Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Przepraszam bardzo. To tło jaki ma kształt? A kwadrat domniemany jaki?
Wiersz bardzo treściwy. Bez zbędnych słów i ozdobników. Zastanawia mnie tylko, dlaczego Autorka pisze "poprzestańmy". Czy ma na myśli kontretnych towarzyszy niedoli, czy bierze tu pod uwagę jakąś konkretną grupę społeczną? Może chodzi o całe społeczeństwo jako takie, czyli jednostki zlane w jedną wielką kropkę? Czy nie wkradł się czasem błąd w pisowni w/w słowa? Może miało ono być zapisane w sposób następujący: "po przestańmy". Jeżeli tak, to po czym i dlaczego mamy (mają) przestać? Nurtuje mnie także myśl, że namawianie do minimalizmu jest uzewnętrznieniem podświadomych dążeń Autorki do podporządkowania sobie bliższego i dalszego otoczenia. Jeżeli wszyscy posłuchaliby tego apelu, Autorka znajdzie się w komfortowej sytuacji osoby, która dyktuje warunki i rozdziela dobra według klucza "minimalizmu", zachowując wszystko to, co najlepsze, dla siebie. Jest to zachowanie bliskie dyktaturze, więc w pewnym sensie naganne. O dążeniu Autorki do osiągnięcia władzy absolutnej mogą swiadczyć kolejne słowa wiersza: "na białym polu".
Podejrzewam, że chodzi tu o Syberię, gdzie zapewniano długie zameldowanie czasowe wszystkim tym, którzy ośmielili się być czarnymi kropkami na nieskazitelnym wizerunku swojego Ukochanego Wodza.
Nie dajcie się zwieść krótkiej formie i prostocie tego przekazu. Widzę w nim widomość podprogową, która moze być bardzo niebezpieczna.
Omijajcie Ateny! :)))
Pozdr.

Opublikowano

Pani Aneto większość Pani utworów określiłabym jako wyśmienite,ale jednak mam nadzieje, ze "podobnych" wierszy nie znajdę.
Pewnie za 10 lat? to będzie wyznacznik poezji. Minimalizm...ale to już nie poezja dla mnie. To jakiś twór zakorzeniony w dadaizmie.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Gwoli ścisłości, mówicie państwo o obrazie p. Malewicza , „Czarny kwadrat na białym tle”.


Interpretację wiersza pozostawiam w polu...


Aha...jeśli już, to przychyliłabym się raczej do futuryzmu, chociaż dada to nie lada komplement.
.... a taki „Czarny kwadrat..” na ten przykład 25 lat leżakował w podziemiu zanim ujrzał światło wielkich salonów.
...ale to przyszłość, a ja Malewiczem nie jestem.
...gusta (możesz przeczytać też gusła) mamy odmienne ( i dobrze!) - jednym podoba się „Hołd Pruski” Matejki, innym „Czerwone winnice w Arles” van Gogh’a, a jeszcze innym „Czarny kwadrat na białym tle” - i kto ma rację?

...może podzielę los Marii Antoniny? ;))

Miłych przemyśleń.

Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam.
Aneta

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dlaczego?

Istota futuryzmu kusi wielością rozwiązań, możliwości wykorzystania słowa, jego wolności, a raczej oswobodzenia z dotychczas przyjętych zależności gramatycznych, logicznych, składniowych...czyż to nie jest pociągające zwłaszcza dla jednostek wyrażających siebie słowem (czyli dla tzw. poetów)?

Nie popadajmy jednak w skrajności – przyjmijmy, że interesuje mnie umiarkowany futuryzm – do buntowniczych nawoływań jeszcze mi daleko ( Mirku! ;) ).



Pozdrawiam
Aneta
Opublikowano

Ja nie widzę możliwości wykorzystania słowa. Tutaj widzę grę. Zresztą ideologia...
Przecież nie wyłamała się Pani z zasad gramatycznych Tylko "." świadczy o pewnym buncie. Może, może ...może racja.
Rzeczywiście umiarkowanie :) Futuryzmowi zawsze przydawałam określenie " agresywny". Dziękuję za wyjaśnienie.

Pozdrawiam serdecznie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Wiersz sam sobie przeczy, bo niby niema rymu, a tu nagle łup! Jest! Z Bogiem pewnie tak samo... nic to, że w galerii.  Pozdrawiam. :)
    • Bardzo ładny teks, a te wszystkie nawiązanie dodają mu tylko smaku. Pozdrawiam. 
    • @Dekaos Dondi Natura potrafi się sama obronić. Soplowy sztylet jak niespodziewany cios i to taki na amen.  Mrocznie i zimnawo. Pozdrawiam !
    • Tekst powtórkowy?     Zaczął padać śnieg. Niebanalnie przymroziło tej zimy. Pierwszy płatek spadł mu na rękę. Pomyślał sobie: wszystko jest kwestią stanu. Tak naprawdę, to zmrożona woda. Jest nieszkodliwa. No chyba, że jest jej za dużo. Na przykład na dachu. Albo na powierzchni Ziemi. Tak luzem. Tam, gdzie jej nie powinno być. Może potopić to czy tamto. Jest jeszcze para woda. Cholernie może poparzyć.    Padało i padało.    Wybrał się do lasu. Podziwiać oszronione drzewa. Uwielbiał takie widoki. Wprost szalał za nimi. I jeszcze coś lubił.     Stał pod rozłożystym świerkiem. Otaczały go też inne, bardziej potężne drzewa. Gałęzie uginały się pod białym ciężarem. Nic dziwnego. Tu jeszcze trzymał większy mróz. Promieni Słońca dochodziło niewiele. Co jakiś czas słyszał odgłosy, osuwającego się śniegu. Lubił drażnić drzewa. Nie dawać im spokoju. Szarpać malutkie zlodowaciałe gałązki. Uważał, że to nic złego. Zwykła zabawa.     Złamał nieco grubszy konar. Miał z tym trudności. Był twardy jak kamień. Ale w końcu mu się udało. To tylko zwykła, nic nie czująca, cząstka lasu. Nie musiał się przejmować. Zabawa trwała nadal.       Właśnie schylił się po odłamaną gałązkę, by ją połamać bardziej, gdy usłyszał szelest. Nie zdążył uświadomić sobie, skąd dochodził. Z góry czy z tyłu. Poczuł niesamowity ból. Coś twardego i ostrego, utknęło w jego szyi. Głęboko i dokładnie. Ogarnęła go mroźna, wilgotna ciemność.     Po chwili, był zimnym trupem, leżącym na zimnej ziemi. Jasna twarz, widniała na biało – czerwonym tle. Zawsze czuł się patriotą.     *     Śnieg stopniał zupełnie. Tak jak ostatnie sople lodu. Nie pozostał najmniejszy ślad. Zgłoszono zaginięcie. Odnaleziono go po jakimś czasie. Miał dziurę w szyi. Śledztwo nic nie wykazało. Przede wszystkim, nigdy nie odnaleziono narzędzia zbrodni.  
    • @Deonix_ przyznam się bez bicia na dwa razy ale za to ze zrozumiem, już dawno nie czytałem baśni w których wszystko dobrze się kończy szkoda że ich tak mało powstaje. Z upodobaniem. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...