czegoś, co wskazywałoby na to właśnie, co mi napisałeś: że chodzi o swoiste "pranie mózgów" za pomocą mediów. Dla mnie jest to nieczytelne (choć od początku widziałam, że mowa o mediach, które mieszają nieprzystające do siebie treści).
Oryginalne, dobre metafory.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Parnas    Apolla dudniły ostatnie hejnały, półkulą wzgórza ponurych gwiazd zaświstał zimny deszcz błyskawic, Epolakówna pomroczności jasnej szuka marmurowych bohaterów - zakrztusili dno wazy zwycięstwa, Olkówna grzebie na łez barykadzie dowody istnienia chwały ludzkości, Epretówna śpiewa na pustej pustyni - igra na ostatniej strunie srebrnej liry, ciśnienie eleaty leci do ściany płaczu, Enemówna poruszyła wąską kotarą - zeświecczyła drewniany teatr życia niczym nieujarzmioną złotą klatkę, Arotówna ledwie w pierwszej parze prowadzi wężowato chocholi taniec - spadają wierzchołki nowej piramidy, Otarówna spogląda na wierzch studni, słucha prawdziwej głębi zwierciadła  rozkwitającego w doniczce kwiatu - zgubił na zawsze natchnienia płatki, Anarówna w modlitwie jęczy o łaski, widzi pochmurny nieboskłon grzyba - zbawienie nie przyjdzie dla świata, Anylopówna wieszczy palcem wizję, tworzy fale oceanów chorału myśli, Alatówna na cienkim cieniu armaty odgrywa wesołą operetkę śmierci.   (z tomiku: Kowal i Podkowa)   Łukasz Jasiński (czerwiec 2004)
    • @poezja.tanczy dziękuję serdecznie i pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Wiesław J.K. @Laura Alszer Dobre skojarzenie, bardzo lubię Grechutę:   "dam Ci serce szczerozłote. dam konika cukrowego. weź to serce, wyjdź na drogę. i nie pytaj się "Dlaczego?"
    • @Wiesław J.K. a to też fakt:) @poezja.tanczy Dziękuję

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Z jednej strony dobrze, z drugiej nie. Pewnie nie zawsze chcielibyśmy, żeby coś trwało wiecznie. Pozdrawiam serdecznie
    • Były tęcze zaćmienia zachody uśmiechy pogrzeby i wszy   Były zacne drzewa udane myśli drogi i miłe mgły   Była  miłość  było tulenie pocałunki a potem sny   Było to oraz tamto co więcej chcieć od życia   Przecież  więcej  się już nie da więc czy warto dalej iść
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...