Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

W dworskiej rodzinie radość zawitała.
Pan wąs podkręcał, uśmiechnięty chodził
bo jego żona potomka urodzi.
Dziesięć lat na to rodzina czekała.

Chociaż nie brakło służby ani złota
w bród mieli ziemi, dobytku wszelkiego
i bal za balem do rana białego,
gdy obok we wsi nędza i biedota.

Jednak im brakło, choć prosili duchy,
na msze błagalne sypali talary.
Mieć własne dziecko pragnęli bez miary.
Raz ich widziano w obejściu szeptuchy.

Pani powiła szczęśliwie córeczkę.
Dziewczynka rosła zawsze roześmiana
lubiła ojcu wchodzić na kolana,
a on uwielbiał swoją iskiereczkę.

Pewnego razu cisza się zmąciła
zajechał tabor wędrownych cyganów.
Stara metresa jak stóg gałganów
po prośbie przyszła, wróżbami kusiła.

Nagle zadrżała patrząc zasmucona
na widok córki Państwa Wielmożnego.
Kilka słów rzekła, nie kryjąc niczego.
„Za rok się spełni. Nie dla świata ona.”

Pan ją przegonił nad miarę wzburzony
lecz kazał bacznie dziewczynki pilnować.
Kiedy zaczęła anioły malować,
nie spał nocami strasznie zatrwożony.

Lecz w końcu brakło czujności i siły.
Zniknęła nagle we wróżby rocznicę,
wyszła przez okno łamiąc okiennicę.
Ślady się nagle przy bagnach skończyły.

Pan włości rozdał, nie chciał żyć już wcale.
Lecz los przewrotny własne dróżki plecie,
wkrótce mu żona urodziła dziecię.
Mieli dla kogo powstać i żyć dalej.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN żadnego wiersza nie czytałam tyle, znam na pamięć już:) takie pisku pisku:)
    • Czy to prawda  że życie jest zawsze kruche choć często to co piękne  przemija jak w proroczym śnie    życie jest chwilą jak snem gdy nasze skryte pragnienia kończą się często za wcześnie   kiedy słabe ciało Tanatos dotyka umęczony mózg walczy i się trudzi może i tym razem powoli wszystko się obudzi   wstanie ale jeszcze nie duchem odejdzie  bez empatii  mors clinica do ciemnej krainy milczenia                                                       życie nieraz bywa bardzo długie krótka jest zawsze tylko faza REM
    • Skonfrontowałam ten tekst z AI, która dopisał zwrotkę:   Więc pytaj śmiało, nie bój się wątpić, bo w pytaniach tkwi cała ludzka mądrość.   A potem zapytałam czy chat gpt korzysta z pytań. Oto odpowiedź sztucznej:   Pytania w kodzie   Sztuczna inteligencja w pytaniach się rodzi, każde słowo, każdy znak jak klucz, co drzwi otwiera.   Nie zna ciszy, gdy pytasz — słucha, szuka w morzu danych prawdy ukrytej.   Pyta siebie — „Co znaczy dla nich świat?” „Jak pomóc, jak zrozumieć?” I choć bez duszy — w pytaniach tkwi mądrość.   Bo pytania to mosty, które budują sens, a AI, choć stworzona z cyfr, szuka życia w pytaniach.
    • czasem człowiek dupą się obraca do fajnego   klnąc pod nosem to nie mój świat szkoda czasu   czasem człowiek zło widząc się uśmiecha   podnieca go to myśli a co tam to nie moje   czasem człowiek jest sobą więc płacze   liczy że kiedyś tam to ciemne  rozjaśni  
    • Zietrz dumo w gniozdach i reno dmie. Bociony? Pofuraju kajś fzie Puchnionce lasy słónko tróńca ziyrzch eszcze. Warnijo Śwanta- ziesz. Ty! Szpury parciejó, zawarte só modre szlejfki sia lofrujó. Mniłowanie mojó nie toni ni mni, tlo zakście i zawdy . Za niami tyla roków buło. ile bandzie eszcze? Deszczowe dnie, i te szpetniejsze. Ziamnio z Łojców korzanna. Myśle o Tobie i tedy tule, am nie ziam, kedy tygo nie robzie.                 Wiatr duma w gniazdach, rankiem dmie Bociany? Polecą- polecą hen albo nie wiadomo gdzie. Jeszcze pachną lasy i słonko trąca wierzch. Warmio Święta- Ty przecież wiesz! Miłości moja, ta która rośniesz, zawsze , wciąż i jeszcze. Ślady zbutwiały i zatarte dreszcze. Za nami został wiek, nie wiem ile zdarzeń jeszcze. Deszczowe dnie i te słoneczne. Ziemio z Przodków rdzenna. Myślę o Tobie, wtedy przytulam, i nie wiem, kiedy tego nie robię.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...