Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

śmiech jak dzwięk posypanego piasku
sito przedziela kamienie

reszta spadła na dłoń
bym mógł dotknąć
dmuchnąć
zamazać widok

Marysiu uważaj bo posypiesz kolegę

zbudujemy zamek
kilka babek
i puźniej je zburzę Tatusiu

śmiech

burzonego pisaku

widzisz juz potrawie
wejde po szczeblach wyżej
dobrze

jest na szczycie
czeka

musisz zejść sama
będę cię asekurował
moje dłonie będą blisko

uśmiech

bo ona jest piaskiem

Opublikowano

nie jestem chyba kimś, kto powinien komentować poezję, ale spróbuję mimo wszystko;)
dla mnie wiersz jest niezły, tylko chwilami jakiś taki... nijaki. puenta mnie nie uderzyła, a powinna chyba:]. ale się Waść nie przejmuj i przeczytaj ponownie pierwsze zdanie tego komenta;).
pozdrawiam.

Opublikowano

komentowac moze kazdy,a odbiorca ma prawo do wlasnego zdania... wiemy ze wiersze sa tyle razy interpretowane ile maja czytelnikow...tylko autor moze wiedziec w czym sie zanurza, chodz i dla niego niektore wody moga byc za plytkie lub za glebokie...pozdrawiam

Opublikowano

nie wiem czy błędy w wypowiedziach dziecka są zamierzone, czy nie, ale i tak przeszkadzają mi. ja bym poprawił. a już koniecznie "moję" pod koniec. kilka wersów można jeszcze przemyśleć. szczególnie podwójne "posypywanie".

ogólnie przyjemny klimacik i dużo uśmiechu. pozazdrościć.

Opublikowano

Jeżeli zechcesz poprawić błędy, to moja podpowiedź do poniższych wersów:

śmiech jak dzwięk posypanego piasku --- dźwięk
i puźniej je zburzę Tatusiu ---------- później
burzonego pisaku ------------- piasku
widzisz juz potrawie -------- już potrafię
wejde po szczeblach wyżej --- wejdę

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...