Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie spałam całą noc. o świcie
wyszłam z domu na łąkę,
bujną i dojrzałą do ścięcia
przez przymrozek. wśród łodyg
stało białe słońce. zimne

pająki drżąc w jedwabiach
śpiewały: chcemy tańczyć.
łąka to dywan, potrzebuje wzoru.

gniewne gąsienice
utknęły w przebieralniach.
czym jest chłód, skoro ciało
jest nadal nasze. z odwilżą
wypełnia się powietrzem.
odsłaniają się skrzydła.

o tej porze łąka milczy.
jej ranne poruszenie to tylko dreszcze,
inna wersja snu.

nie bierz tego
poważnie.




.

Opublikowano

bardzo mi się podoba ten opis przyrody z głębszym poziomem interpretacji.
lubię takie wiersze generalnie.o naturze/o pajakach i robakach.
pozornie.o życiu.może i się doszukuję ale taka już jestem;)
pozdr serdecznie

Opublikowano

Poznac od razu dłoń kobiecą - kolory, motywy, obrazowanie... Delikatnie, ale z sensem. Jedno mnie tylko zastanawia - podmiot nie spał, a sen pojawia się w dalszym ciągu. Zostawiając plusa będe do tego dochodził.
Pozdrawiam.

PS - tak scricte technicznie - po co te kropki ?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tu jest zdjęcie tej łąki, może ono coś wyjaśni:
http://www.siec-otwocka.pl/~kalmus/fotki/piosenkapajakow.jpg
Nie wiem, dlaczego zaczęłam stawiać kropki. chyba tak łatwiej mi zwersyfikować. Jeśli tak się zdarzy, że jeszcze trochę popiszę - postaram się ich pozbyć.
Dzięki za plusa.
:-)
Opublikowano

Ktoś tutaj napisał (szkoda, że nie pamiętam kto teraz), że wstawianie kropek w środku wersów wskazuje na jego tzw. krót, coś jak w telegrafie - czyli faktycznie, pasuje do takiej urwanej, chaotycznej formy i myśle, że mozna to zaakceptowac. Tylko czy tutaj pasuje ?
(ja zawsze chcąc uzyskac taki efekst - bo wiem, o co chodzi - wstawiam przecinki - a potem bura... ;)
Ale to, powtarzam, techniczne uwagi, ale warto pomyślec nad jakimiś rozwiązaniami...
Pozdrawiam ponownie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Zima to też życie, tylko inny jego rodzaj. Musi być, żeby była wiosna.
Jedyny żal, jaki mam do zimy - to wysokość rachunków za energię. :-)
Dziękuję za odwiedziny w wierszu i na łące.
:-)
Opublikowano

ze swoich robaków do cudzych. :)

zaskoczyłem się pozytywnie. bo zaczynając czytać o wychodzeniu na łąkę, nie spodziewałem się spaceru w dobrą stronę. wiesz, sporo tu takich i rzadko który przekazuje coś więcej niż ach! lub ojej! zaintrygowało mnie jednak od dojrzałą do ścięcia / przez przymrozek. sporo ciekawszych fragmentów. zimne słońce i ciała. naprawdę dobry tytuł. alternatywa puenty. pasuje mi to.

pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Wprawdzie moje pająki nie dorastają do zeusa, ale nóżek do wyrwania tyle samo ;D

Cieszę się, że podkreśliłeś te właśnie fragmenty, bo i ja je wyróżniam.

Dziękuję
Fanaberka
:-)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • jeśli musisz się zmuszać, zapomnij. świat ma dość ludzi, którzy tłuką słowa jak zardzewiałe gwoździe w spróchniałe deski. jeśli nie budzi cię w nocy ta brudna prawda, która gryzie od środka jak szczur — daruj sobie. życie i tak cię połknie, a nawet się nie zakrztusi. pisz tylko wtedy, kiedy nie pisanie zaczyna cię dusić, jakby ktoś wbijał ci kolano prosto w gardło. a jeśli przyjdzie to naprawdę — nie pytaj, nie proś o pozwolenie, nie wyglądaj oklasków. po prostu otwórz drzwi i pozwól temu potworowi wyjść, nawet jeśli zostawi po tobie tylko pusty pokój i podłogę pełną zębów. bo inaczej będziesz tylko kolejnym głosem, którego nikt nie usłyszy, nawet ty sam.
    • żyj choć nie masz już sił a ciało ciąży jak stal mimo to idź nadal w przód życie swe przyj jak w bal żyj choć wydaje ci się, że nie potrafisz a inni cię tylko w problemy wpędzają pokaż jak jesteś silna jak z swego centrum życia swą moc dodają żyj choć wydaje ci się to niemożliwe zmęczenie ci doskwiera na co dzień drżące są nogi twoje i piwne rozruszaj więc ciało na trampoliny korzeń żyj choćby na przekór innym uwierz w siebie gdyż to cud i wtedy na pewno przyjdzie chwila lepsza najmocniej że kochasz życie swe jak miód żyj całym sobą całym sercem bierz wszystko na otwartą klatę nie tylko gdy czujesz się szczęśliwa poczuj jak życie rzuca cię udanie na matę trzymaj życie mocno w pięściach nie daj sobie w kaszę pluć nigdy na drobiazgi się nie rozmieniaj na zawsze w tym życiu się na nowo ucz
    • @Arsisza to masz inne, ładne zalety i interesują mnie:)
    • @violetta pewnie i brakuje. a komusz jej nie brakuje...
    • Ból Najgorszy ból to ten, który widzimy u bliskich Wszyscy czują jak zamykasz się w sobie i stajesz się niski Czujesz jak szpilki wbijają Ci się w serce, w oczach stają łzy A ty musisz być silny i wytrzymały jak kły Mimo wszystko kły też mogą się kruszyć Lecz trzymasz się dalej, nie toniesz, by tylko ich ruszyć Oni muszą ruszyć się z miejsca i dalej żyć, bo gdy ktoś umiera Stają w miejscu i czują jak ten ktoś ich ze sobą zabiera.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...