Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nim zostałam gwiazdą
porno nie było dla dzieci
z dobrych domów- tam

dożyję
a ciebie nie będzie zawsze więc zaściel stół i patrz

zwierzę się
na twoich dłoniach
wyrastam szybciej
niż byś tego chciał

Opublikowano

No czytam - i pojawiają się pewne myślowe zakrętasy, np
-ona jest gwiazdą, ale jak to ma się do porno?
- z czym kojarzyc owe "dzieci z dobrych domów"

puenta bardzo dobra ("zwierzę się" - można odczytac tutaj niejednoznacznie...)

z technikaliów - "ciebie" - "twoich"

Jest w porządku - teraz żałuje, że za to 'mniemanie" porządnie się nie zabrałem, ale... znajde sobie jeszcze :)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tekst powstał pod wpływem impulsu (i, uprzedzając podejrzenia, impulsem nie był film w tytule;) ) co raczej u mnie rzadkością.
Tym bardziej cieszę się, że warto przynajmniej przeczytać.
PS. co do poprzedniego, dobrze wiedzieć, że jednak nieliczni ten eksperyment kupili ;)

świątecznie

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co do „gwiazd” zależało mi na przewrotce, „zbiciu” oczekiwań podmiotu i czytelnika (złudzenia/ marzenia podmiotu- rzeczywistość, ew. gwiazda na niebie jako wyznacznik odległości podmiot-adresat)
Dobre domy to te, które nigdy nie są tak dobre, na jakie wyglądają. Samo określenie „dobrego domu” jest dość trywialne i bezpodstawne, nie sądzisz?

Zazwyczaj nie boję się zaimków, często korzystam z ich dobrodziejstw świadomie. W tym przypadku przyznaję się bez bicia, że nie analizowałem specjalnie ich obecności, czasem po prostu „tak to czuję”, mam nadzieję, że nie rażą aż tak bardzo.

PS. Zaniechałem mniemań na jakiś czas, ale jeśli Ty będziesz miał kiedyś ochotę to zapraszam ;)

Świątecznie

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:P Wszędzie święta i trochę się bałem publikacji tego wiersza. Myślałem nawet o jakiejś przerzutni z choinką w roli głównej, ale nie przeszło;)

Serdecznie i wesołych

Fei
Opublikowano

taa, bo zaimki – oczywista –
to wróg poezji namber łan.
Echh, Drodzy Państwo,
komentarze winny być, za przeproszeniem,
elastyczne ;)

co do samego wierszyka –
nie jestem pewien, czy te całe
‘zabawy słowem’ takie znowu udane.
Mnie przerzutki absolutnie nie podniecają,
zwłaszcza, że Pan, Grzegorzu, wielokrotnie budował
wieloznaczności – na czymś o niebo lepszym
(proszę mnie nie pytać, o czym mowa -
nie potrafię tego zdefiniować ;)

pozdrawiam
/j

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



cieszę się, że przynajmniej poprzednie lepsze. Za wcześnie jeszcze dla mnie, żeby na ten tekst spojrzeć z dystansu, ale dziękuję za obiektywną opinię i wiarę w zaimki ;)

Serdecznie

Grzegorz
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



duszny powiadasz, chyba tak, ale bałbym się osobiście z czymś takim na serduchu chodzić;) kłaniam się niziutko

pozdrawiam

Fei

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski bardzo dziękuję. Szacunek za szczere słowa. Miło mi.
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...