Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kiedy obudzą się niedźwiedzie
największego z nich zaproszę do floridita
popijając mrożone daiuquiri
zaplanujemy polowanie na gołębie
złowimy największą rybę
pobiegniemy z bykami z pampeluny
opowiem jak nie powinien kochać człowiek
o tym jak marzyć nie powinien

on lekko pijany powie:
stary napiszmy krótkie opowiadanie
o tym jak polują niedźwiedzie
żyją i zasypiają
ech
niedźwiedzice zostawiają najpiękniejsze tropy

pusta kartka
strzelby nie noszą krótkich spodni
są poważne jak życie

kelner jeszcze raz to samo!

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wielki jak Ernest:)))))) rubaszny, odważny, senny tylko czasami:)
jedno ich różni, niedźwiedź WIE!!!
a Ernest myślał, że nie wie:))))))
:(

:)))

widzę, że to polekturowe reminiscencje; Ernest to był wielki chłopiec (chłopczyk), a o niedźwiedziu to on tylko śnił, a w rzeczy samej pragnął rzeczywiście jednego - aby "mrożone daiuquiri" nigdy się nie skończyło, i nie trzeba było wstawać od marzeń...prawda?
J.S
Opublikowano

może nie tak polekturowe:)))) ciągle mi chodził po głowie wiersz - jak kochał Ernest, a on kochał jak dziecko - wymagająco:)))) uroczo:)))) nieodpowiedzialnie:))))) czasami bezwarunkowo, ale tylko wtedy gdy mrożone było i plony trzciny:).
No właśnie, o niedźwiedziu tylko marzył...i wymarzył:))))
bardzo złe?:)
pozdrawiam:)

Opublikowano

kiedy obudzą się niedźwiedzie
największego z nich zaproszę do floridita
popijając mrożone daiuquiri
zaplanujemy polowanie na gołębie
złowimy największą rybę
pobiegniemy z bykami z pampeluny
opowiem jak nie powinien kochać człowiek
o tym jak marzyć nie powinien

on lekko pijany powie:
stary napiszmy krótkie opowiadanie
o tym jak polują niedźwiedzie
żyją i zasypiają
ech
niedźwiedzice zostawiają najpiękniejsze tropy

pusta kartka
strzelby nie noszą krótkich spodni
są poważne jak życie

kelner jeszcze raz to samo!


a może coś z tego?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Rozumię. To nie jakaś dyrektywa ,miałem na myśli, że ludzie nie radzą sobie z wolną wolą. Wojny, kradzieże,napady... Gdy się ją częściowo zabiera.  Brzydki przykład, w reżimach ludzie... Tak to widzę, każdy może inaczej, tym lepiej dla wiersza.   Pozdrawiam serdecznie  Miłego popołudnia   
    • Zobaczę dziś piękno, Bo Ciebie zobaczę. Zobaczę na pewno, Zobaczę — i zapłaczę.   A Ty zapłaczesz ze mną, Zapłaczesz, gdy zobaczę, Ile warte jest piękno, Ile warte to, co zobaczę.   Ile warte jest w sobie, Bo warte — co uparte. I wzrokiem będę w Tobie, I wzrokiem brnął w zaparte.   Dziś zobaczę piękno, Na oścież otwarte, Przede mną, nade mną, Z ciemności wydarte.   Kiedy będziesz ze mną...            
    • @Berenika97 trochę pozmieniałam i napisałam ciąg dalszy, nie wiem czy mogę przekleić na górę:    pryzmat    liście spadały wolno jakby czas w parku się rozciągnął on siedział na ławce bliżej światła ona trochę dalej w półcieniu jej cień przeskakiwał między drzewami jego cień starał się go złapać ich słowa były tylko echem tak jakby park powtarzał je sam dotknęła cienia jego dłoni uśmiech który odwzajemnił był tylko blaskiem odbitym od mokrych liści wyszli z parku na zimną poświatę sklepowych witryn liście zostały za nimi jak stłumione wspomnienia rozmów których nikt już nie chciał kontynuować pozostawali obok siebie ale ich kroki należały do dwóch różnych światów ona poprawiała szalik on zerkał w ekran telefonu na skrzyżowaniu wybrali inne drogi ich cienie przecięły się na moment pod latarnią rozproszone w ciepłym świetle po czym każde ruszyło w swoją stronę i tylko przez sekundę wydawało się że jeszcze idą razem
    • @hania kluseczkaTo jeden z najsmutniejszych wierszy o bliskości, jakie czytałam — bo oni są razem, a jednak dotykają się tylko cieniami. Te słowa mówią, jak blisko można być i jak daleko jednocześnie.  Poruszające. 
    • @lena2_ To delikatny, intymny wiersz o niemożności przekazania uczucia. "Czułość rozpięta na liniach papilarnych" – to bardzo cielesny, dotykowy obraz. Linie papilarne to jednocześnie coś najintymniejszego (unikalność, tożsamość) i coś, co zostawia ślad. Ta czułość jest więc zapisana w tobie samej, ale nie może się przenieść na drugą osobę. To wiersz, który rozumie się ciałem, nie tylko umysłem. Ma w sobie ciszę i ból zarazem. Piękny!    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...