Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

mały graczu, gier tych dość
dość szkalowania, głupoty dość
dość gęby osła a rozum mały
dość gier tych, bo wiesz
w rowerze są pedały

krzyczałem z innymi: „pierdole pera”
i teraz gier tych dziwnych mam dość
kiedy z korzenia korzeń brunatny
to złe to drzewo to złego moc
i kiedy jad węża pluje z mównicy
czerwone i czarne to jedno zło
mam dość cię, gier tych złych mam dość
histroia zapomni, boś dziwny gość.

  • Odpowiedzi 67
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


powstaje brąz - sosno
ech Michale ostro i pieprznie u ciebie,ale od wczoraj mam dosc takich słów, może jutro spojrzę inaczej, bo wiesz, wszystko zalezy od sytuacji
ale z drugiej strony jak nie iść na całośc i dac ostro po slowach?
słońca, ES
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Szkoda:))..ale Autor z tekstem robi co chce....(?)

Gdybyś się zapytał....
Krzyczę wraz z innymi: "Pierdolę Pera!"
Poparcie dla Kazika........popieram::)))
PozdrawiaM.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




To miejsce to brudnopis, nie śmietnik! Zdenerwawanie nigdy nie będzie usprawiedliwieniem dla zwykłego chamstwa językowego: 2 x "pierdolę cię" i politycznego: "dość gęby osła a rozum mały", "pierdole pera".
"czerwone i czarne to jedno zło" - co Autor ma na mysli?

Bartek
Opublikowano

Dobra, scenzurowałem.

p. Bartek Bartek - a kto mi zabroni napisac sobie wulgaryzm w tekście (powiedzmy) literackim? "Prawo XII Tablic" dawno zniesione, a jeżeli pana taka wypowiedź obraża - to może byc kłopot z odbiorem przez pana literatury w całości, od antycznej Grecji, do dziś. A co Autor miał na myśli jak pisał? Że jest niedziela, jak dobrze pamiętam.

Opublikowano

Nikt Ci nie zabroni. Tutaj można pisać wszystko co ślina (albo żółć) na język przyniesie, tylko po co? Moim zdaniem wulgaryzmy nie są wyzncznikiem dzieła literackiego. Twoje teksty zaliczam do literatury straganowej dlatego to kryterium nie odnosi się do nich.
Nie wiem jakie XII tablic masz na myśli oraz nie rozumiem jaki widzisz związek pomiędzy "czerwone i czarne to jedno zło" a niedzielą.

Dobrze, że zmieniłeś.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



- nikt nie zabroni
- można? A po co? Np po to, żeby było, podobnie można pisac o pierwszej miłości, tudzież dziewczynie
- a co jest złego w wulgaryzmach?
- literatura straganowa, jak sama nazwa wskazuje - jest literaturą
- to było prawo, dawno, dawno temu, wg którego skazywano na śmierc poetę, który pisał obelżywe teksty na kogoś imiennie (ale to mnie nie dotyczy tutaj ;)

Czyli, reasumując - wiersz/satyra (jak kto chce jest) rządzi się swoimi własnymi prawami i te prawa pozwalają mu istniec - mu, i tysiącąm innych wulgarnych (powiedzmy dzieł) od Arystofanesa poczynając (reprezentanta tzw. "starej tragedii", zresztą też zakazanej za wulgaryzm, zaczepnośc itp. Ja osobiście nie porównuje siebie do tych nobliwych przodków, jednak wskazuje, że było, a jeżeli było, to było potrzebne. Może dal ludu?
Opublikowano

"nikt nie zabroni" - po co powtarzsz?

"a co jest złego w wulgaryzmach?" - złego nic, jedynie to, że wulgaryzm oznacza
1. ordynarny i nieprzyzwoity
2. pozbawiony subtelności, smaku
3. nadmiernie uproszczony, spłycony

i z tych powodów nie pasuje do dzieł literackich którymi są powieści, dramaty, wiersze itp. mające wartość artystyczną ale bez wątpienia pasuje do literatury straganowej czyli takiej bez wartości artystycznych.

"Może dal ludu?" - uważasz, że lud może dostawać teksty ordynarne i nieprzyzwoite,
pozbawione subtelności i smaku, nadmiernie uproszczone i spłycone, czyli byle jakie i wulgarne? Ja tak nie uważam.

"to było prawo, dawno, dawno temu, wg którego skazywano na śmierc poetę, który pisał obelżywe teksty na kogoś imiennie" - nie wiem skąd masz takie informacje; polecam:
http://www.historia.org.pl/index.php?id=dok30
http://www.historica.pl/index.php?section=rzym&dzial_id=17&page=6&action=forumWiecej&id=367994

"czerwone i czarne to jedno zło" - możesz rozszyfrować uzyte symbolicznie kolory?

Opublikowano

1. Dalej nie rozumiesz kwestii - czyli Kochanowski (Jan zresztą) to literatura straganowa? Albo inaczej - tekst, w ktorym występuje wulgaryzm nie jest "poważnym" dziełem? Tutaj już robi się komicznie, znaczy to, że krytykant zupełnie nie zna się na prawach gatunku czy stylu.

2. Może, a czemu nie? Każdy wybiera sobie, co chce czytac, a niekoniecznie muszą to byc przysłowiowe i nudne flaki z olejem. Np. ja lubię takie czytac i mój kolega Krzysio. To wystarczy.

3."Rzymska krytyka i teoria literatury" Wrocław 1983 z serii BN. s.II, nr 207, str. 30. Raczej nie ufam internetowi co do rzetelności informacji i nie czytuje.

4. Jak dla wszytskich nie będzie jasne to wymienię te (zresztą dośc obiegowe kolory). Czerwone to komuch.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




"Czerwone to komuch." - a czarne?

"ja lubię takie czytac i mój kolega Krzysio. To wystarczy." - interesująca logika - do uzywania wulgaryzmów w tekstach literackich (sic!) wystraczy potrzeba dwóch osób (w tym Krzysia), ale do odpowiedzi na pytanie o symbolikę dwóch kolorów nie wystracza moja potrzaba zaspokojenia ciekawości lecz konieczne jest zapotrzebowanie "wszystkich" (wszyscy to kto?)

Jak inaczej można oddać intencje oraz emocje zawarte w wulgaryźmie "pierdolę cię"?
Pierdolić to:
1. uprawiać seks
2. mówić nie do rzeczy
3. psuć; robić coś źle, niedołężnie
4. lekceważyć kogoś lub coś
Co miałeś na mysli pisząc "pierdolę cię"?
Czy:
1.uprawiam seks z tobą;
2.mówię nie do rzeczy na twój temat;
3.psuję cię;
4.lekceważe cię.

Podobnie co miałeś na myśli rzycząc w tłumie: "pierdole pera"?

Możesz podać przykład wuzlgaryzmów użytych przez Jana Kochanowskiego?
Opublikowano

podoba mi się...
a czarne to kolor sutanny,wniosek?...
powtorka z rozrywki "...między czarnym i czerwonym nie sposób czuc sie dobrze..."

Opublikowano

Bartek - Bartek - Jako, że dyskusja niepotrzebnie się przedłuża, a krytykant nie łapie pewnych konwencji i co ciekawsze, nie łapie zupełnie tekstu, więc o czym my mamy rozmawiac? Jak czytasz "Koziołka Matołka" to pytasz Makuszyńskiego, dlaczego jest tak, a nie inaczej?
Jesteśmy w warsztacie, do uwag się odniosłem, a na lekcje niestety nie mam czasui. Czytaj, dużo czytaj, np zaczynając od fraszek Kochanowskiego, potem jakieś opracowania itd, to najlepsza droga łapania pewnych odniesień i najlepsza droga do niezadawania pytań, które są wręcz nieporadne.

ps. a "czarne" zostało podane wyżej - znaczy się, można zrozumiec, jaja, nie?. Ty słuchasz kolęd i pastorałek w życiu prywatnym???



En'ca Minne - trafione w 10 :) Dziękuje i pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak sie nie potrafi bądź nie chce odpowiedzieć na niewygodne albo trudne pytania to uzywa się zwrotów retorycznych - takich jak, np.: "krytykant nie łapie pewnych konwencji", "nie łapie zupełnie tekstu", "na lekcje niestety nie mam czasui", "najlepsza droga do niezadawania pytań, które są wręcz nieporadne." - mających na celu zdyskredytowanie adwersarza.
Dziekuje za wszystkie rady. Znaczy się, mozna być uprzejmym - jaja, nie?
Jak poznasz historię Polski to może nie bedziesz wygłaszał poglądów: "czerwone i czarne to jedno zło"
"Ty słuchasz kolęd i pastorałek w życiu prywatnym???" - jakie to ma znaczenie w kontekście naszej wymiany zdań. Tak, słucham; nawet czasami sam je śpiewam w kościele.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak sie nie potrafi bądź nie chce odpowiedzieć na niewygodne albo trudne pytania to uzywa się zwrotów retorycznych - takich jak, np.: "krytykant nie łapie pewnych konwencji", "nie łapie zupełnie tekstu", "na lekcje niestety nie mam czasui", "najlepsza droga do niezadawania pytań, które są wręcz nieporadne." - mających na celu zdyskredytowanie adwersarza.
Dziekuje za wszystkie rady. Znaczy się, mozna być uprzejmym - jaja, nie?
Jak poznasz historię Polski to może nie bedziesz wygłaszał poglądów: "czerwone i czarne to jedno zło"
"Ty słuchasz kolęd i pastorałek w życiu prywatnym???" - jakie to ma znaczenie w kontekście naszej wymiany zdań. Tak, słucham; nawet czasami sam je śpiewam w kościele.


Bartek - Bartek - jakie trudne pytania? Pytasz o użycie wulgaryzmów, odpowiedziałem, że są, ponieważ je wpisałem. Że literatura straganowa to jednak literatura. A tłumaczyc tekst? Czytelnik jest od tego, nie ja. A jak mu się nie chce, albo nie potrafi, zmienia lekture na lżejszą. Tutaj krytyk sam się ośmiesza - nie ja jego. To, że Bartkowi-Bartkowi się niepodoba, nie jest żadnym obiektywnym sądem, szczególnie, że krytyk nie za bardzo oczytany w tej kwestii. Może wyrazic swoje zdanie, ktore zostaje odpowiednio potraktowane. Ja mam swój punkt patrzenia i wedle niego piszę, na szczęście czasy inkwizycji się skończyły, więc może nie spalą na stosie.
A co do "czarnego" - to samo co "czerwone", tylko pod innym szyldem, czyli kolorem. A co ma do tego historia Polski? Tutaj ja się gubię (chociaż oczywiście rywalizowały ze sobą te systemy, jak zawsze w walce o władze), chociaż przyznam, że znam co nieco historie Polski. Np. że za Chrobrego przybijano genitalia do drzwi za zdradę. Wspaniałe czasy.
I wreszcie - nie ma znaczenia, pytałem z ciekawości, jakie korespondent ma zapatrywania, ponieważ poglądy dużo mówią o tzw. inteligencji.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • cisza margines nieprzysiadalności ona jak cienie odchodzi najszybciej tu nie ma nic o pieprzeniu po mojej stronie ściany chłodniej te wszystkie witki słodko wąskie w pasie wymiękają wsuń dłoń pod żebra otwieram się przed tobą
    • @Robert Witold Gorzkowskidzieki!
    • Wśród ruin, na zniszczonym pianinie chwil tych pięknych, złożonych z grafitu, nałożonego na stalowo-blady błękit. Wśród cegieł, które czerwieńsze nie były nawet przy zachodzie słońca, zrozumiał słowa pisane wciąż i wciąż od końca, że początek świata zaczyna się bólem, a koniec nie musi, że czasami widzimy, ale wówczas jesteśmy głusi.   I jak niewiele zależy od tych podających sobie cegły, ani od tych, co na pianinie tworzą nastrój, bo plany, tło oraz mundury szyją hurtem wojen, zguby i nieszczęścia sprawcy. Przed kolejnymi spuszczonymi bombami kazali nienawidzić dzieci innych języków, matkę i ich ojca, zatruwali serca w sieci gwałtami i mordami, by nienawidziły innych, nie miały ogrójca.   Wśród ruin zaczynamy wszystko od nowa, wiedząc, że bardzo szybko zapomnimy i tuż za rogiem, po wschodzie promieni, kolejnego winnego dzikusa odnajdziemy, któremu przypiszemy wszystkie nasze wady, prawo do bezprawia, niekończące ich nakazy.   I została mu tylko para białych klawiszy oraz parę smutnych odkopanych pieśni, a drzewa zdążyły spleśnieć od wisielców, a wiśnie na nich nie wyrosły więcej.   A nam zostało jeszcze kilka lat, zanim ponownie spotkamy się na wojnie. Tylko człowiek woli bagnet niż dłoń, a zło wybiera bezinteresownie.    
    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Piosenka nr 34 pt. Aktywne wysłuchanie   Mężczyzna przed pięćdziesiątką czasem idzie w skok skok to może być szansy ostatniej i ostatniej możliwości zbiera się na wyczyn wzdłuż i wszerz nawet przez kilka lat w ciągu których jest rozkazany dużo sobie wybaczyć   I spotyka tę podobno tę jedyną, która i stanie obok popatrzy namiętnie i chętnie po trochu przytaknie ona wie z teorii cóż znaczy aktywne wysłuchanie dynamiką różnych zachowań uprasza się o dialog   Rąbek sukienki i uroczy dekolt tylko w tym pomogą i pytanie naprowadzające i ala wzruszenia ala historią padnie iluzoryczna prośba nie mów już do mnie więcej mój miły przecież dobrze wiesz, że chcę twojej opowieści (witaj kochany u handlarzy wiedzy i doświadczenia)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Monologi nie kończą się w tutaj czymś najlepszym opowieść mena po czterdziestce toż to taka przeszłość przeszłość nigdy nie będzie snuciem planów dnia jutra wiedz że ta pajęczyna śmiało może się nie udać   Jesteśmy grzeczni ludzie i przytakujemy z dystansem świat - co widać - rozwarstwia się nam jedynie i netowieje sprawstwo i wina to jedno, a uzależnienia są drugim ale bardzo złe były również zewnętrzne okoliczności (krawiec szyje tylko tak jaki miał materiał ole i ojej i ojej)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już   Im więcej opowiesz, napiszesz wierszy i zaśpiewasz niestety tym więcej padnie słów nie do wycofania fałszywe akordy, krzywe melodie i nie takie nuty tylko wyborny bard lub naj poeta mogą się z tym mierzyć   Najważniejszego i tak przecież nie ubierzesz w słowa najciekawsze tutejsze spowiedzi świat wycina i pomija dobre opowieści mają nudzić i nie ciekawić i się dłużyć świat chce tańca i oczekuje przytuleń, nie pragnie zmartwień (ona mówi, mój tani tego wieczoru chcę tylko już odpoczywać)   Ref. Moja droga sorki sorki, sorki, że nasza rozmowa idzie w monolog dziwnie wielu niebezpiecznych słów i nawet gdy mnie lubisz i wysłuchasz uważnie wiedz, że moje życie tylko skrzypiało wiedz, że moje życie tylko skrzypiało no cóż no cóż no cóż i już i już      
    • @Lenore Grey Dziękuję bardzo.  Długo się zastanawiałem co dziś tutaj wrzucić.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...