Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dziękuje


banan banan

Rekomendowane odpowiedzi

Kiedyś ,wcale nie tak dawno
nie żywiłem się nadzieja żadna
Nie miałem pasji , nie miałem nic
Nie chciałem marzyc, nie chciałem żyć
Nieszczęście było moim przyjacielem
Smutek i przygnębienie były moim cieniem
Nie opuszczały mnie na krok
Były zawsze kiedy odwróciłem wzrok
Oczy miałem zamknięte na trzy skoble
Nie potrafiłem widzieć tego co dobre
Nie słyszałem pięknych slow
Pieśni, wierszy i chwalebnych mów
Nie czułem słodkiej woni kwiatów
Wszystko wokół nie miało żadnego zapachu
Zmierzałem w otchłań zapomnienia
Pełną bólu, łez i cierpienia
Lecz , gdy już byłem nad przepaścią
Pojawiłaś się Ty z miłości pełna garścią
Przywróciłaś mi wszystkie zmysły,
Przestałem snuć próżne o życiu domysły
Przyniosłaś mi szczęście i mnóstwo radości
Zacząłem wierzyć, że miłość w mym życiu zagości
Począłem żyć jak nigdy – na nowo
Urodziłem się raz jeszcze , ze świeżą głową
Poczułem się doceniony , potrzebny i spokojny .
Przestałem prowadzić ze sobą wewnętrzne wojny
Poznałem co to piękno i co to namiętność
Chciałem czas zatrzymać, bym trwał tak przez wieczność
Zrozumiałem, że świat jest wspaniały i piękny
I że istnieje w nim Anioł , po prostu nie pojęty
Dlatego dziękuje za wszystko co mi dałaś,
Za to kim jestem , co w me serce wlałaś
Jakie to wspaniałe ze Cię w życiu spotkałem ,
Jakie cudowne, że tak bardzo pokochałem .
Dziękuje Najdroższa , dziękuje .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...