Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiesz Autor, no lepiej (nb. znasz tych kilka typów dziewic, ale powiem tak: ten jest lepszy, bo "wart pac pałaca" ;).
Rytm, no jest. Coś nie tak jednak ze staraniem - wyglądać starannie?
W drugiej bym jeszcze pokombinował, bo rysuje się fajna gra: zaraz tu będzie i nic nie może ;) - ale jak jest pojedyncze, to czytelnik nie podejmie tematu (znaczy, że inne fragmentyn są ironiczne, ale ino jednoznaczne). Nie wiem sam co ci teraz poradzić ;)
b

Opublikowano

eksperymentuje pan panie Michale i nie mówię tu bynajmniej o formie wiersza:) nie mogę być obiektywna, już za sprawą samego tytułu z Wojaczka, jednego z moich ulubionych wierszy. także cytat z Malczewskiego o poszukiwaniu nieodkrytych jeszcze w sobie pokładów, reakcji etc. jest tu dość ciekawym wprowadzeniem i choć motyw ten nie pojawia się wprost da się go wyczuć w całości tekstu. wyłowiłam dwa bardzo ciekawe stwierdzenia, można tu się o panu troszkę dowiedzieć :)

zaraz tu będzie i nic nie może
wyglądać staraniem


trochę perfum na pościel
nieco na firankę
zawsze na początku wygląda przez okno


spostrzegawczość - dobrze, że ją pan posiada. wykorzystuje? czemu nie. byleby wyciągnąć z tego wnioski i doświadczenie.

przesadziłam?
oby nie

pozdr.

ps. zastrzegam, że nie przeczytałam żadnego z komentarzy, nie chcąc się nimi kierować, więc mogę się powtarzać.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Na marnej jakości zdjęciach wszyscy wciąż jesteśmy żywi a drzewa są soczyście zielone, mimo czerni i bieli.   Przechadzam się pomiędzy zgiętymi starością masztami latarń, szczerzą swoją bezzębność, bezskutecznie próbując rozproszyć ciemności.   Dotykam ziemi, właściwie jest prochem, przesypuje się przez palce nie pozostawiając śladu na spragnionych wilgoci dłoniach.   Księżyc rozpada się na fragmenty, może poraz ostatni, koty zerkają z flegmatyczną dezaprobatą.   Mój chwiejny krok wytycza trasę do w pocie czoła wypracowanej samotności łóżka.   Na marnej jakości zdjęciach na śmierć zapomnieliśmy uwiecznić najwarzniejszych spojrzeń, słów i gestów.   Dlatego nawet koty milczą, nic nie zakłóca przeklętej ciszy, prawdopodobnie ostatecznej.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam - dokładnie tak jak w komentarzu - serdecznie dziękuje za przeczytanie -                                                                                        Pzdr.uśmiechem.
    • @Alicja_Wysocka Może i tak, a może życie to sen?
    • Płyń we mnie rzeko czarodziejskiego napoju Brangien   Kości moje wypełniają się woskiem i winem   Coś wiem Coś widzę Coś pamiętam   W głębi kwiatu orzecha wodnego wschodzi słońce    
    • Witaj, Janie. Z wiersza wynika, że jakaś Narcyzka Cię usidliła i wciągnęła w świat swoich iluzji. Teraz może być jednak tylko lepiej. Dług zawsze można spłacić, a świat wcale nie jest szorstki i bezlitosny. Dokonywanie wyborów, choć wymaga odwagi, jest świadectwem jednego z największych darów od losu - wolności. Jeżeli się jej boisz, to wcześniej czy później ktoś to wykorzysta i Cię zniewoli, wyczuwając, że tak jest dla Ciebie wygodniej. (Oczywiście mówię do peela, jakby co...) miłego :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...