Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziwnie tak pisać do siebie, ale wyboru nie mam
Chciałem ze mną pogadać, ale słowa swe olewam
Próbuję żyć w zgodzie ze mną, ale czuję się zlekceważony
Zamiast rozmów z kimś bliskim jestem w fantazjach pogrążony

Chciałem się ze mną zaprzyjaźnić i żyć w harmonii
Ale muszę mnie odrzucić bo nie ma nic prócz agonii
Szukałem sposobu by mieć we mnie przyjaciela
Lecz ostatni odżywczy oddech mi to zabiera

Kiedyś byliśmy nierozłączni, byliśmy jednością
Umieliśmy się bawić, byliśmy gośćmi
Ale ostatnio się zmieniłem, nie śmieję się więcej
Więcej ciemności jest we mnie niż kiedykolwiek przedtem

Może świat mnie zmienił i myśli me spaczył
Ale jestem też wdzięczny, bo sprawił bym zobaczył
Wiem, że wewnątrz mnie wojna zawsze będzie się tlić
Bo jesteś tą częścią mnie, którą nigdy nie chciałem być

Najechałeś mój świat, wtargnąłeś do mego umysłu
Chciałeś mnie zmusić bym tak jak i ty myślał
Nigdy nie będziemy w stanie żyć jak z bratem brat
I ktokolwiek z nas zginie, martwy będę ja

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 ojej jakoś tak mi się ciepło na sercu zrobiło Chciałabym chociaż w ułamku być taka dla swoich wnucząt jak moja babcia była dla mnie   
    • Super jest ten wiersz

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Włodziu gdzie Ty mieścisz tyle wrażliwości w sobie  Ech 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Berenika97 Technologia bierze górę lecz przyroda zawsze znajdzie wyjście z sytuacji, na przykład trawa wyrastająca pomiędzy betonowymi płytami na chodniku, czy też przebijająca się przez asfalt albo mały kwiatek przedziera się pomiędzy szczelinami wyżej wymienionych. Dziękuję!   @Roma Rzeczywiscie, cóż można więcej...najlepiej być tam i oddychać świeżym polnym powietrzem. Dziękuję!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Każdego dnia w pracy, mijam na korytarzu stół bilardowy... rzadko kogoś tam widzę. Ostatnio nawet wyczytałam na forum pracowniczym apel o drugi kij, bo jest tylko jeden. W pokoju pracownika mamy książki, gry planszowe, można oglądać filmy na dużym ekranie telewizyjnym... zwykle miejsce to świeci pustkami. Czasami na przerwie obiadowej kilka osób siedzi na super fantastycznych siedziskach (są faktycznie boskie) i przegląda wiadomości w telefonie. Ping-pong i owszem - stół stoi na balkonie, ale tylko latem i można z niego korzystać tylko gdy są przestoje (bardzo rzadko). Już od kilku dni zamknięto balkon i nie ma do niego dostępu. Tak, że... no jak dla mnie, to pozory. Kiedy przyjeżdżają skośnookie delegacje, to można im pokazać, jak wspaniale jest pracownikowi... a może raczej jak wspaniale mogłoby być.   Co do nudy, dziś nad nią debatowałam ze współpracownikiem... mieliśmy dzień pracy na stanowisku, na którym jest się niewidzialnym wewnątrz-systemowo, żadnych błędów, żadnego czasu, żadnych norm i wiesz co? Jedno drugiego musiało stopować. Nie potrafiliśmy zwolnić, a co dopiero się nudzić w nic nie robieniu. Zasmuciło nas to... i dało do myślenia.    Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...