Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a mi się konstrukcja w oczach chwieje i nie czyta się dobrze, więc się trochę czepiam
dodam też że ja osobiście nie gustuję z połączeniu zwrotów patetycznych połączonych z miłością, powinno być lekko.
już więcej nie gderam bo to początki więc trzeba próbować i próbować
serdeczności
v.

Opublikowano

buntownicze
nieuległe swym drżeniem
jakież mi sprawiasz kłopoty
ambicje marzenia i plany
obnażasz z purpury wielkości

pochylasz się zawsze
nad niedolą i gestami uczuć

Gabrielo
taka moja wersja, nie twierdzę że dobra
ale moja:)
Pozdrawiam
i życzę weny:)

PS. Jak widzisz "miłości" wyrzucone,
"trudności" zamieniłem na kłopoty, żeby uniknąć rymowania z "wielkości"
i pochylać się i skłaniać - prawie to samo/pleonazm/ - jedno wyrzucone
Rymy w niełasce:)

Opublikowano

Dziękuję egzegeto :D ciekawa wersja ...

moje poprawki wyglądają tak:


ach buntownicze
nieuległe swym drżeniem
jakąż mi sprawiasz trudność

ambicje marzenia i plany
z kolorów radości obnażasz
otulasz wspomnieniem tęczy
drobne gesty miłości

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a jednak ta "miłość" musi zostać???
lepiej byłoby ją zmetaforzyć:)

Ale już lepiej:)
Pozdrawiam

PS. Ja bazuję, na opiniach znawców poezji tego forum.
Moje kiedyś ulubione końcowe wersy pewnego wiersza brzmiące:

"i ogrzewana ciepłem najczulszym
miłość w moim sercu"

zalecono mi:
- wywal te dwa ostatnie wersy -
I wywaliłem:)
I wiem dziś, że wiersz zyskał zdecydowanie
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



No tak, to takie "puste" słowo..

ambicje marzenia i plany
z kolorów radości obnażasz
otulasz wspomnieniem tęczy
mozaikę drobnych gestów

Myślę, że taka wersja będzie lepsza ... i raz jeszcze dziękuję za uwagi i pomoc w moich poetyckich pierwocinach ;)
Opublikowano

Gabrielo,
ale zbyt dużych zmian dokonałaś
bo np. bardziej podoba mi się

"obnażasz z purpury wielkości"

niż jak teraz jest - "z kolorów radości obnażasz"
i inne też w oryginale są lepsze. Ale to jest tylko moje zdanko:)
Pozdrawiam

Opublikowano

Najbardziej podobała mi się wersja pierwotna i nie mam nic przeciwko tej miłości. Ale wiersz średnio mi się spodobał. Nie mam pomysłu jak go poprawić. Lepszy chyba być nie może. To, że do mnie nie bardzo przemawia, to tylko kwestia mojego gustu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tam chyba miała być górnolotność.  Podoba mi się dom z niczego wydobyty. :)
    • @Alicja_Wysocka   i co takiemu fachowcowi można zrobić :)   teraz w telewizorze leci polski film - poszukiwany, poszukiwana.   była scena w której żona mówi do męża: " zabic cię kretynie to mało".   nic nie sugeruje, ale........   Aluś, nie denerwuj się :)         @huzarc   jak zwykle świetny komentarz. dziękuję.       @KOBIETA   i tutaj się z panią, Pani Kierowniczko zgadzam - miłość jest ponad ciemnością !!!!!!   dziękuję Dominiko :)))))      
    • @huzarc   odpowiem  na postawione pytanie wg. własnego rozumienia wiersza. w świetle dziedzictwa Twojego Ojca, możesz zostać kimś, kto łączy dwa światy : Realistą i Budowniczym Dziedzictwo Ojca : Twoja "metryka" daje Ci głęboko zakorzeniony realizm. Strażnikiem Pamięci i Tłumaczem Dziedzictwo Ojca : Wiesz, jak szybko zapomina się o pracy pokoleń. Człowiekiem Wolnym i Świadomym Dziedzictwo Ojca : Twój Ojciec wywalczył dla Ciebie najważniejszą rzecz - możliwosć wyboru.   konkludując. z taką metryką możesz zostać nie tylko "mądrym Europejczykiem", ale Europejczykiem Mądrym o FUNDAMENTY. masz siłę i doświadczenie pokolenia, które zbudowało   wszystko, a to w nowoczesnym świecie staje się coraz rzadszym i cenniejszym kapitałem.   bezcennym !!!!
    • Pijanym krokiem przeszedłem Rubikon. Usiadłem na brzegu zanurzając oczy w bezkresie zimnego nieba. Wspomnienie lata rozbija się o chmury wyrzutów sumienia.   Widzę twój beztroski uśmiech rozproszony teraz między kroplami jesiennego deszczu. Spojrzenie rzucone ukradkiem, wbrew sobie, zawieszone w próżni.   Chciałbym ich dotknąć, a potem oprawić w ramkę z wiśniowego drewna. Drżącymi palcami złapać ostatnie słowo, zjeść je z gryczanym miodem i odlecieć z kluczem dzikich gęsi.
    • @Migrena  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Listopadowe mgły pochłaniają światło …ale miłość ?! Ona jest ponad ciemnością, czasem i przestrzenią :) ślicznie napisałeś Migrenko ! I to nie jest nic ! To jest wszystko ! :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...