Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rozanielony trup!


Dyapanazy Z.

Rekomendowane odpowiedzi

Z głębiny nocy niepojętej
Sen modrooki na mnie kiwa,
W postaci dziwnej, wniebowziętej
Ku światom swoim mnie przyzywa.


Wśród nocy dziwnej, niepojętej
Ocknę się nagle w innym świecie,
Gdzie sama dziwność w anielskiej szacie
Niepodobieństwa straszne plecie.


W metafizyczną głębię lecę,
Zaświatów jedność trzymam w ręku...
Wtem zezem ku mnie życie spojrzy,
Budzę się w strasznym, podłym lęku.


Przeszłość, ofiara mej zbrodni,
Miga się w czarnej pochodni;
Trup się uśmiecha przez zęby,
Daremnie pręży swe kłęby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...