Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Krzykacz.


Rekomendowane odpowiedzi

Och! Martwa to litera co od żaru myśli,
Żywemu w skroń jak lód doskwiera i lśni.
W pogodnym zachwycie wiatry onieśmiela,
Co miały nieść nas daleko hen aż do nieba.

Być może to urojenie z głupich kłamstw ucieka,
Krzywi się i chce się zwać kursywa; prostota,
tej drżącej ręki co musi pogrubiać by ktoś wysłuchał,
I coraz nowe wrażenia za światów przyzywać.

A kiedyś był mężczyzna i kobieta była,
Jak płatek bez krwi i wrzasków zatrzymany,
W połowie oddechu - delikatnych uczuć dywan.
Dziś potrzeba armaty by powiedzieć: kocham.

I czy ja w innym świecie mieszkam ? -
Dosięgając głębi lustra druciane włosny dotykam,
Jutro znowu pójdę marzeń szukać, lecz wcześniej,
Odrobinkę - zamienię się w krzykacz. By móc bywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za komentarze. Wiem, że trudno może czytać się ten wiersz. Ale ostatnio szelenie proste myśli mną targają, a koniecznie uparłem się, żeby było też poetycko... stąd takie dziwolągi.

pozdrawiam
seweryn
[sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 09-03-2004 23:36.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



ok - spróbuję coś wydumać - lecz na siłę nigdy ...

1 zwr. - litera ognia - czytanie z ognia - łączenie ognia z prostym obrazem nieba - tylko Sewerynie - tego OCH! nie bardzo rozumiem
2 zwr. - ogień rozbudza przestrzenie i tańczy i strony ociera i przezywa i przyzywa - moc w nim pisania i bujania w polu
3 zwr. - konstrukcja dość oszczędna choć na spacer zamiast zwierzaczka armatę wyprowadziłeś - chcąc damie pewnej wyrazić swiją aprobatę
4 zwr. - "Dama pewna" miała być pewna na pewniaka - lecz prawdopodobnie zdmuchnęło ją po ...kocham... wypowiedzianym i krzyczysz dalej - eeeejjjjj - Sewerynie - w ogniu znów rozpalisz swoje nadzieje - jutro ....

pozdrówko W_A_R
ps. to tylko interpretacja - proszę o wybaczenie



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakoś tak gorzko i boleściwie, z zadumą...patos nie razi mnie, nawet się podoba. Tak sobie myślę, że ten wiersz nie może do mnie trafić w 100%, bo za dużo tu słów. Chciałbym zobaczyć tylko rysy, ale uderzające. To moja koncepcja, która i tak nie zmienia faktu, że bardzo spodobała mi się refleksja:

"A kiedyś był mężczyzna i kobieta była"...

Blisko memu sercu.
Podrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie uważam, że to dziwoląg.
Nawiązanie do baśniowych początków zróżnicowania płciowego homo , doprawdy , wskrzesza poetyckość powtórzeń tej samej historii i tych nieustannych dylematów. No wiem, czasem wewnętrzny imperatyw wykrzyczenia najważniejszego powoduje , że "nie bywa się"...
Wiersz jest efektem ciszy przed burzą i właśnie taka forma - skamieniała - trochę denerwująca , najbardziej oddaje ten moment.

Pozdrawiam.
A.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...