Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

"Pieść Życia" 2 strona


Rekomendowane odpowiedzi

 Jasne – strasznie cieszyłam się z tego co powiedziała Gaba. W domu powiedziałam wszystko. Ucieszyła się że będę uczyć się życia na własną rękę. Spakowałam się i pożegnałam z nią. Po 20:00 tak jak ustaliłyśmy przyjechała Gaba. Kiedy weszłam do jej mieszkanie to wpadłam w ogromny zachwyt. Było ono bardzo duże, ładne i przytulne. Tego dnia gadałyśmy bardzo długo, do późnej nocy. W końcu poszłyśmy spać bo jutrzejszy dzień będzie pełen wrażeń. To jutro mają zjawić się te gwiazdy. Zostałyśmy zwolnione z zajęć bo przygotowywałyśmy przyjęcie powitalne. Do 16:00 czas zleciał nam szybko i nareszcie zjawili się oni. Podjechali w czarnej limuzynie z przyciemnionymi szybami. Najpierw wysiedli ochroniarze, a potem... chłopaki: Paul, Ben, Mark, Christian. To był szok, nie spodziewał się nikt że to właśnie oni, faceci z „naszego” zespołu.
 Gaba czy ja śnie – zapytałam.
 Nie to nie sen bo ja to samo widzę. Patrz jaki Ben jest słodki.
 A Paul jak zwykle się wydurnia. Widzimy ich na żywo wyobrażasz to sobie.
 Nie, ale to prawda. Chodź już bo zajmą nam najlepsze miejsca – odparła Gaba. Strasznie szybko zleciał nam czas spędzony z nimi. Niestety byli tylko do 20:00. Po skończonych męczących wywiadach wybrali się na rozmowę z rektorem naszej uczelni. A my zostałyśmy posprzątać po tych wszystkich ludziach. Skończyliśmy po 21:00. Wyszłyśmy z budynku strasznie uradowane.
 Super było no nie. Nie wiedziałam że to oni mają przyjechać.
 Ja też nie, ale odlotowi byli.
 Jasne, ale teraz trzeba zejść na ziemie i jechać do domu – odparłam wsiadając do auta i przekręcając kluczyk żeby zapalić jednak bez skutku.
 Co za złom, jeszcze tego brakowało – mówiłam zdenerwowana.
 Spoko nie denerwuj się tylko spróbuj jeszcze raz – ponowiłam próby z dziesięć razy i nic. Wyszłam z samochodu i kopiąc w koło krzyknęłam:
 Cholerny grat, okropna maszyna. I jak my teraz wrócimy?
 Nie martwmy się jakoś wrócimy – i w tej chwili ktoś za naszymi plecami zapytał:
 Co odmówił posłuszeństwa? – Odwracając się oznajmiłam:
 Niestety tak – i w tej chwili zorientowałam się kto to jest. Byli to faceci z zespołu. Kiedy ich zobaczyłam odpowiedziałam:
 Upsss!
 Coś się stało co znaczy to upsss?
 Nic, nic tylko mnie poniosło trochę.
 Wiem jak to czasami bywa z autami – odparł Paul, który zaraz zabrał się do naprawiania pojazdu. W między czasie toczyła się rozmowa:
 Czy możemy wiedzieć jak macie na imię? – To pytanie zadał oczywiście Ben.
 Justyna – odparłam.
 Gaba – powiedziała moja towarzyszka.
 A my mamy na imię... – Paul powiedział, ale szybko wtrąciłam się wymieniając ich imiona po kolei.
 Hej, skąd wiecie? – Zapytał zdziwiony.
 Znamy was bardzo, ale to bardzo dobrze – odezwała się w końcu Gaba.
 Wy nas znacie, to super. Ale nie jesteście stąd, bo wasze imiona nie brzmią tutejszo. – Odparł Ben.
 Tak jesteśmy z Polski z małej miejscowości ale jej na pewno nie znacie – wyjaśniłam.
 Wiemy gdzie jest Polska, ale to tyle a i jeszcze znamy jej stolice Warszawa. Fajnie się gada tylko, że z waszym pojazdem jest już wszystko dobrze – pochwalił się Paul.
 To świetnie, jak my wam się teraz odwdzięczymy? – Zapytałam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hahahah, no dobra, przekonałaś mnie, ja już nie chcę dalej tego czytać... to jest jak różowe majteczki Paris Hilton, w tle Backstreet boyz...

W końcu poszłyśmy spać bo jutrzejszy dzień będzie pełen wrażeń. - miał być pełen wrażeń,

Wiemy gdzie jest Polska, ale to tyle a i jeszcze znamy jej stolice Warszawa. Fajnie się gada tylko, że z waszym pojazdem jest już wszystko dobrze – pochwalił się Paul.
 To świetnie, jak my wam się teraz odwdzięczymy? ....ha ha ha ...mam wrażenie że teraz wszyscy powinni zrzucić ciuszki i zrobić jakąś orgietkę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle szczerość przez was przemawia. i właśnie za to dziękuję mili przyjaciele. nie wiecie jak bardzo pomagają mi wasze opinie.
do tych którzy już zniechęcili się - macie prawo, ale nie ma wiele utworów które od pierwszego zdania zaciekawiają. ja jestem na początku mojej przygody z pisaniem i pewnie na nim pozostanę. pozdrawiam wszystkich i ściskam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Domysły Monika   Tak przy okazji: odebrałbym prawa kobietom - nadużywają własną wolność i to właśnie przeciwko mężczyznom - różne oskarżenia padają wobec mnie: iż jestem zboczeńcem, chodzę po ulicy i zaczepiam ludzi, a najgorsze jest to - kwiaty, kwiaty i kwiaty - to wy szukacie słabego punktu, aby dobić i wykorzystać mężczyznę.   Łukasz Jasiński 
    • @Domysły Monika   Nie, moja droga Moniko, poezja jest bardzo trudna, otóż to: poezja to mało słów i dużo myśli, proza: dużo słów i mało myśli, dlatego niektórzy chcą, abym pisał, pisał i pisał - bez sensu, zresztą: samo pisanie bez sensu jest grafomanią.   Łukasz Jasiński 
    • Ja jestem z początku grudnia :) może to jeszcze przedgrudzie. Oddałeś ten klimat. Wiecznej nie dokończonej albo nawet nie zacz3tej rozmowy, bo kurczy się dzień i jak nigdy, wtedy słupy stoją dostatecznie blisko owinięte w dziurawy jak sié okazuje sweter :)
    • Ja już płaczę. Bardzo wiele wierszy, które czytasz, są z udziałem Ala. Tak czuję, ale obym się myliła.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Dziękuję.   Jako dziecko cz3sto tak sobie pisałam do siebie. Teraz jest inaczej, każdy może się odnieść, sam wiesz. Może to taka symboliczna pani, bo trochę ich się uzbierało :)  To takie dziś były pierwsze łzy, bo bał się iść do szkoły. I tak możnaby powiedzieć , dopiero dzisiaj. Mój chłopak nie dosłyszy.   Dziękuję za wizytę :)             Nie wyszło mi to jednak do dziecka :) Może właśnie nie nienawiść, cz3sto wiele bierzemy zbyt bardzo do siebie. Dziękuję:) Dziękuję :) Proszę nie dręczyć mojego gościa pod tekstem :) Komentarz to coś znacznie więcej niż nawet pierwsze miejsce w rankingu, tak wg mnie :) Ale świat się chyba zmienia i pod tym wzgl3dem ;)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...