na wodzie

[Marlett]

flauta ociera burty
jak leniwa kochanka w ostatnim
porcie dobija monotonia

nagle wiatr świzga
po wantach w złości dźwięki
rozdziera na pół nuda
pokładowa rozbita

grot stojący w łopocie
wypełnia powietrzem przeskakuje
bom na burtę przewraca
pcha rufę do zwrotu

łódź sunie gładko
pod pełnymi żaglami

[egzegeta]

Marlett,
jeśli flauta to chyba - oparta o burty - bo bezwietrznie,
a jeśli już miałaby się ocierać to
ociera się o burty
lub
ociera burty.
Dalej nie wiem co to znaczy "świzga"
skoro wiatr to chyba w znaczeniu świszcze ....
Tu trzeba być chyba żeglarzem z co najmniej uprawnieniami sternika
bo nie znam słów: wanty, rozdzier :(
Ale temat marynistyczny, zawsze miły:)
Pozdrawiam

[Marlett]

Egzegeto-Twój wzrok sokoli,literówka poprawiona-dziękuję.
''wanty''-to część olinowania żaglowca,wanty spinają maszt z burtą.
Dla nmie ''świzga'',bo na wodzie jest inaczej niż na lądzie, ostrzej niż świszczenie.
A jeśli nie ma w słowniku,to czy masz coś przeciwko neologizmom:))
''flauta''to nie całkowity bezruch,może wiać wiatr bardzo słaby,ospały 0,2m/s.
PozdrawiaM.

[egzegeta]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

ależ skąd- neologizmy mile widziane:)
a flauta ...?przecież napisałem, że może
ociera się o burty
lub
ociera burty
Ty zostawiłaś - ociera o burty - tylko pojawia się pytanie czym ociera lub co ociera o burty.
Ale to przecież wiersz, a w wierszu wszystko możliwe:)
A flauta? taki wiatr, że żagle wiszą jak flaki :))

[Marlett]

Oki, 'o' poszło spać:))))))

[egzegeta]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Marlettuś
na drodze wzajemnych kompromisów
wiersz bliżej doskonałości:))
coraz sugestywniejszy:)
Więcej uwag .. ...nie pamiętam:)

Pozdrawiam bardzo

[Marlett]

Wielkie dzięki,za poświęcony mi czas.
Wymiana uwag z Tobą to sama radość.:)))
PozdrawiaM.

[Stefan_Rewiński]

Marlett, trochę to sprawozdanie, poślij tę łajbę na dno, albo znajdź skarb, albo napadnij na kogo w puencie, albo dodaj na końcu " w nieznane", czy jakoś tak. Pozdrawiam, Stefan.

[Stefan_Rewiński]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Dobra, patrzę przez lunetę.

[zak stanisława]

obrazowo Marlett opisujesz, widze tę łódz, ale nie chciałabymn wsiąść- choroba morska..
ładnie, pozdrawiam ciepło ES

[Marlett]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Stefanie,na takie bajki już nikt nie da się nabrać.
Lubię piękne żaglowce i tyle.
PozdrawiaM.

[Marlett]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Może nawet znikną za horyzontem...
PozdrawiaM.

[Marlett]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Tak,to problem.. ale dziękuję za miłe słowa.
PozdrawiaM.

[Stefan_Rewiński]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Stefanie,na takie bajki już nikt nie da się nabrać.
Lubię piękne żaglowce i tyle.
PozdrawiaM.
Fajnie, że lubisz, ale wiersz lubi takie coś...

[Marlett]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Stefanie,na takie bajki już nikt nie da się nabrać.
Lubię piękne żaglowce i tyle.
PozdrawiaM.
Fajnie, że lubisz, ale wiersz lubi takie coś...
Jeśli choć raz płynąłeś pod pełnymi żaglami,a wiatr napełniał płuca...
To już nic więcej nie trzeba wymyślać.Przygoda sama przychodzi.
PozdrawiaM.

[Stefan_Rewiński]

Ano było.

[Marlett]

Stefanie,ahoj!

[Stefan_Rewiński]

Stery, żagle,szanty, amanty...miesza mi się. Ahoj!

[Marlett]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

W szantach mogą być amanty:))))

[M._Krzywak]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

"i znów bijatyka i znów bijatyka
bijatyka cały dzień
i porąbany łeb
i porąbany dzień"
(EKT GDYNIA)

Tak do śpiewu, wiersz się zrecenzuje w wierszowisku głównym :)
Pozdrawiam.