Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pieśń papierowa znad mostu pod Przasnyszem


Rekomendowane odpowiedzi

jak papier darty ręką poety
krajobraz, w którym koryto rzeki
pustkę wypełnia wartkim strumieniem
w bliskości drzewa, konarów cienie
w bród lgną z zieleni tworząc wodospad
tam resztki myśli – piana w zaroślach,
w podmuchu wiatru, w szemraniu fali –
niejasna jednak sypie iskrami

któż jest poetą niech wydrze imię
aby z tą okolicą godziwie
rozstać się, z gruntu w nurtu władanie,
znad balustrady mostu w otchłanie,
beton jak drzazga – spina dwa brzegi,
pierwej wykole dal niż wysiedzi
człowieka, w którym słowa zaszyte,
słowa co wzeszły wiersza skowytem

woda oczyszcza, koi, zaciera,
jak w piachu strofy, ziarnko uwiera
słów potok nagły, zdmuchując przestrzeń
jedyną w wierszu, po której westchnę,
wpław idę – wymiar to już nieludzki
z tekstury nieba w formę żaglówki
z żagli do kei, na tym urwisku
drę myśli resztę, klnąc po przasnysku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurna jego...
Nie wiem czemu ale zobaczyłem tu "cierpienia młodego poety" ;)) widziałem jak chce coś napisac, jak sie męczy drze kartki, ma temat wie czego chce ale po prostu nie wychodzi, te resztki myśli w pianie jak strzępy kartki pod scianąnie wiem jak jest po przasnysku ale tez czasami klnę... róznie
Sakramencko dobre

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...