Aneta Paradysz Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 na poetów poprzestańmy na minimalizmie . na białym polu
Irena Kostelnik Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Podobno w Wawie jest wystawa malarza jakiegos. Podobno jego najwiekszym osiagnieciem jest bialy kwadrat na bialym tle.
Fantasmagoria Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Doprawdy, Panie oyey, jakżesz tak można nie rozumieć sztuki ;)
Mirosław_Serocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Przepraszam bardzo. To tło jaki ma kształt? A kwadrat domniemany jaki? Wiersz bardzo treściwy. Bez zbędnych słów i ozdobników. Zastanawia mnie tylko, dlaczego Autorka pisze "poprzestańmy". Czy ma na myśli kontretnych towarzyszy niedoli, czy bierze tu pod uwagę jakąś konkretną grupę społeczną? Może chodzi o całe społeczeństwo jako takie, czyli jednostki zlane w jedną wielką kropkę? Czy nie wkradł się czasem błąd w pisowni w/w słowa? Może miało ono być zapisane w sposób następujący: "po przestańmy". Jeżeli tak, to po czym i dlaczego mamy (mają) przestać? Nurtuje mnie także myśl, że namawianie do minimalizmu jest uzewnętrznieniem podświadomych dążeń Autorki do podporządkowania sobie bliższego i dalszego otoczenia. Jeżeli wszyscy posłuchaliby tego apelu, Autorka znajdzie się w komfortowej sytuacji osoby, która dyktuje warunki i rozdziela dobra według klucza "minimalizmu", zachowując wszystko to, co najlepsze, dla siebie. Jest to zachowanie bliskie dyktaturze, więc w pewnym sensie naganne. O dążeniu Autorki do osiągnięcia władzy absolutnej mogą swiadczyć kolejne słowa wiersza: "na białym polu". Podejrzewam, że chodzi tu o Syberię, gdzie zapewniano długie zameldowanie czasowe wszystkim tym, którzy ośmielili się być czarnymi kropkami na nieskazitelnym wizerunku swojego Ukochanego Wodza. Nie dajcie się zwieść krótkiej formie i prostocie tego przekazu. Widzę w nim widomość podprogową, która moze być bardzo niebezpieczna. Omijajcie Ateny! :))) Pozdr.
Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Pani Aneto większość Pani utworów określiłabym jako wyśmienite,ale jednak mam nadzieje, ze "podobnych" wierszy nie znajdę. Pewnie za 10 lat? to będzie wyznacznik poezji. Minimalizm...ale to już nie poezja dla mnie. To jakiś twór zakorzeniony w dadaizmie. Pozdrawiam.
Aneta Paradysz Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Gwoli ścisłości, mówicie państwo o obrazie p. Malewicza , „Czarny kwadrat na białym tle”. Interpretację wiersza pozostawiam w polu... Aha...jeśli już, to przychyliłabym się raczej do futuryzmu, chociaż dada to nie lada komplement. .... a taki „Czarny kwadrat..” na ten przykład 25 lat leżakował w podziemiu zanim ujrzał światło wielkich salonów. ...ale to przyszłość, a ja Malewiczem nie jestem. ...gusta (możesz przeczytać też gusła) mamy odmienne ( i dobrze!) - jednym podoba się „Hołd Pruski” Matejki, innym „Czerwone winnice w Arles” van Gogh’a, a jeszcze innym „Czarny kwadrat na białym tle” - i kto ma rację? ...może podzielę los Marii Antoniny? ;)) Miłych przemyśleń. Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam. Aneta
Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 ...dlaczego futuryzm? Zastanawiam się.
Aneta Paradysz Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dlaczego? Istota futuryzmu kusi wielością rozwiązań, możliwości wykorzystania słowa, jego wolności, a raczej oswobodzenia z dotychczas przyjętych zależności gramatycznych, logicznych, składniowych...czyż to nie jest pociągające zwłaszcza dla jednostek wyrażających siebie słowem (czyli dla tzw. poetów)? Nie popadajmy jednak w skrajności – przyjmijmy, że interesuje mnie umiarkowany futuryzm – do buntowniczych nawoływań jeszcze mi daleko ( Mirku! ;) ). Pozdrawiam Aneta
Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Ja nie widzę możliwości wykorzystania słowa. Tutaj widzę grę. Zresztą ideologia... Przecież nie wyłamała się Pani z zasad gramatycznych Tylko "." świadczy o pewnym buncie. Może, może ...może racja. Rzeczywiście umiarkowanie :) Futuryzmowi zawsze przydawałam określenie " agresywny". Dziękuję za wyjaśnienie. Pozdrawiam serdecznie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się