Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"troskliwy ojciec"


agata5080

Rekomendowane odpowiedzi

Kompletnie cię nie rozumie
W ogóle, zero, nic a nic.
Próbuje sobie tłumaczyć, analizować
próbuje ci jakoś wybaczyć.
Przykro mi
ja poprostu nie umie!
Zadziwiasz mnie z dnia na dzień,
Ciągle odsłaniasz swoją ciemną stronę
Nie ciesz się, to nic dobrego.
Nie wiedziałam, że ty tak możesz.
Przez myśl nie przeszedł mi ten fakt.
Naprawdę nie rozumie
Że można robić tak
Teraz wiem, że człowiek zmienia się
A życie ciągle trwa
Czasami daje w kość
A później trudno wstać...
Nie ciesz się, że znowu upadłam
Kolejny raz łzy wylewam
Patrz już nic mi nie jest
Już nic mi nie dolega
Popatrz się teraz na siebie
Zobacz jak ty wyglądasz
Nikt ci nie pomoże, nie poda chleba
Nie przyjdzie, nie odwiedzi
„człowieku”,
ty krzywdzisz wszystkich ludzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




chyba nie zrozumiałaś aluzji:)

a ja nie rozumiem jak ktoś w ten sposób może się posługiwać językiem polskim.Przecież jeżeli popełni się błąd to po drugim przeczytaniu przeważnie się go dostrzega.Nie czytałaś swojego wiersza kilka razy przed wystawieniem...? Czytałaś go w ogóle...?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A ja lubię Kononowicza.....

Wracając do tematu, wszystko, co powiedziała Masłowska w wywiadzie na temat swojej (ostatniej) sztuki, można powiedziec o tym wierszu, a tym, że tu to bardziej pasuje. A i wiersz jest bardziej warościowy....

Jeśli przyjąć taką poetykę, sięgającą do mowy i gramatyki potocznej i podstawowych spraw wyrażonych potocznie, to ja jestem za.

Oczywiście zawsze to będzie wyglądało jak malarstwo Celnika Rousseau, ale i on jest ważnym impresjonistą ...

Oczywiście co do ortografii - jest word i ja też nie przyjmuje "nie umiem" w tym temacie...

To taki żarcik, nad tekstem

Zauważyłaś dramat jednostki i problem komunikacyjny, forma dobrze odźwierciedla temat, dlatego łamię swoje zasady i bronię to co wartościowe, doceniając właśnie pewne (niby) niedoskonałości formy jako właśnie zalety...
Ale i jasno o tym mówię...

Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A ja lubię Kononowicza.....

Wracając do tematu, wszystko, co powiedziała Masłowska w wywiadzie na temat swojej (ostatniej) sztuki, można powiedziec o tym wierszu, a tym, że tu to bardziej pasuje. A i wiersz jest bardziej warościowy....

Jeśli przyjąć taką poetykę, sięgającą do mowy i gramatyki potocznej i podstawowych spraw wyrażonych potocznie, to ja jestem za.

Oczywiście zawsze to będzie wyglądało jak malarstwo Celnika Rousseau, ale i on jest ważnym impresjonistą ...

Oczywiście co do ortografii - jest word i ja też nie przyjmuje "nie umiem" w tym temacie...

To taki żarcik, nad tekstem

Zauważyłaś dramat jednostki i problem komunikacyjny, forma dobrze odźwierciedla temat, dlatego łamię swoje zasady i bronię to co wartościowe, doceniając właśnie pewne (niby) niedoskonałości formy jako właśnie zalety...
Ale i jasno o tym mówię...

Pozdrawiam.


" jest tylko jedna racja
i to święta racja
i nasza racja jest mojsza niż twojsza
bo nasza racja jest najmojsza" (-:

to taki żart ale podpisuję się pod słowami Jaro Sława
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Organizacja*   System: Polska Liga Piłki Nożnej (PLPN), natomiast: Polski Związek Piłki Nożnej (PZPN) - miałby pod opieką Reprezentację (A, B i C) i trzy ligi szkolne, oto one: seniorska, juniorska i amatorska, dalej: Polska Liga Piłki Nożnej (PLPN): to - I Liga (szesnaście drużyn), II Liga (szesnaście drużyn) i III Liga (szesnaście drużyn) - szesnaście drużyn od szesnastu województw - Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej - jako ligi zawodowe, warunki: cztery zadaszone trybuny z minimalną pojemnością - sześć tysięcy miejsce siedzących, oświetlenie, podgrzewana murawa, trzy boiska treningowe i obóz treningowo-wychowawczy (szkolenie młodzieży), a na samym końcu: Zawodowe Ligi Wojewódzkie - Liga Staropolska, Liga Wielkopolska, Liga Małopolska, Liga Śląska, Liga Mazowiecka, Liga Pomorska, Liga Kujawska, Liga Podlaska, Liga Warmińska, Liga Mazurska, Liga Lubuska, Liga Podkarpacka, Liga Łódzka, Liga Świętokrzyska, Liga Lubelska i Liga Opolska (szesnaście drużyn) i zwycięskie drużyny z lig wojewódzkich należy podzielić na cztery grupy: A, B, C, i D - cztery zwycięskie drużyny awansują do III Ligi, tak więc: to byłaby gra drużynowa o Mistrzostwo Polski - najważniejsze trofeum, drugie trofeum to gra drużynowa o Puchar Polski (losowanie wszystkich drużyn - I, II, i III Liga i dwumecze i awans i losowanie i dwumecze i awans i losowanie - do samego finału) i trzecie trofeum to gra o Puchar Ligi (losowanie wszystkich drużyn - I, II i III Liga i dwumecze i awans i losowanie i dwumecze i awans i losowanie - do samego finału), dodam: jeszcze dwa trofea - Superpuchar Polski i Superpuchar Ligi - przed rozpoczęciem kolejnego sezonu rozgrywek, razem: Mistrzostwo Polski, Puchar Polski, Puchar Ligi, Superpuchar Polski i Superpuchar Ligi, kończąc: czy to jest myślenie - logiczne?   Łukasz Jasiński (Warszawa: 2024)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Mnie to 'wydzieranie' się bardzo odpowiada :) W mieście muszą, bo miasto takie głośne bywa .... Prawda, bliziutko też może być pięknie i dobrze :) Super fotka

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Leszczym ja francuskiego uczyłam się już parę lat, znałam dobrze, ale wszystko zapomniałam. Gdy się nie używa język, to się zapomina, a moja głowa nie ma dobrej pamięci, dlatego podtrzymuję naukę prywatnie, z angielskim muszę zrobić to samo. Znałam kiedyś niemiecki bardzo dobrze, bo uczyłam się przez całe liceum i później, wyjeżdżałam do Niemiec, byłam na poziomie C1, a teraz nie mam poziomu A1. Polskiego człowiek by zapomniał, dlatego piszę, moje pisanie to użytkowe pisanie, dnia codziennego, nie ma tam żadnej głębi, nie traktuję tego poważnie, bo to jest za trudne dla mnie, to co mogę to piszę. Jedni powiedzą, że to jest niepotrzebne, strata czasu, ta zmiana nie dała mi nic, nie zyskałam ani miłości, ani pieniędzy. Tak samo nauka języka, to są zmarnowane pieniądze, bo nigdzie nie wykorzystuję, a nawet bym nie umiała wykorzystać. Nie potrafię tak zmieniać życia  o 180 stopni. Zamieszka ze mną wnuczka z mamą, bo nie mają się gdzie podziać, a ja jestem otwarta na pomoc. 
    • Możliwe, że jeszcze zmienię. Mirosław Mirowski. Jestem.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...