Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poszukiwany w miejscu nieznanym.
Nie ma kwiatów, polnych myśli.
Męczy mnie upał,
Oko me krwawi.
Zabłysły świece - odbicie w oknie.
Z oddali mroku przybliżam się.
Spoglądam w górę - wspiąć się nie mogę.
Gdzieś słychać kroki - śledzi mnie cień.
Boję się, boję się !
W modlitwie myśli odchodzę.
Chowam się, chowam się.
Widzę krzywe odbicie.
Przebijam się - wchodzę.
Piękne miejsce - zbawienie dusz.
Zostaję !

Opublikowano

Mam bardzo dziwną, zważywszy na miejsce jej postawienia - miejsce spotkań w półuksztautowanych poetów prośbę. Czy mógłbyś mi wyjaśnić co poeta miał na myśli pisząc ten wiersz? Innymi słowy, o czym to jest? Tylko proszę nie pisz, że o zagubieniu młodego człowieka we współczesnym świecie i o poszukiwaniu przez niego piękna.
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź, pozdrawiam.

Opublikowano

Panie Macieju - poszukiwałem w tym miejscu nieznanym czegoś sobie bliskiego - małe krocie było ale więcej tu jeszcze eksperymentu nad wierszem - może zabrzmi to dość niewybaczalnie ale - plątał Pan "modlitwę mysli" w sens swojej wypowiedzi i "zbawienie duszy" - pozostać bym wolął - ale to mój wybór i jak widzę też Pana - nic jednak ciekawego w tym wierszu nie ma -
jeśli Pan pozwoli to można byłoby zmienić (to tylko sugestia):
----------------------------------
...
Męczy mnie upał,
Oko me krwawi.
...

na

...męczy mnie upał i oko krwawi...
----------------------------------
albo
----------------------------------

...Zabłysły świece - odbicie w oknie....
na ...zabłysły świece w oknie ....

ale to tylko moje zapatrywanie się na Pana wiersz - Pan sam powinien zauważyć te błędy

pozdrówko W_A_R



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Nie, nie jest o zagubieniu młodego człowieka lecz o spostrzeganiu rzeczywistości, siebie i misji jaką ma w życiu każdy człowiek. Każdy powinien się rozwijać i chyba to wszysko. Mam nadzieję, że tyle wystarczy.
Pozdrawiam
-katcina-
Opublikowano

Chyba jednak metafory są dla mnie zbyt zawiłe, bo pomimo starania nie mogę odnaleźć tutaj misji Twojej, a już na ewno nie mojej (napisałeś, że jest o misji, jaką ma każdy człowiek). Chowam się? Boję się? - a
co to za odwaga, to takie mało męskie i... rozwijające. :-) No, teraz to chyba przesadziłem - przyganiał kocioł garnkowi. Po kolejnym chyba 10 czytaniu wiersza, a szczególnie komentarza, zaczynam podejrzewać, że pisałeś o chęci docierania do czegoś, chociaż to jest trudne. Mimo wszstko nie jestem usatysfakcjonowany, uważam, iż główna myśl wiersza zupełnie się w nim miesza.

Ps. Napisałeś: "o spostrzeganiu siebie". Jak ty siebie w tym wierszu widzisz?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
    • @Arsis Pamiętam to drzewo z poprzedniego wcielania, nadal rośnie mimo rany w korze...
    • @Marek.zak1W filmach i książkach rzeczywiście jest inaczej. Myślałam, że w Polsce te czasy "dajcie mi człowieka, a paragraf się znajdzie" już jednak minęły. A technologia pozwala unikać pomyłek. Jednak czynnik ludzki ciągle zawodzi. :(
    • @Somalija moja już nie żyje od 4 lat. w każdym bądź razie czekam. wiesz, przy tym drzewie z wyrytym na korze...
    • @Nata_KrukBardzo dziękuję! :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...