Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

nad ranem II


Rekomendowane odpowiedzi

lubię

o świcie patrzeć
jak podnosi się i opada
przy każdym równomiernym

lub kiedy
przewracasz się niezdarnie
z boku na bok

marznąć
gdy otulasz się kocem

lubię kiedy w embrionalnej
można by cię wtedy
zamknąć w dłoni
lub gdy przypadkowo ręką
w moich włosach

lubię nudzić się przy tobie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się tylko "lubię nudzić się przy tobie" - sugeruje prawdziwą miłość. Że nawet nuda jest ciekwawa, jeśli tylko jest się razem.
Ale reszta już niestety do mnie nie przemawia. Nie lubię tego typu niedomówień (tych dwuznacznych, co to je zacytowałam w poprzednim komencie). Znaczy, dobra, niech sobie będą, ale w jakimś kontekście, a nie że piszesz o podnoszeniu i opadaniu, po czym znienacka przechodzisz do zupełnie innego tematu, jakim jest w tym przypadku przewracanie się z boku na bok. No, ja wiem, że to tak miało być: dwuznacznie, ale mówię - jak dla mnie, nie tak poszatkowane.

Pozdrawiam, R.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo lubię Twoją twórczość, Macieju.
podoba mi się w niej przede wszystkim bezpretensjonalność (pojmowana, rzecz jasna, pozytywnie). przeczytałem sporo z Twojej pokaźnej kolekcji na tym forum. w tym kontekście daję słowo, że fenomenem nie jest już dla mnie, że rzeczy typu

można by cię wtedy
zamknąć w dłoni


u Ciebie wyglądają naturalnie.

przepraszam na koniec, że tak globalnie.
pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




miłe słowa, wierszy jeszcze nie kojarzę ,ale może będę miał okazję
takie słowa podtrzymują na duchu, ale ja szczerzę powiem że już swoich wypocin nie mogę czytać
więc tym bardziej jestem zaskoczony że komuś się chciało
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dla Kasi   Spotkałem Cię w pubie, przy piwie, Gdy zagadałem na papierosie, Twoje oczy jak niebo, Które mogłem oglądać bez końca.   W korytarzu naszych wspomnień, Twój cień tańczył jak zjawa, Nieuchwytna, nieosiągalna, Gra z sercem w chowanego.   Chciałem być Twoim poetą, Piszącym o naszą miłość na kartach wieczności, Ale Ty wolałaś milczenie, Zamykając drzwi do swoich marzeń.   Powiedziałaś, że nie jesteś gotowa na związek, Że długo byłaś sama, Że boisz się utraty siebie, W labiryncie uczuć i zobowiązań.   Przy herbacie, myślałem o Tobie, Każde słowo, które nie padło, Każda chwila, której nie przeżyliśmy, Rozpadła się jak szkło pod moimi stopami.   Tęsknię za codziennym pisaniem, Za prostym „dzień dobry!” Które rozświetlało mój poranek, Jak promień słońca w pochmurny dzień.   Spotkałem Cię w Walentynki, Gdy serca powinny bić razem, Ale Ty byłaś daleka, Jak gwiazda, której blask nigdy mnie nie dosięgnie.   Chciałem pokonać wszechświat, By zdobyć Twoje serce, Ale Ty byłaś jak tajemnica, Którą nigdy nie miałem odkryć.   Teraz chodzę boso po trawie, Szukając sensu w codzienności, Gdzie Twoje odbicie jest tylko wspomnieniem, A ja próbuję odnaleźć siebie w tym labiryncie.   Może kiedyś spojrzysz wstecz, I zobaczysz mnie, Czekającego na ten znak, Który nigdy nie nadszedł.
    • @Somalija ...albo naprawdę mam wielką ochotę na erotyki.
    • @Somalija A ten to Ci powiem, że jest po prostu piękny. Naprawdę.
    • @befana_di_campi :)))
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      W tej chwili już są zapisy w ustawach o tym, że użytkownicy otrzymują korespondencję wyłącznie za pomocą kanału informatycznego. Dodaj do tego może jeszcze sytuację na Poczcie Polskiej i ruchy, które dążą do jej upadłości. Bo przecież świat paczko-cyfrowo-pudełkowy świetnie się sprawdza. Po co jakiś adres zamieszkania?   To są zmiany po prostu, które dzieją się gdzieś, gdy zbierasz sobie bez czy spacerujesz po Wieliczce, lub rano tańczysz przy patefonie, a Twój (mój, jego, jej) świat staje się zupełnie inny, gdy jednocześnie wciąż jest taki sam.     Nie czas ża­ło­wać róży, kie­dy pło­ną lasy - Nie czas la­sów ża­ło­wać, kie­dy pło­nie świat, Gdy ob­szar ziem­ski jed­ną sta­je się Sa­ha­rą... Nie czas ża­ło­wać świa­ta, gdy wzno­wił się cha­os, Gdy dnia i go­dzi­ny nikt nie wie, Kie­dy Bóg, kulą ziem­ską w pierś tra­fio­ny, padł I po­wstał jak lew w swym gnie­wie! - Gdy noc każ­da naj­głęb­szą czer­ni się ża­ło­bą... Jed­nak ża­łu­ję róży i pła­czę nad sobą.     źródło:

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            Pozdrawiam :-)               (dodam, że trzeba się najpierw zalogować, aby przeczytać ;-) "Róża lasy i świat" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej, bo można np. zapomnieć tytuł - pozdrawiam niezalogowanych :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...