Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dotykam ud w zanadrzu
mam jeszcze sztuczki
zgoda między nami
typowo pozorna

zabieram miłe garściami
(ostatnie chwilowe)
ścieram z ust co "stało się"
wczoraj

namaszczam Cię swoim sumieniem
zagradzam rękoma drogę ucieczki
[nazywam to Gwałtem Obojga].

Opublikowano

Te nawiasy, zwłaszcza końcowe, stanowia określenie heurystyki "ja: lirycznego, albo może i autorki, w ten sposób "nazywa" elementy otaczającego świata "swoimi nazwami" z jednej strony jest to oswojenie, z drugiej sstrony wyraz "zawłaszczania" świata, byc może i zaklinania rzeczywistości, w każdym bądź razie jest to wyraz zamykania pewnej formy w sposób ustalający realne i konkretne znaczenie stabilizujące pewien aspekt w funkcji podmiotu poznania.

W pewnym sensie jest to swoiste definiowanie i jako takie ma uzasadnienie.....

Możesz w ten sposób poznać ważne, wręcz figuralne elementy świata przedstawianego z wierza na wiersz, świata stanowiącego reinterpretację rzeczywistości przez podmiot....

Oczywiście wszystko w sensie bardziej literackim, niż psychologicznym, w sensie literackim jest większy margines na "przymróżenie oka" w którym istnieje większa przestrzeń dystansu pomiędzy twórcą a jego dziełem (wypowiedzią), i to tworzy owa "przestrzeń literacką" (której by nie było w analizie psychologicznej).

Pozdrawiam i lecę do swoich papierów, bo znowu pisze "poważne (specjalistyczne) rzeczy", może za niektóre mi coś zapłacą, inne będą znowu "współczesnym ku rozwadze, potomnym ku pamięci", ale za to zawsze miłe uczucie, jak się człowiek widzi w jakiejś książce, choćby to tylko parę stron......

;o)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...