Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To dzięki Nirvanie nawróciłem sie na rocka i zaczlem grac na gitarze...a ze troche czasu juz minelo...odkrylem Floydów,a do Nirvany pozostał sentyment i chociaz nie slucham jej juz tak namietnie jak dwa lata temu,tak nadal jest to moj ulubiony zespol,mimo iz nie dostarcza mi juz tylu emocji co Waters,Gilmour,Mason,Wright i...Barrett...A może wciaż jestem 'zakompleksionym' nastolatkiem?

Opublikowano

a dla mnei sprawa jest prosta. Pink Floyd to jest zespół. Nirvana to jest osoba, to sam Cobain, to charakter, symbol niezrozumienia, obłedu, ćpania, geniuszu i brudu. To zjawisko popkulturalne, które takim zjawiskiem nigdy nie chciało być. Porównujecie tutaj zespoły, dlatego sie to kupy nie trzyma.

A Pink Floyd jest dla mnie przereklamowane. I tyle

Opublikowano

Nirvana nie jest dla rozwrzeszczanych piętnastek. Po prostu młodzi ludzie to ludzie głupi, myślą ze są tacy inni ale zaraz sie przerzucą na Pidżame Porno. To nie wina Nirvany. Cobain po prostu miał taką umiejętność, że rzucał w ludzi błotem które sie sobie oblizywali z ryja i sprzedawał swoją chorobe w sposób niesamowicie przyswajalny. To wynikało z jego łagodnej natury, inspiracji. Dla mnie pierdolisz głupoty.

Jak patrze na lale co na kostce ma farben lehre, ksu, pidżame porno i nirvane nie mam ochoty wyrzucic ich płyt tylko zerwać jej naszywke.

Opublikowano

A myślicie,że ile ja mialem lat,jak zacząłem sluchać Nirvany?15 :)...Tak czy inaczej wciąż uważam sie za odmieńca.Może dlatego,ze moje otoczenie jest takie...takie...takie...no jak troglodyci i tyle do powiedzenia o nich mialem.
Cobain mial niesamowity talent.Pisal naprawde bardzo melodyjne,chwytliwe utwory...
Powróćcie do pierwszych plyt Floydów-tych jeszcze z Sydem Barretem,przed 'Dark Side...'
wcale nie byly takie patetyczne jak te z 'Dark Side...' i następne...
Muszę też przyznać się,ze jabole zacząlem pić dopiero rok temu,a wtedy juz nie bylem tak ślepo zakochany w Nirvanie=>czytaj Cobainie...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Skarbie ????????? hmmmmm
puknij sie kolego lub koleżanko w główkę i bardzo proszę nie pisz tak do mnie

a tak na koniec to poczytałem sobie uważnie wszystkie komentarze , muszę przyznać że jest to niezłe studium ;-)
kilka komentarzy dotknęło sedna sprawy , tzn. tego że muzyka ma być przyjemnością
niektórzy pięknie się spierali o pryncypia muzyki dethmetalowej hi hi hi no i dobrze , jeśli ktos ma w tym upodobanie to czemu nie ??
w zasadzie dla mnie ważne jest to co czuje się słuchając muzyki , ktoś napisał że Led Zeppelin stworzył w jego wyobraźni jakiś czar - i ja miałem tak samo ,
nie będę się spierał czy Metallica jest dobra czy nie dobra , mnie sie podoba , przy takiej muzyce sie odprężam , odpoczywam , jest mi przyjemnie , nie chce mi sie dyskutować nad tym czy Nirvana jest dla nastolatek czy nie , czy Pink Floyd jest dobry we wczesnej twórczości ......... etc. etc .
Myśle sobie że szkoda czasu na słuchanie muzyki z notesem w dłoni i notowanie i analizowanie , muzyke trzeba czuć a reszte zostawmy sceptykom

życzę wszystkim przyjemnego słuchania tego co lubią

kop
  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

zgadzam się z tobą Kris.... , mi największych przeżyć dostarcza The Doors i czasem Nirvana w szkolnym kiblu po angielskim:( Tak zapaliłam pierwszego papierosa, ziółka, brałam ogromnie dużo leków, by mieć odpały.... nie radzę, mam teraz anemię
dochodziło do stanów lękowych, urojeń, prób samobójczych i powiedzmy wizji, tzn. coś w tym rodzaju trudno mi to określić- a wszystko to dzięki paru dźwiękom gitarki
dodam mam 14 lat i jest totalnym outsiderem, jak każdy człowiek, ja może jestem troche zwariowana, ale co tam MORRISON ŻYJE, COBAIN TEŻ, RYSIU, BOHNAM I INNI

Zadałam kiedyś na forum jakimś tam takie pytanie, czy uważacie, że muzyka może zmieniać i silnie oddziałyuwać na ludzi. Komentarze skończyły się na obrzucaniu błotem, co prawda zasłużonym Mandaryny ;o

pozdrawiam
laik

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko staruszka, która się garbi albo na laskach mocno się trzyma, wypatrzy ciebie — głodny gołąbku, który przyszłości większej już nie masz. Natrętne stadko rozrzuci kwestę, w garnuszku przecież zabrakło wody... Gdy się podziała gdzieś atencjuszka w ludzkim skupisku, dawnej ślebody.          
    • liryczniejemy pomiędzy sklepowymi alejkami promieniami słońca a kroplami ulewnego deszczu   liryczniejemy przedwiośniem w ogrodach Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej   przed zimą pod kocem w mimozy liryczniejemy   bo nasze dni to wersy do poskładania w poemat epicki jak Mahabharata i bezczelnie czuły         strofami mija nam czas gdy tak sobie liryczniejemy   bo słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiersz)   gdy słowa są wszystkim co mamy (to przecież wiesz)        
    • Interpunkcyjnie także pięknie. Pzdr :-)
    • Noszę koronę niewidzialną, przeźroczystą I własnymi drogami chodzę miłościwie, Odkąd w swym sercu mnie koronowałeś tkliwie Swoją miłością pół płomienną i pół czystą; I jak blisko może przejść przebrana królowa, Przez targowisko między nędzarzy tłumem, Płacząc ze współczucia, lecz skrywając dumę, Ja swoją chwałę wśród lęku zazdrości chowam. Ma korona ukrytą słodyczą zostanie Ranek i wieczór modlitwą chronioną wiernie, A kiedy przyjdziesz, by mi koronę odebrać, Nie będę płakać, prosić słowami ni żebrać, Lecz uklęknę przed tobą, mój królu i panie I na zawsze przebiję moje czoło cierniem.   I Sara: I wear a crown invisible and clear, And go my lifted royal way apart Since you have crowned me softly in your heart With love that is half ardent, half austere; And as a queen disguised might pass anear The bitter crowd that barters in a mart, Veiling her pride while tears of pity start, I hide my glory thru a jealous fear. My crown shall stay a sweet and secret thing Kept pure with prayer at evensong and morn, And when you come to take it from my head, I shall not weep, nor will a word be said, But I shall kneel before you, oh my king, And bind my brow forever with a thorn.
    • @Annna2Muzyka jak balsam, pasuje do wiersza, a wiersz do niej :) Nawet skowronka w trelach słyszę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...