Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Burzysko wJurzeCzęstochowsko-krakowskiej, coWlazło wNas i pójdzie wLas


Klaus Kalarus

Rekomendowane odpowiedzi

Ogromne, sinoczarne i jak ołów ciężkie
Brzemienne chmury- wydawczynie klęski
Zleciały zatroskane, przytłoczone, gorzkie
By łez rozlewać litry- na wyblakłe pestki.

I nadciągnęła z nimi moc skrywająca dzień.
Zadrgało ckliwe, parne,duszne, złe powietrze.
Zmuszone chmury zdały miastu memu- wszechcień.
Złowrogo się rozryczał grzmot i parność siecze.

Opadły kryształowe krople- łzy zastygłe,
Wiatr szarpnął plant drzewami i zakręcił gradu mgłe.

Liście porywa, kręci w powietrzystym stresie,
Gałęzie zrywa i wraz z w(ku)rzawą w lot niesie,
Świdruje i kołuje i powala drzewa-
Spadła na Kraków gradowa ulewa!

Graduje, turburduje, mruczy, dudni,
Szarżuje burzysko- krętacze bezludni.
Buczy, huczy i śwista piorunami grzmiącymi
I szasta bębniąca żywiołami rączymi.

Mknie wirująca trąba do Rynku Głównego.
Strzela, łyska gromami Dzeusa- Ombriosa,
Aż się trzęsą, kotłują zsiniałe niebiosa.
Z parasoli wygięte zostały szkielety.

Dachy nie ocalały- porwane niestety.
Strugi deszczu kąsają jak głowy hydrowe
I walą się na ziemię, odrosłe, już nowe-
Znów czuć, i jeszcze silniej tę burzyska mowe!

Nagle gromko ryknął huk jakby z kolubryny,
Trzasnęło dzwonnie jakbyś zabił w tamburyny-
Za głupotę, za śmiech, za karę, za grzech-
Wiatr zadąwszy jak w żagiel połknął reklamę,
A za nią maszkarony poleciały same.

Rąbnęły ciężkie głowy o krakowski bruk,
Posypały się wieże z Sukiennic attyki
I jęknęły o ziemię, jęknęły w huk!
Za czyim to sprawunkiem, przez czyje nawyki?
Aż zadrżały kamieniczne rynkowe szyki.

Nawałnica zawyła swym ostatnim tchnieniem,
Rozpuszczona ucichła, została wspomnieniem.
Na plantach gałęzie, a w Rynku kandelabry
Leżą poszarpane jak strącone eskadry.


Z wszystkich sił próbujmy połączyć los ze snami,
Mimo, że życie, jak ta burza, szarpie nami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ ja nie piszę tylko o zjawisku atmosferycznym, taka burza może szleć czasmi w naszej głowie, a poruszyłem też problem smogu, głupoty ludzi, którzy dopuścili do zniszczenia Sukiennic. Zrobiono już dawno rekonstrukcję zniszczonej części, ale to już nie to samo, a poza tym, jak można było nie pomalować tego do końca; zawsze jak przechodzę przez Rynek to aż w oczy razi inny odcień. I w ogóle to jest wiersz o wszystkim i o niczym. Messa, myślę, że tu nie potrzeba reżyserii- niech się dzieje samo, spontanicznie, bez kontroli- czekam na Państwa asocjacje.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ależ ja nie piszę tylko o zjawisku atmosferycznym, taka burza może szleć czasmi w naszej głowie, a poruszyłem też problem smogu, głupoty ludzi, którzy dopuścili do zniszczenia Sukiennic. Zrobiono już dawno rekonstrukcję zniszczonej części, ale to już nie to samo, a poza tym, jak można było nie pomalować tego do końca; zawsze jak przechodzę przez Rynek to aż w oczy razi inny odcień. I w ogóle to jest wiersz o wszystkim i o niczym. Messa, myślę, że tu nie potrzeba reżyserii- niech się dzieje samo, spontanicznie, bez kontroli- czekam na Państwa asocjacje.
Pozdrawiam.
piszesz o Krakowie? a wiesz co się dzieje w każdej pomniejszej mieścinie? ile tępaków burzy historię? tam u Was w K. to macie szczęście, nawet nie masz pojęcia jak robole wgniatają czaszki sunąc z liniami znanej wszystkim firmy telekomunikacyjnej, czy może mniej znanych innych firm od kanalizacji, elektryfikacji czy czegóś podobnego (ileż murów starych rozwiercili) ile cegieł starych kryje teraz piwnice dorobkiewiczów, ech, wiersz wydaje mi się bardzo kiepski, nie napisałeś jak trza, a głupota? cóż chcesz opisać przeszłość? ok - pisz - zaczekam - napisz jak się niszczy to i owo
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...