Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

przegrani


amandalea

Rekomendowane odpowiedzi

i cóż pan sobie wyobraża
że jakby co to wolno wszystko
a ta fanfaronada
dla ludzi pośmiewisko

pan wierszem zdobyć pragniesz
i zaklęć metaforą
znam dobrze je na pamięć
dajże już pan odpocząć

niby z kamienia jestem
zarzucasz nieustannie
sam mnie rzeźbiłeś przecież
a teraz ciągłe płacze

może chusteczkę podam
jak w mydlanej operze
riposta nazbyt ostra
już w bajki nie uwierzę

miałeś swą szansę kiedyś
lecz przegoniłeś wróbla
a teraz takie rzeczy
sakiewka serca pusta

13.12.06r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




gdy miast wróbelka trzymać
gdzieś po manowcach biegasz
to nie dziw się że zima
i cały toniesz w śniegach

ze ściany goła rama
i w lustrze jakoś pusto
nie ma się co obrażać
czy robić minę smutną

choć pani to nie z mydła
bańka co pryśnie bystrze
to jednak czasem chyba
wypada trochę myśleć

;)

Dziękuję Witku za komentarz :)
Pozdrawiam serdecznie.
Lidia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rzecz to niespotykana
przyjemność nie wielka
żeby panu nakazać
trzymać w klatce wróbelka

ja o ile znam życie
wiem jak się sprawy mają
to panie wszelkie ptactwo
lubią i zabawiają

jeszcze w domowej klatce
pragną zamknąć wróbelka
aby mieć go na własność
by dla niej żył i ćwierkał

nie rozumie jedna z drugą
że dziki jest wróbelek
i nawet złota klatka
pomoże nie wiele
:))

pozdrawiam Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę zacząc tak, bo akurat podobny patent (z "panem") jest w wierszu Edyty. Tam napisałem "rymowanka" - chodziło mi o rymy dośc banalne, np. "słów/głów", u Ciebie jestem bardziej skory do większej tolerancji, chociaż i tak dwa razy "serce" jest :)
W każdym razie - uśmiech na twarzy wykwitł, to jest druga strona medalu, bo czasem panowie mają miększe serca niż dziewczęta. I bądź tutaj mądry...
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dzięki Michale za zwrócenie uwagi na "serce", już jedno wyrzucam :D
Jeśli pojawił się uśmiech, to się cieszę...a wiersz??...wiersz miał być lekki ,łatwy i przyjemny ;), a jak wymyślałam tytuł, to jakoś tak wewnątrz wyszło mi, że wcale nie jest taki prościutki wbrew pozorom ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
Lidia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @agfka Cieszę się, dzisiaj osiągnąłem limit na YouTube wrzucając i kasując, jutro będzie. Na cudzym texcie lepiej się ćwiczyć, więc dzięki. Kupę postępu już zrobiłem, nie będzie to zupełny bełkot, choć nic w tym złego – Michael Stipe na początku mamrotał i mówiono że nie umie śpiewać, bo był unikalny... @agfka Spróbuję uszanować temat utworu.
    • Ostatni pociąg odjechał patrzysz na oddalające się światła. Następnego nie będzie, czekaj albo idź pieszo.   Po nocy dnia nie będzie, powstali z martwych przodkowie układają plany na przyszłość.    Ubierz coś ciepłego  bo będzie zimno. Ognia nie zapalą  i do nikogo się nie przytulisz.    Jesteś sam na pustkowiu i z kimś chcesz porozmawiać.  Samotność stała się męcząca.    W oddali ludzie rozmawiają, dlaczego z Tobą nie chcą? Nie licz na ich towarzystwo.    Porozmawiaj z wiatrem,  on też umie słuchać.  Doceń jego przyjaźń.   Chyba się zmieniłeś, czy na pewno na lepsze? te same uczucia te same myśli,  pozornie jesteś taki sam.    Ciało się zmieniło, tylko kości pokryte skórą.  Boisz się pomyśleć  że ten w lustrze to Ty.
    • W sumie nic to dziwnego dla mnie, że wybrałeś Kochanowskiego, bo nieraz o nim pisałeś. Ale zaskoczyło mnie, że to jego Tren. Odsłuchałam sobie Tren I, który wkleiłeś pod moim wierszem. Przeszukałam w YT, nie znalazłam, więc trzeba by jakoś inaczej podpisać, aby można było znaleźć. Nie znalazłam też, by ktoś próbował czytać w taki sposób jak Ty.   Możliwe, że się na mnie śmiertelnie obrazisz, ale być może to najciekawsze, co sobie wymyśliłeś, aby nagrać go tak, jak czytasz, ten polski dla nas dzisiejszych już język obcy polski. Możliwe, że nikt tego już nie zrobi, nie będzie umiał zrobić, nie będzie mu się chciało, nie wiem.. Warto by posłuchać Kochanowskiego takim, jak kiedyś mówiono. To bardzo na serio zadanie, tylko dla ideowców. Zachęcam.   Pozdrawiam serdecznie.      
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wiesz co, po prostu limit 24godzinny nie pozwalał mi się wkleić. Jestem tzw. poetą kompulsywnym, zdarzało mi się pisać dużo naraz. Komentowałeś mój wiersz o śmierci mojej mamy, tylko nie byłeś pewien, o czym on jest, a  opowiadał dosłownie o tym ostatecznym momencie. Tutaj jest wspomnienie jej sukienki, miała ponoć jako jedyna króciutką spódniczkę, bo zabrakło materiału. To nie są żadne tam fochy zmanierowanych dzisiejszych nastolatek, tylko taki żal, który miała w sobie, że zwyczajnie marzła, nie raz i nie dwa. Później z resztą bardzo poważnie zachorowała. Cieszę, się, że chcesz zrobić jakieś nagranie, trzymam kciuki :-)   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...