Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Mała przyjaźń :Rozdział I:


Rekomendowane odpowiedzi

To opowiadanie napisałam w dwa dni. Wiem, nie jest najlepszej jakości .
* * *
Rozdział I
Przez szkolny korytarz przemknęła mała postać. Niosła brudne kubki po obiedzie, talerze, a także pędzle do malowania. Cała niknęła pod ciężarem i nadmiarem pracy. Była ona małą posługaczką, nie karmioną już od czterech dni. Czuła się okropnie. Jej ubrankie było mokre, brudne i postrzępione; już od dawna wymagało wymiany. Biedaczka czuła się jak mysz kościelna. Z zewnątrz była bardzo biedna, ale wyobraźnię miała nader bogatą.
Doszła właśnie do ostatniego piętra. Z trudem podciągnęła się po drabinie, na strych. Tam bowiem od niedawna mieszkała. Usiadła na wytartej poduszce stołka, przy umywalce. Sięgnęła po pędzle.
* * *
W klasie 3b panował harmider. " Kiedy będą pendzle ? " , " Co będziemy malować " - wykrzykiwały dzieci. Tylko Kasia siedziała cicho. Widziała Kamilę kiedy sprzątała łazienki. Była zła na siebie, że nie dała jej drugiego śniadania. Wyglądała na głodną.
* * *
Kamila skończyła z pędzlami. Zeszła po drabinie. Pobiegła, potykając się, na pierwsze piętro. Nieśmiało otworzyła drzwi do klasy trzeciej. Powiedziała że przyniosła pędzle, i czmychnęła, aby uniknąć docinków na jej temat. Po drodze służąca wyższej rangi kazała jej wyprać ubrania. Gdy znalazła się na poddaszu, wyjęła miskę i prała. Uporała się z pracą trzy godziny później. Weszła na łóżko i otworzyła okno. Wciągnęła świerze powietrze i westchnęła. Na niebie różowił się zachód słońca. Ciemne kształty domów zaznaczały linię choryzontu. Miała ochotę unieść się w górę i zapomnieć o problemach. Jednak musiała iść spać, ponieważ jutro musiała wstać o godzinie 4 nad ranem.


* * *
Jeśli ten rozdział się wam spodoba, dodam jeszcze dwa kolejne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dominiko, robisz postępy. Jest lepiej, niż ostatnio. Dwie uwagi : Horyzont, a nie Choryzont. I ostatnie zdanie : dwa razy powtórzyłaś słowo "musiała", brzydko wyszło. AHA! I pisz o czwartej rano, a nie o 4 rano. Cyfry i liczby w opowiadaniach piszemy słownie.
"Cała niknęła pod ciężarem i nadmiarem pracy" - świetne zdanie, czuć, że kobita jest przepracowana.
"Była ona mała posługiwaczką" - lepiej brzmi : "Była małą posługiwaczką". Unikaj tego nieszczęsnego "ON" "ONA", w takich zdaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...