Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Michałowi Kowalówce


----------------------------------------------

autobusem do innych artystów
egzamin nieoblany oblać
przysiada jakiś starzec
śmierdzi pijany kloszard
i tak ramię w ramię
jak autor i narrator
mówi że jest moim
lirycznym podmiotem
jeszcze coś o życiu śmierci
bezwieczności i gwiazdach
że ma dla mnie znakomitą grę słów
w sam raz na znakomitą
puentę
erotyka retoryka
powiada
a ja mu arbitralnie
jakem autor
spierdalaj podmiocie spierdalaj
winnyś nam jest
liryczne pod danie

  • Odpowiedzi 47
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

takie poetyckie archiwizowanie. całkiem nieźle nawet. osobiście słownictwo mnie nie razi, wiadomo jak się rozmawia nocą w mieście z podpitym "filozofem-kloszardem" lub w jego towarzystwie (jeszcze gdzieś na plantach). ale znowu powiesz, że wyciągamy coś czego nie ma. a zachowujcie chłopcy te wspomnienia, czemu nie.

pozdr. a

Opublikowano

Z humorem! Wiersze z humorem to ja lubię i jedyną rzeczą która mi nie podpasowała był przykład tej gry słów na puentę. Nie możnaby tego wersu najzwyczajniej do kosza: "erotyka retoryka" i to od kloszada, no proszę...
pozdrawiam Jimmy

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




dzieki Jimmy za opinię
co do gry słów to mówiąc szczerze
jak by jej nie było
to i wiersza by być nie musiało
ona jest zdecydowanie fundamentalna dla
przekazu

poważnie


przemyśl sprawę ;>


pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Michale, to jakaś zmowa z Messem?


w obliczu tego co się dzieje, dziekuję serdecznie Agnesce i Jimmiemu

PS., [quote=Stefan Rewiński
]Wierszyk ciekawy, fajny, trochę rażą 2 słowa, pozdrawiam, Stefan. .


Stefanie - czy dwa słowa, które masz na myśli to "podmiot liryczny"?
Opublikowano

w obliczu czasów współczesnych zdawałoby się poprawniejsze politycznie "sd"... ;o))
ale całkiem poważnie... podoba mi się że kloszard nie jest u Ciebie żadną fascynacją, ani egzotyką często nieuzasadnioną w wielu wierszach... podoba mi się że uśmiechnęłam się przy lirycznym podmiocie, a potem skrzywiłam gdy zapachniało uryną... pewnie bym jeszcze posiedziała przymykając nozdrza i słuchała opowieści o wielkich rzeczach, ale jakiś wyjątkowo asertywny młodzian o grobowym spojrzeniu przegonił nachalnego filozofa :o)

pozdrawiam ciepło

Opublikowano

Żadna tam zmowa - bo jak mówią jaskółki...
Dobrego teksta nam dałeś, Grabarzu - jedna kwestia mnie dręczy - czy ten staruszek (oczywiście fikcjonalny) to podmiot czy narrator, zakladając, że podmiot jawi się nam jako "autor". chociaż może byc i tym i tym w sumie.
Pozdrawiam ponownie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




a dziękuję, mówiąc szczerze, ja nie wiem kim jest starzec - mi mówi, że lirycznym podmiotem, narratorem raczej nie jest - jak autor i narrator - funkcjonuje tylko w ramach porównania (zatem rodzaj relacji dosyć specyficzny - ukonkretyzowanie tej relacji da z pewnością częściowa odp. na Twoje pytanie)

pozdrawiam!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tak, Suno w darmowej wersji 3.5. Tym razem trochę nie radziło sobie z wymową głoski ł, którą musiałem zastąpić w jednym miejscu literą u, i chyba się udało, bo prawie tego nie słychać

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      . Problem też był z takimi słowami jakstrwożyć, co chyba słychać .   Dzięki :) Pozdrawiam.
    • @Alicja_Wysocka Dziękuję bardzo 
    • Tydzień nam dano, tydzień rozmowy. Zwykłe śniadania. O co gra się toczy? Między słowami ruchome piaski. Słabość tak łatwo wydobyć obcym. Jakiś tam żarcik — poczucie sprawstwa. Szacunek za lat czterdzieści — banknocik. Emerytura rzecz pewna i ważna. Niewypłacalność jak zator proroczy Za elegancki wystrój kołnierza. Za ogolenie się — niech ma — dla żony. Objęcia, gdy się samemu iść nie da. Czasem zwyczajny po prostu dotyk.          
    • @Robert Witold Gorzkowski  Widziałam "Natchnienie" Żmurki". Z nim śmierć niestraszna. A wiersz jak elegia, ale przecież nie skarga. Nie boję się śmierci.   Rozłóż w radosnej dziękczynnej pozie Daj się nacieszyć i jeszcze pożyć Nad Twoją chwałą rozpostrzeć zorzę.   Łał! Wzniosły i poetycki bardzo. Taki Twój Robert.
    • Jest tyle miejsc zdobytych, widzianych. Italia, Hellada, czy "Martwa natura z wędzidłem". "Wysoko w górze- on", już nie wiem czy to zdumienie, zdziwienie- ono przecież też istnieje. Herbertowskie wołanie ze wzgórza Filopapposa- "on'! Widać, co, kogo, gdzie. A może to tylko błysk uporządkowania, tam leżą estetyk wszelkie doznania. Terborch- nie Vermeer i Rembrandt, dlaczego tylko jeden obraz? Albo tawerny, bezimiennie bliźniacze. Jestem tam, gdzie chciałam być, toast haustem powietrza. Za życie i radość spotkania chociaż ono nigdy nie mogło się zdarzyć.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...