Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Ryba


Alicja Maria Cibis

Rekomendowane odpowiedzi

Wyszła na spacer pośpiesznie..

drżąc jak fatum na ulicach pragnień

niosła w torebce łzy, wszystko co było potrzebne

kamyk wzięła za czyjąś dłoń

ufnie splątany gest uporczywie ściągnął ją w dół

gdy opadła z sił

na powierzchni dostrzeżono płetwę brunatnych włosów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...