listopad

[Gosia Zamorska]

listopad
szary mokry liść
na moim policzku

[Orston]

Nastrojowe. Tak sobie pomyślałem, jakby zastąpić ten "szary" - "zimnym", to byłoby bardziej wymowne - samotność, chłód, mokry liść ( może też od łzy?), w miejscu gdzie pragęlibyśmy poczuć raczej ciepło policzka lub wilgoć pocałunków drugiej połowy. Myślę, że lepsza byłaby też zamiana kolejności wersów 2 i 3. Ale to tylko takie moje wyobrażenia.
Pozdrawiam słoneczno-jesiennie - Orston.

[Gosia Zamorska]

Dziekuję. Z tymi wersami chyba tak. A zimny...Już jest mokry, a jak mokry w listopadzie, to i zimny. Szarość działa też na wzrok, dodatkowy zmysł oprócz dotyku...

[Gosia Zamorska]

PS. Czytałam Twoje haiku. Bardzo, bardzo:)

[Orston]

Masz całkowitą rację - fajnie, że potrafisz postawić na swoim i obronić rzeczowo swego. W haiku - bez zbędnych słów, a w tym przypadku dałem się złapać. Często mi się to też zdarza, ale zawsze można liczyć na spostrzeżenia i wzajemną pomoc życzliwych osób. Hej!

[Ann N.N.]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Bardzo mi się podoba,
choc tez jak Orston zmienilabym
"szary" na cos innego.

Slowo to stanowi dysonans,
bo jakos nie kojarzy mi sie z jesienia
ale raczej z czarnobialym filmem.

Pozdrawiam serdecznie.