Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy jeszcze istniejesz
czy też tylko jesteś
trwasz w przyzwyczajeniu
dla kogoś i czyjaś

a może szczęśliwa
kwiaty rwąc się śmiejesz
wianki z nich sitowiem
przeplatasz w strumieniu

zmieniona w automat
i jałowo-czysta
mkniesz w białej koszuli
dryfując na holu

czy motylim szlakiem
każdy tchniesz aromat
i pachnąca łąką
z mgłą się stapiasz w polu

zawsze nie po drodze
było nam do siebie
ciągle zbyt daleko
choć w myślach tak blisko

nie pokonasz siebie
i ja nie pokonam
ciągle między nami
przepaść
i urwisko

Opublikowano

wiersz rytmiczny, przyjemnie się czyta, chociażby ze względu na wplecione akcenty przyrody;
gdyby jeszcze w II 3 wyrzucić i, a w III 1 zamiast zamieniona wstawić zmieniona, w każdym wersie byłoby po 6 zgłosek
ale i tak podoba mi się
pozdrawiam serdecznie

Opublikowano

Jestem tu nieczęsto (tzn. jestem... podglądam czasem), dlatego dziękuję za sugestie Beenie M. Przygotowałem się co prawda na większe cięgi - i zachęcam (wszystko przede mną - ha,ha)... a jestem mile zaskoczony. Dzięki i pozdrawiam.

Opublikowano

czwarta zwrotka prześliczna, naprawdę! wiersz bardzo mi się podoba nie tylko dlatego, że treść ujęta po mistrzowsku - także dlatego, że bardzo bliski moim teraźniejszym myślom...
Nie podoba mi się tu tylko (bardzo nie podoba!) "ciągle zbyt daleko choć w myślach tak blisko" Strasznie oklepane! podane na tacy... ale na pewno jeszcze będziesz pracować i udoskonalać... powodzenia i gratuluję...
pozdrawiam :)

Opublikowano

Przyzam się, że to "ciągle... itd" też wywołuje u mnie ...gęsią. Zwłaszcza, że powtórzyłem to dwa razy (błeae). Leniwy jestem... niestety, a do tego jeszcze zbyt wyrywny.
Popracuję nad cierpliwością... i postaram się to poprawić. Wielkie dzięki za pomoc i komentarz. Pozdrawiam

Opublikowano

Też myślałem o tym: nadal, wiecznie... ale, czy to nie nazbyt proste? Bo nie zmiena faktu, że w V 3w. - nadal (nomen omen) zostaje ten, nieco "wyświechtany" fragment, który (dzięki Leili), też zaczął strasznie mi przeszkadzać. A co powiecie na taką zmianę (dwie ostatnie zwrotki):


zawsze nie po drodze
było nam do siebie
zadrwił z nas i spłynął
czas darując bliskość


nie pokonasz siebie
i ja nie pokonam
ciągle między nami
przepaść
i urwisko

Opublikowano

Tak o wiele lepiej. No i ładny rym niedokładny dzięki temu!
Daj proszę znać,kiedy będzie gotowy, żebym mogła zabrać do ulubionych
pozdrawiam i Szczęśliwego Nowego Roku życzę! :)

Opublikowano

Tak zrobię.... co prawda Leila stwierdziła, że jest ok. ale chyba nie do końca wyszło to, o co mi chodziło. Zanim jednak "wyjadę"... to, byłaby ostateczna wersja:

czy jeszcze istniejesz
czy też tylko jesteś
trwasz w przyzwyczajeniu
dla kogoś i czyjaś

a może szczęśliwa
kwiaty rwąc się śmiejesz
wianki z nich sitowiem
przeplatasz w strumieniu

zmieniona w automat
i jałowo-czysta
mkniesz w białej koszuli
dryfując na holu

czy motylim szlakiem
każdy tchniesz aromat
i pachnąca łąką
z mgłą się stapiasz w polu

zawsze nie po drodze
było nam do siebie
zbyt zachłanni życia
a jednak wciąż blisko

nie pokonasz siebie
i ja nie pokonam
ciągle między nami
przepaść
i urwisko

Serdeczne dzięki za wszystkie uwagi i życzę samych wzlotów (nie tylko na ORG-u) w Nowym Roku! :)))

Opublikowano

Wiem, istnieje też w 1 i 2 wersie I i II zwrotki. Ale to celowe zamierzenie. A dlaczego? Bo pierwsza wersja napisana w jednostajnym rytmie była żałosna. Wykombinowałem więc, że zrobię trochę "zadziorów", by tej zbyt śliskiej gładzi nadać trochę chropowatości - nie psując przy tym rytmu.
Ogólnie wygląda to tak:
I - 1,3 / III - 1,4 / V - 2,4
II - 2,4 / IV - 2,4 / VI - 1,4(a właściwie nie 4 tylko 5)
Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Od dawna przestałam zajmować się sobą.  Wolontariat egoizmu pozostawiam tym, którzy słuchają po nocach cichutkiego szumu wody napełniającej kaloryfery stwierdzając: "Ogrzewa tylko mnie!"    Znam sekret diabła i jego sekretarki: zakochali się od pierwszego wejrzenia w ciasnym biurze pachnącym majowym deszczem, bibliotekami i słodkim kadzidłem Paryża.  A teraz ona siedzi samotnie w biurze i wypisuje cyrograf.  Na wieczność. Wiem! Zacznę oglądać filmy. Ot, tak - żeby mieć o czym porozmawiać w towarzystwie.  Lubię mówić do siebie.    Korumpuję niebo, aby najciemniejszą nocą mówiło tylko do mnie, ogrzewało tylko mnie.  Po planszy egoizmu przesuwam starannie pionki.  Gramy w monopol. Upijam się sobą. Zamawiam łyk wody święconej.  Prosto do izby wytrzeźwień.  Przywożą kubeł zimnej wody. Wylewają. Na mnie!   Czy dziś jakieś święto? Moje.
    • Śmierć - podstępna erozja Zabiera lądy najbardziej ukochane Pod dnem oceanu korale na nitkę nawleka Diabeł i "nasz dobry Bóg" Nie wiem, ale chyba z nimi zostanę...    
    • @Wiesław J.K. pozdrawiam Cię serdecznie :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @Migrena Dziękuję Jacku, Rusłanie, MIgreno :)))))) Teraz mam do wyboru i do koloru.  :))))))    
    • @Adler   W rytmie snów i szeptów :) tylko popiół i blask …w poszukiwaniu światła:)    piękny jest:) Twój wiersz :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...