egzegeta Opublikowano 11 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 wszystko dojrzało jak granatowe chmury do burzy odcięta droga powrotu spojrzenia już nie prym wiodą palce - przebiegły bluszcz polny uciekła cisza obojętność zaborcza wilgotność mglista gęsta jak krople chłodnej rosy rozpaleni już smutni czekamy wtuleni aż wygasną czary niech ktoś zawróci czas cienki włos zamieni w czuprynę chcę widzieć przez zamknięte powieki jak chłopak tuli szczęście zaklęte w dziewczynie
zak stanisława Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 niech ktoś zawróci czas cienki włos zamieni w czuprynę chcę widzieć przez zamknięte powieki jak chłopak tuli szczęście zaklęte w dziewczynie * cudowności rozmyłeś mi oczy panie Wiktorze pozdr /ES
egzegeta Opublikowano 11 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 czy aż tak Pani Stanisławo ? mniło mi - podkreślam - mniło mi:) Pozdrowienia
Marlett Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 ''jak chłopak tuli szczęście zaklęte w dziewczynie '' Egzegeto! pięknie i chyba bez poważniejszysz poprawek. Po dwóch czytaniach nie dopatrzyłam się niedociągnięć. PozdrawiaM.
Piotr_Jasiński Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 "czekamy wtuleni aż wygasną czary" To ładne i ostatnia strofa i całość fajnie się składa. Ale dla mnie to nie erotyk tylko Walentynka. Pozdrawiam
Beenie M Opublikowano 11 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Lutego 2007 Egzegeto, przeczytałam z przyjemnością i stwierdzam, że w tej tematyce poruszasz się jak ryba w wodzie - nie ma co zmieniać. Dla mnie, kobiety, to jednak subtelny erotyk, Piotrze, a tak na marginesie, cieszyłabym się niezmiernie z takiej Walentynki. pozdrawiam serdecznie
egzegeta Opublikowano 12 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jeśli tak sądzisz Marlett to chyba będę trwał w uśpieniu:) chociaż...? Dziękuję
egzegeta Opublikowano 12 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Piotrze, Ty chyba najbliżej jesteś prawdy twierdząc, że to nie erotyk. wszystko dojrzało -------> włosy do siwizny też jak granatowe chmury do burzy odcięta droga powrotu ----------> tak, bo do młodości powrotu nie ma spojrzenia już nie prym wiodą ------> spojrzenia zawsze są atrakcyjne, lecz ......... ? palce - przebiegły bluszcz polny uciekła cisza No i ostatnia strofa nie daje chyba złudzeń o co peelowi biega:) Pozdrawiam Pana Piotra i dziekuję za komentarz
egzegeta Opublikowano 12 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Beenie, Dzień Dziadka już dawno minął a Ty jeszcze go komplementujesz? Miło, że odczytujesz subtelny erotyk - to tak wyszło "po drodze" bo zamysł był raczej nieerotyczny. Erotyczny tytuł to tak dla podpuchy:)) Ale Tobie Beenie się nie dziwię - wiadomo co młodej głowie w głowie :) Pozdrawiam
kalina kowalska Opublikowano 13 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. masz coś prawdziwego w swoich wierszach, co mi sie każe zatrzymać tu italikiem przeróbki, a wyboldowane moje propozycje do wywalenia- za dużo wyjaśniają, dopowiadają, zamykają wyobraźnię bez nich wiersz byłby chyba lepszy pozdr
kalina kowalska Opublikowano 13 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2007 aha i tytuł koszmarny :D taki wszystkomówiący juz lepiej bez tytułu:) pozdry
egzegeta Opublikowano 14 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2007 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Kalino jestem Ci niezmiernie wdzięczny za te uwagi. Teraz może od końca - tytuł prawdopodobnie będzie Tęsknota też wszystko mówiący, ale jeszcze pomyślę, bo ten Erotyk :( to pozostałość z pierwszej, a właściwie zerowej postaci tego tworu:) Odnośnie do proponowanych zmian przyjmuję je bez szemrania już kiedyś to zrobiłem i ...nie żałowałem. Piszesz - "bez nich wiersz byłby chyba lepszy" - bez wątpienia TAK Dziękuje Ci stokrotnie pozdrawiam
kalina kowalska Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2007 Twoja uległość wobec moich propozycji jest rozczulająca:), nie powiem - buduje mnie, gdy ktoś przyznaje mi rację, ale jednocześnie rodzą się wątpliwości, czy aby czasem oboje błądzić nie zaczniemy:) nie masz za co dziękować, zwłaszcza niezmiernie:), doradzać Tobie to sama przyjemność to ja dziękuję za Twój cierpliwy odbiór moich "wymądrzeń" (ale zbuntuj się czasem i postaw na swoim, choćby dla zasady:) pozdrawiam PS tytuł: "Aż wygasną czary" - bardzo mi się ten wers podoba i nie wahałabym się go "wytytuować" :)
egzegeta Opublikowano 15 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2007 "Twoja uległość wobec moich propozycji jest rozczulająca" - no teraz to czuję się wyjątkowo nieszczególnie:) ale Kalino uległość wynika z wielkiej przestrzeni między nami -Twoje wiersze są mi dobrze znane. Piszesz - " zbuntuj się ... choćby dla zasady". Myślę, że gdy "dojrzeję" nieco powyżej pięt - nie omieszkam:) Jeszcze raz bardzo dziekuję Aha, proponowany tytuł z wersa też jestem skłonny przygarnąć -bardzo kobiecy Pozdrawiam wyjątkowo
kalina kowalska Opublikowano 15 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Lutego 2007 haha "dojrzeję" powyżej pięt - no, no, jeszcze kilka takich tekstów i się zapiszemy do kółka adoracyjnego, i nas na języki wezmą i powiedzą, że się zmówiliśmy:)) mówisz, że wers (co to go ewentualnie na tytuł)- bardzo kobiecy, pamiętaj ze sam go napisałeś:))) pozdr
egzegeta Opublikowano 16 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2007 Do Pani Kaliny niniejszym śpieszę powiadomić że ostatnia wersja przedmiotowej twórczości brzmi następująco: Aż wygasną czary wszystko dojrzało jak granatowe chmury odcięta droga powrotu palce przebiegły przez bluszcz polny w zawstydzonej ciszy obojętność zaborcza wilgotność nienasycona rozpaleni już smutni czekamy wtuleni aż wygasną czary niech ktoś zawróci czas cienki włos zamieni w czuprynę przez zamknięte powieki znów chłopak tuli szczęście zaklęte w dziewczynie Jednocześnie pragnę podkreślić że przedstawiona wersja jest ostateczna i jakiekolwiek próby ingerencji będą niemile widziane:) Serdecznie pozdrawiając pozostaję z poważaniem /podpis nieczytelny/
kalina kowalska Opublikowano 16 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2007 no to ja k niemile widziane to milknę:)) pozdrawiam i morze proszę pozdrowić ode mnie, bo mam daleko, a ckni mi się doń
egzegeta Opublikowano 16 Lutego 2007 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Lutego 2007 Kalino bardzo przepraszam za powyższy post ten podpis to podrobiony:) pozdrowienia morzu przekazane jego wyraźny szum odwzajemnia jeszcze raz za pomoc BARDZO DZIĘKUJĘ
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się