Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Zgłoś



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Puściła go z torbami jak to one niejednokrotnie miewają w zwyczaju (prawo zwyczajowe ma czasem osobliwy tutaj wydźwięk). Miał szczęście, bo w torbie był notes i był długopis. Miał odwagę niejedno opisać i dobrze. Teraz spotkasz go czasem zawstydzonego prawdą z pogranicza pewnego rodzaju siedmiu boleści.   Warszawa – Stegny, 20.06.2025r.   PS. Jakby co to jest poetycka proza :))
    • @Bcmil Czekam na więcej :)
    • @Roma Roma, ja piszę o wszystkim co mi się pod długopis napatoczy. Raz tak innym razem inaczej. Tak już mam. 
    • Kiedy ten raz ostatni spojrzał na dół, w urwisko, wiedział, że zaraz wzleci, wiedział, że może już wszystko.   A tam na górze burze. Tam niebios strop wysoki nieubłaganie zalały ciężkie od czerni obłoki.   Nad nimi szerzy się wiecznie pustka nieprzemierzona - w wątrobie ludzkiego świata rana po boskich szponach.   A tam na dole w mozole pisze się życia poemat - malutcy ludzie się gubią w swoich malutkich problemach.   Leciał, nie wiedząc gdzie, bo na nic mu były cele - chciał tylko ulotnej chwili, co z tego, że to niewiele?   Najkrótszy moment ciepła, i pocałunek słońca. Sekunda miłości bez granic wiecznym ogniem płonąca.   Kiedy ten raz ostatni podniósł do góry ręce wiedział, że sięgnął nieba i nic nie trzeba mu więcej.   Gdy on - spadająca gwiazda płonął i krzusił się w pyle: pomyślał: pięknie umiera, kto nie bał się żyć przez chwilę.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...