Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Postawił jedną stopę
na krawędzi wieży
drugą zarysował w powietrzu
koło
jedno drugie
potem prędzej prędzej
zielone niebo
rozwarło się na oścież
z góry stoczyły się
hałaśliwie z impetem
tańczące rydwany
bal
bal wiekuisty
wirujący osioł na szczycie wieży


cicho
to jeryhońskie trąby
raz
dwa
trzy
cztery
pięć
sześć
siedem


dajcie
dajcie żyć
jeszcze chwilę
jeszcze jedną sekundę

Opublikowano

Grzegorzu - jestem wielce zaskoczony i widzę, że ryzyko pisania w poprzednim (ryzyko moje - wiesz - zachciało mi się napisać - więc znalazłem cząstkę wyobraźni) wierszu - tu już nie ma sensu - pierwsza sprawa to tytuł - istotny dla całości - jak widać ten ktoś tańczący wewnątrz wiersza jest na granicy między tym co ludzkie a odejściem w świat nieludzkich - odległych przeistoczeń - jeszcze się waha - tak jak sufi w derwiszu - jak wiatr na łące tuż przy lesie - jak Twój bohater - prawdopodobnie - obrońca Jeryho - i tych siedem trąb - siedem znaków w powietrzu - przeszywających chromatykę nieba - legło w gruzach tysiące znaczników i cisza przed i cisza po - a może ten bohater tańczył w czasie kiedy trąby gromiły przestrzeń - mając wyobraźnię słyszę ten tupot nóg w powietrzu i głos trąb - piekny obraz - zawieszony nie na ścianie - jeno w wielkim zagęszczeniu woli tańca - to tyle o sile przekazu jaką mogłem odebrać z tego wiersza

jesli chodzi o wersyfikację to nie wiem co wyszło by - gdyby drugą i trzecią część poprzeplatać jako dwa instrumenty - nie wiem co wyszłoby z tego - ale to tylko sugestia - Grzegorzu nie czyń niczego co mogłoby zburzyć Twoją myśl

pozdrówko W_A_R
ps. to co napisałem to tylko moja wyobraźnia - może ktoś następny posunie się dalej - może kolejny komentarz zaniesie nas w miejsca bardziej niedostępne - co tu kryć - wiersz jest dobry

Opublikowano

Ot, wyobraźnia Artysty! Drogi Witoldzie, Twoje wyczulenie i wrażliwość z łatwością podążają moimi ścieżkami, dlatego jestem spokojniejszy. Pytałem młodszego siedlaczka o instrumentację drugiej i trzeciej części, jeszcze nie odpowiedział. Początkowo były tylko trzy, ale nie może być trzy, skoro siedem, a siedem niestety zachwiało równowagą... Forma, forma! Ale wiem że mnie rozumiesz.Dziękuję!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Grzegorzu - 3 zwrotki - liczba pierwsza - 7 - też liczba pierwsza - a po za tym tniec tu chyba największą rolę odgrywa w Twoim wierszu - taniec, którego nie słyszymy - bo Jeryho tak dawno padło - a trąby już ucichły - lecz czasem ktoś jeszcze z wieży spogląda w świat i wiatr wydmuchuje mu rytm - derwisz - cudowne ocalenie życia w zatraceniu go - a dziś to się mówi o ostatnim łabędzim krzyku - proponuję -zostaw tak ajk jest a wiersz ma kilka poziomów, o których napiszę niedługo

pozdrówko W_A_R

Opublikowano

Nie mogę przejść obojętnie, ja odnajduję w nim uczucia osoby która bardzo chce żyć, brać z życia garściami, cieszyć się jestestwem ale wie, że śmierć się zbliża, że koniec nieunikniony, wyrywa śmierci każdą sekundę. To takie tylko moje dywagacje. Dzięki dostarczyłeś mi tym wierszem dużej przyjemności. Serdecznie pozdrawiam.

Opublikowano

Ewa! Bardzo Ci dziękuję.Dzień był dziś dla mnie ciężki, odeszła Osoba mi bliska, Osoba, której całe życie przepełnione poezją i śpiewem. Dlatego każde ciepłe słowo chłonę dziś jak wytęskniony promyk słońca. Wybaczysz mi, z jednym zastrzeżeniem: jeszcze nie profesjonalizm, i nie wiem czy kiedykolwiek ...to jedynie takie sobie, moje. Marzę, żeby nie tylko moim się stało, i oto właśnie się spełnia! I jeszcze jedno: czy nie sądzisz że już najwyższy czas......"do morza"?Zimno w tym Lublinie!;-)

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cienia tu nie dostrzegłem;) raczej tak intensywny proces spalania, że wystarczyłoby budulca - lirycznego, metaforycznego, emocjonalnego - na kilka wierszy. Gdy już opadnie ferwor, może warto pomyśleć nad uporządkowaniem tej materii. Tekst odsłania bogatą wyobraźnię, swobodnie przemieszcza się między obserwacją realnych zjawisk a warstwą metafizyczną i symboliką odniesień, a jednocześnie miejscami skręca w obszary, które poezja powinna omijać. Pył rozkoszy, żar serc, ciężar pustki, ból, wieczność, ból kwitnący w ekstazie.... W tekście jest tyle fantastycznych metafor, oddających siłę, brutalność i niesamowitość opisywanej namiętności (np. kapitalny fragment o rekinach), które bezlitośnie docierają do samego szpiku pierwotnej zmysłowości, że nie potrzeba dodatkowo ich tak łopatologicznie rozkodowywać na oczach czytelnika. W utworze jest też bardzo dużo powtórzeń, nie wszystkie wydają mi się konieczne. Za jakiś czas weź ten wiersz do tablicy i przepytaj z każdej linijki. Co jest naprawdę uzasadnione, a z czego można zrezygnować. Zdaję sobie sprawę że chaos tekstu (nawiasem mówiąc, bodajże trzykrotnie pojawił się w utworze) jest zamierzony, bo chaos to dzikość a wiersz ma być kosmiczno - cielesną topielą. Jednak Twoim zdaniem, jako poety, jest wywołać wrażenie żywiołowości w głowie odbiorcy, a samemu zachować kontrolę nad słowami. To istotne, zwłaszcza że lubisz utwory raczej dłuższe niż krótsze, gdzie nie można pozwolić sobie na werbalny bezład i na to, żeby treść zjadała sama siebie.  
    • Była taka knajpa, porządna nawet ceny w niej były zupełnie dzisiejsze ktoś poprosił o stawki sprzed trzech lat i ok. Cóż, nie dało się tego zrobić. No ale ktoś w knajpie wpadł na ceny z niechybnej półki za dwa lata... I dopiero wtedy nastał rodzaj końca. Knajpa - owszem świeciła - ale głównie pustkami. Popijał w niej właściwie tylko pewien pan bogacz, ale on już osiągnął pensję w wysokości za dwa lata.   Warszawa – Stegny, 19.07.2025r.  
    • @Corleone 11 Cieszy mnie, że tak wnikliwie przeczytałeś mój tekst. Bardzo, bardzo dziękuję. Postaram się wszystko poprawić według powyższego i zapamiętać na przyszłość;-)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam serdecznie! @Leszczym Bardzo mi miło, pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Nie wiem, co mam ze sobą w życiu zrobić, to pójdę w politykę. Słabe. Nie w sensie poetyckim, oczywiście. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...