Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kulki styropianu gonią barwy
w kolorowym szkle aż bolą uszy
bursztyn oduczył muchy głosu
zatopione migotliwe skrzydła

lampa czeka zwolnienia mroków
cierpliwie chyboce promieniami
kryształowymi soplami dźwięczy
mżąc światło w pokojowe szarości

biegają niespodziane księżyce
obłoki cieniami głaszczą Ziemię
gwiazdy odbite od dna jeziora
powiedzą o drodze do oddechu

Adam Sosna (2006 sierpień 05)

Opublikowano

Letnia sukienka

ruchliwe są plemniki
(wiem - widziałem, kolega miał napluć na mikrskopowe szkiełko ale...)
dawno to było
jakieś 38 lat temu

może to mikroskop
made in nieistniejące państwa (CCCP i NRD)
trząsł się?

sam nie wiem

Opublikowano

Adasiu! jeśli dobrze pamiętam z W. jest tu kilka zmian.
Wiersz dopracowany.Jestem na tak.
Jest wiele treści ukrytej w metaforach.
''lampa czeka zwolnienia mroków''
Życzę tego Lampie:)))
PozdrawiaMplusowo.

Opublikowano

Marlett

bardzo dobrze pamiętasz - ten wierszyk jest mocno przerobiony

rozbawiło mnie prawie do łez, że gdzieś wers, który przytoczyłaś
skomentowano
"mrok czeka na lampę"
wiadomo przecież, ze mrok zapada
nie czeka

dzięki za pamięć

Opublikowano

Lena Achmatowicz

może tak?

kulki styropianu gonią barwy
w szkle badając wytrzymałość uszu
bursztyn oduczył muchy głosu
zatopione migotliwe skrzydła

lampa czeka zwolnienia mroków
cierpliwie chyboce promieniami
kryształowymi soplami dźwięczy
mżąc światło w pokojowe szarości

biegają niespodziane księżyce
obłoki cieniami głaszczą Ziemię
gwiazdy odbite od dna jeziora
powiedzą o drodze do oddechu

Opublikowano

A ja trochę pomarudzę, poprzestawiam i ponarzekam, żeby nie było tak sielankowo i romantycznie!

kulki styropianu biegają po..........to "przerzucenie"nie jest żadną przerzutnią!
kolorowym szkle aż uszy bolą
bursztyn oduczył muchy głosu..może i oduczył, ale czy nie "odebrał muchom głosy zatopione..."
zatopione migotliwe skrzydła

lampa czeka zwolnienia mroków
cierpliwie chyboce promieniami
kryształowymi soplami dźwięczy...a może "dźwięczy kryształowymi soplami"
mżąc światło w pokojowe szarości

biegają niespodziane księżyce
obłoki cieniami głaszczą Ziemię
gwiazdy odbite od dna jeziora
powiedzą o drodze do oddechu.....a może "mówią o drodze..."

Pozdrawiam panie Adamie.

Opublikowano

to po mnie dręczy
może?:

kulki styropianu gonią barwy
w szkle badając wytrzymałość uszu
bursztyn oduczył muchy głosu
zatopione migotliwe skrzydła

to mi się podoba - nie ruszę

bursztyn oduczył muchy głosu





przypadek:

kryształowymi soplami dźwięczy...a może "dźwięczy kryształowymi soplami"

jakoś
dla mnie wszystko jedno
chociaż
może "kryształowe sople" są dla mnie ważniejsze

w trzeciej strofie
taka forma jest podyktowana przez chęci "wyrównawcze"

dzięki za konkrety

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • O cyganach   Synowie ulicy spod łuny księżyca kloszardzi Etos zdartych butów zza rogu biegła melodia Miechem rozciągnięte drogi którymi stąpali Czy grzały ich promienie czy obmyła ich słota   Tylko w tańcu się mieniły pstrokate cekiny Niczym oczy które mogą zmienić świat Jak gołębie okruchy rozsiane po bruku Których nie chcesz mieć lecz chcesz je kraść  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Jakby niestylistycznie
    • @Berenika97 zazdroszczę; ja zawsze chciałem studiować historię a jeszcze bardziej archeologię, a w ostateczności jakiś dział artystyczny. Cóż po studiach pozostała tylko legitymacja studencka. Ale pasja historyczna pozostała. Zamiast studiować wolałem rozkręcić swoją firmę i zarobić pieniądze( choć dziekan zaproponował mi dziekankę widząc mój potencjał) które pozwoliły mi zbudować największy zbiór płacideł związanych z wsią i dworem szlacheckim od XVIII do XX wieku na świecie. W tym roku dostałem nagrodę za swoją czterdziestoletnią benedyktyńską pracę, pan prof. dr habilitowany Tadeusz Epsztein w swojej najnowszej publikacji wydanej przez IH PAN poświęconej życiu szlachty na kresach wschodnich. Wskazał moją pracę opartą na moich zbiorach jako wstęp do rozwoju stosunków i zależności płacowych i rozliczeniowych na wsi polskiej. Na kongresie który zgromadził dyrektorów (największych placówek muzealnych w kraju państwowych i prywatnych) i wykładowców akademickich oraz kolekcjonerów po swoim wykładzie podszedł do mnie wręczył swoją książkę z dedykacją swoim telefonem i maile i powiedział że będzie wdzięczny jak przeczytam i wyślę mu swoje uwagi. Od tej pory widziałem w oczach historyków będących na kongresie olbrzymi szacunek. Mnie więcej nie było potrzebne choć znajomi historycy powiedzieli że jak bym chciał to moje wiadomości wystarczą aby na tym temacie się doktoryzować. Chciałbym podkreślić że swoją książkę napisałem tylko na podstawie mojego unikalnego zbioru i umiejscowiłem każdy artefakt we właściwym dla niego czasie z wywodem źródłowym. Przez 200 lat nie ukazała się żadna publikacja w tym temacie i historycy nie mając oparcia w źródłach trochę zmyślali albo pomijali temat. Miłość moja do historii była bardzo dużym motorem napędowym mojej pracy. A tak prywatnie Sienkiewicza przeczytałem już w trzeciej klasie szkoły podstawowej na czele z Quo Vadis, a na lekcjach historii albo siedziałem w bibliotece albo się nudziłem.     
    • @Arsis lepiej grzecznym, bardziej się spodobasz dziewczynie:)  @Somalija hej:)
    • @yfgfd123 Ładna ta Twoja intymna prośba, myślę, że może roztopić wosk w skrzydłach. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...