Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


Do drzwi!

Zamiast białej masz suknię

Czarną

Ciemniejszą niż krew

Niż drzewo

Do drzwi!



Nienawidzę maklerskich

Żartów

Zakratowana kątem

Prawie wrzącej wody



Myślicie że wystarczy

Wlewać we mnie

Żółty humor dobry

Z sokiem



Nieznajomy z serwetką

W ustach

Wzrok przesuwa po bladej

Kelnerce



Ta kobieta ma buty

Szpiczaste

Tak się boję

Jej ostrych

Krawędzi



I kulę się kiedy przychodzi

Na wpół sunąc

Na wpół podskakując



Nie zabierajcie mi

Szklanki

Dobra kobieto

Proszę



A ona wzrokiem mnie

Mierzy

Bo nie dość jestem dla niej

Kobieca



A ona do domu pójdzie

Ostatnia

I opowie mężczyźnie

Że byłam



Panno młoda, za cicho

Dziś sama

Zamiast z nim

Ślęczysz pod parapetem



A on tak obejmuje je

Czule

Jakby były nie krzesłem

Lecz tobą



A on tańczy

Ze swoim błędnikiem

Nie szukając cię

Wzrokiem samym



Powiedz, powiedz mi

Że to koniec

A ucieknę

Wyfrunę przez okno



Że cię minę

Ty młoda panno

Z wielkim brzuchem

Gdzie mieszka dziś

Dziecko



Ty mi każ iść już

Bo oczernię

Zakrwawione serwetki

Milczeniem



I zabiorę stąd tylko siebie

Przez ramie

Nie patrząc

Nikomu



Nienawidzę

Żartów dzierlatek

Ich chichotów

Gdy płynę przez przestrzeń



Każda chciałaby, o młoda panno

Z tobą jedną

Zamienić się miejscem

Nim zrozumiesz



A pan młody

Nie widział mnie nawet

Bo to jego noc

Jego kielich



Nie patrz na mnie

Wypierzona kołdro

Której śniło się

Wejść pod talerze



Już niedługo

Odejdę bez śladu

Teraz w kącie

Jak pająk



Plątam rzemień

Nadgarstkiem

A palcem

Wskazuję ci plamę

Czerwoną




Jeszcze jestem

Nie przeszkadzajcie sobie > >



Nie mam po prostu chęci

Z podstarzałą dzieweczką

Chichotać w rękawy



Ani z Panem Bogiem

Błogosławić młodym

Choć powinnam



Nie mam chęci słyszeć

Jak opada bielmo

Z twoich oczu

Młoda panno



Więc pójdę w mrok już chyba

Zamknijcie za mną drzwi na klucz

Zamknijcie oczy by nie widzieć

Katarynkowych dysonansów



[sub]Tekst był edytowany przez Agnieszka_Gruszko dnia 01-02-2004 13:55.[/sub]
Opublikowano

niezwykle interesujący wiersz Agnieszko, z początku chaotycznie mi się go czytało jednak z każdym kolejnym wersem im więcej dowiadywałam się rzeczy tym było mi łatwiej.
przygnębiający ...ale dobrze napisany, emanujący emocjami.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Opublikowano

Jak zwykle dajesz popalić!:)

jednak taka forma zapisu nie musi być dodatkowo wzmacniania "napowietrzeniem" wiersza poprzez zwiększenie odstępu.

Sugerowałabym wręcz zagęszczenie, by wybrzmiało z Ciebie to wszystko szybcieiej i by szybciej i mocniej nas dopadło.

Wiersz poza tym marudzeniem przyswajam, jak wszystkie Twoje, bez popijania:)
pozdrawiam - Mirka
[sub]Tekst był edytowany przez Dotyk dnia 01-02-2004 21:38.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • życie to ocean kłamstw i prawd morze chwil które raz cieszą raz smucą jezioro łez   życie to kosmos niepewności  które udają że są przezroczyste łatwe   życie to czas który ucieka zegarem kalendarzem dniem oraz nocą małym krokiem   życie to niełatwa  wycieczka jak widać powyżej ale warto ją przeżyć
    • @Robert Witold Gorzkowski Robercie, Ty napisałeś podobny, 'Spotkania z Tobą' W tym wierszu byłeś prawdziwy. Tak prawdziwy, że nie zwróciłam uwagi na żadne zasady, tylko na szczerość Twojego pióra, czyli Ciebie, uwierzyłam, przekonałeś mnie. Podejrzewam, że gdybyś nawet zrobił jakiś błąd ortograficzny, to by mi przeleciał. Został we mnie :) - tak jak ten. Pozdrawiam :) A @Naram-sin, też napisał podobny, który Tobie się nie spodobał - a mnie najbardziej  z zamieszczonych jego wierszy, na tym podwórku 'Szczebiot'  Są w nim uczucia, których nie dało się zatrzymać, oczywiście i dodatkowo napisany jak trzeba.      
    • W poniedziałek*             czternastego lipca dwutysięcznego dwudziestego piątego roku - pan profesor Przemysław Sadura - z Uniwersytetu Warszawskiego w programie "Onet Rano" zwrócił uwagę na dynamiczny wzrost poparcia dla Konfederacji, która przekracza już dwadzieścia procent - ten imponujący wynik sumujący głosy zwolenników - Sławomira Mentzena i Grzegorza Brauna - wskazuje na istotne przetasowania na polskiej scenie politycznej, ekspert podkreślił, że tradycyjny podział na Polskę PiS i Polskę ANTYPiS ulega erozji, a Konfederacja zdobywa elektorat zarówno wśród młodszych - jak i wśród starszych wyborców - w tym osób bardzo dobrze wykształconych.   Źródło: Infodlapolaka   *zrobiłem drobną edycję - treść bez zmian    Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
    • @Robert Witold Gorzkowski bardzo dziękuję. Szacunek za szczere słowa. Miło mi. @Naram-sin dojechałem :) dzięki. A jeszcze tylko na marginesie, dla mnie,  to tam właśnie,  pod skórą tekstu, w krzywym oddechu i niedoskonałym cięciu,  zaczyna się  literatura. Nie każdy musi to rozumieć. Wystarczy, że ja wiem, po co to robię. I że nie potrzebuję pozwolenia, żeby czuć. Nigdy. I od nikogo.    
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...