Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

PROLOG:

Ludzie tego wieku
Bojący się wiecznie
Słów prawdy o sobie...
Ludzie każdego wieku
Wstydzący się
Zamknięci w obojętności
Którym wciąż brak
Wiatrem malowanych pejzaży
I żagli białych na morzu
Budujący klatkę słów
I tematów
Biegnący za ciepłem
Zdziwieni że komuś
Jeszcze na czymś zależy
Szukający tętnienia krwi
Uczucia
W ciele i skroniach
Dzieci tej ziemi i czasu
Zagubieni w lesie
Czy obcej pustyni
Gorącego miasta
Mądrzy zapomnieniem
Kłamiący myślą
Dlaczego drżymy
Na dźwięk trójsłowia
że prawda to życie
A życie nadzieją?
I wzrusza nas w głębi
Przeżywanie chwili za chwilą
Czekamy na następną sekundę
Wbrew szarej wierze
Nauce zwątpienia
I czemuż tak żyjąc na glebie
Lękamy się pustyni
Jak samotności?...

PIEŚŃ I
Wstań Przyjaciółko ma piękna ma
Przyzywam ja ciebie chłodem wieczoru
Chłodną wodą po palącym słońcu
Odpoczynkiem
Milczeniem istnienia
I głosami nadchodzącej nocy
Przyjdź
i spocznij w twym gwiaździstym
Namiocie
Twojego dziedzictwa...
Nie każ
mi mówić
Jam oszust i hochsztapler
Ślepy przewodnik i ślepych
I głuchych
Kłamca złotousty
Błądnik światłopędny
Szukający Twej ręki jak złodziej
Lub żebrak
(Dumny swą hańbą
I groszem złowionym)...


PIEŚŃ II
Słuchaj tej nocy zastygłej w
Milczeniu
I szeptu o nadziei poranka
I stóp Oblubieńca
Jak rosa pustyni
Na ziemi dzikiej
I spalonej słońcem
I czekaj na Niego drżąc
Chwila za chwilą
Kropla za kroplą
Sekunda za sekundą
Czas za czasem
W tę noc błogosławioną
Noc błędnych dróg
Noc życia i nadziei
Czekania na Prawdę
Noc latorośli
Cierniowego krzewu
I ptaka ukrytego w gęstwinie...

PIEŚŃ III
Podaj rękę
Nie oddzielajmy się
Ogrzejmy się razem
Przyjmijmy z wdzięcznością ogień
Darowany zmarzniętym
I chleb ku pokrzepieniu
Rozbijmy namiot
Dla przechodniów zbłąkanych
Darowanych w Nadziei
Spotkanych przy świcie
I we mgle poranka...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz nie daję kolców  abyś się ranił ale po to,  byś wiedział,  że mam się czym bronić nie chcę budować  czegoś z pozorów zbuduję od nowa  tak  ale z tego  co sama wybiorę   Bardzo dziękuję!    @[email protected]@FaLcorN@RelsomBardzo dziękuję za serduszka!
    • Łzy zostaną  Miłość odejdzie    I zostanie tylko  Serce rozdarte na pół    A potem wstanie  Nowy dzień    I wiara uleczy  Ból i pustkę    I jeszcze parę  Innych rzeczy...
    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      @RomaBardzo dziękuję! Masz rację, chciałam, aby był trochę feministyczny, aby kobieta miała odwagę się bronić. :) @MigrenaBardzo dziękuję! Poprawiłeś mi humor! @Waldemar_Talar_TalarTak czasami bywa, że kobieta nie chce męskiego "błogosławieństwa", bo w sobie "kolce nieposłuszeństwa". Bardzo dziękuję! 
    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...