Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

od października noszę od ściany do ściany
zamyślenie
nie dowierzam jak bardzo wrosłeś we mnie

obnażam się aż po brzeg oddechu
w dłoniach tkanki wrażliwsze się stają
rumieńcami gęstnieją twarze
pączkuję pod żywiołem warg
piersi wzbierają
jak promienie słońca w kroplach rosy
ręce dojrzewają w ruchu

jakich potrzeba zaklęć
by chwilę zatrzymać na ustach
i przegięciach ciała
wyznaję wiarę w noc
w mroku przestrzeni
jestem kształtem doskonałym

między dotykiem a skórą spełnia się cisza

Opublikowano

cytując przesławnego Bezeta 'tworzysz obrazy, które nie są obrazami'.

wierszyk na poziomie waty cukrowej,
czyli wysilone 'blebleble'.
aczkolwiek, szanowna Autorko, jest Pani
jedną z niewielu na tym forum, którzy
cokolwiek robią ze swoim pisaniem.
cokolwiek dobrego. trzymam kciuki.
może za jakiś rok dane mi będzie przeczytać
WIERSZ spod Pani pióra?

pozdr.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a co tu nie jest "obrazem", nie ma Pan wyobraźni?
mimo wszystko dziękuję za komentarz
zarówno pochwała jak i krytyka motywują a w Pańskim komentarzu znalazło się jedno i drugie :)

pozdrawiam
cz.p.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



a co tu nie jest "obrazem", nie ma Pan wyobraźni?
mimo wszystko dziękuję za komentarz
zarówno pochwała jak i krytyka motywują a w Pańskim komentarzu znalazło się jedno i drugie :)

pozdrawiam
cz.p.
ha! no właśnie:
absolutnie wszystko pozostawiła Pani wyobraźni.

pozdr.
Opublikowano

Można coś tu znaleźć. Chyba wiersz ma jakiś koncept. Szkoda tylko, że jest trochę taki jak wiele innych. Obijając się po różnych portalach poetyckich czytałem już nie raz takie wiersze. Nie obawiam się napisać, że wierszem ony utwór jest. Tylko popracuj trochę. I Homer czasami zasypia. Pamiętaj.
Co można zmienić- tego chyba nikt nie jest w stanie ci powiedzieć. Twoja poezja jest w Tobie. Rady innych raczej nic nie pomogą. Jedyne co mogę ci poradzić to byś szła własną drogą. Nie wiem czy to dziś jeszcze jest możliwe. Nic nowego pewnie powiedzieć się już nie da. A jednak ludzie piszą. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



może nie jestem postępowa, ale nie chce nic zmieniac w tym wierszu...
moja poezja jest we mnie-to prawda i nie musze się nikomu przypodobać...
dziękuje za odwiedzinki i parę słów zostawionych
pozdrawiam ciepło
cz.p.
Opublikowano

bajka-bajka! dzięki za odwiedzinki..wiedziałam, że kobieta spojrzy inaczej.. :) (a prawie sami faceci komentowali) wiesz..mnie tez sie podoba;)
pozdrawiam

Tomaszu O. -również dziękuję za Twoje słowa, mam nadzieję, że wiersz dobrze podziałał na Twoją wyobraźnię :) serdeczności

Opublikowano

Witam
a ja uważam że każdy utwór interpretowany jest inaczej przez czytelnika nie ma reguły
lubię szczególnie te które pozwalają wyobraźni malować obrazy
dla mnie jest czytelny podoba mi się + stawiam
pozdrawiam Black S.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Przepraszam, że trochę pociachałam, ale jak zwykle nie mogłam sie opanować, robię to gdy w wierszu coś tam znajdę :) Fakt ,że kolejny z serii "takich wiele", ale do przyjęcia.
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        kap kap kapie deszczyk fajnie uroczo na wdzianku szeleści    za kołnierzem kolejna kropla tak ich wiele że aż sucha nitka zmokła    a słoneczko nie może wyjrzeć biedne przez śliczne chmurki no gdzie tam ciemne      chociaż czasami promienie złotawe lśnią wokół ślicznie ogrzeją nawet    wirują liście z drzew oderwane szybują na ziemię no niezbyt chętnie     a jednak szeleszczą że kiedyś powrócą te same lecz nowe jeszcze piękniejsze      lecz jeszcze trochę jeszcze w nich chwilka tego ich życia popłynie w żyłkach       roześmiany w deszczu wciąż moknę wtem liść mnie walnął w ciemię okropnie    tak szaro buro uroczo przepięknie aż zobaczyłem gwiazdy jesienne     e tam co z tego chociaż mam guza to na przyrodę jaźni nie wkurzam   no może trochę gdy błota do izby niebawem naniosę     ciekawie wokół złotawa i plucha strumyczki piorą skarpetki w butach     no nie inaczej ładna ojczyzna cud widoczkami umysł użyźnia       jesień szara złota    co za różnica    patrzę chłonę gębę zachwycam      
    • @Simon Tracy   :((( proszę nie myśl tak !    świetnie piszesz ! A to już bardzo wiele ! 
    • Wszystko płynie i się rusza  a ja stoję i się wzruszam na myśl o tym co było  nostalgicznie wspomninam minone chwilę  i zamiast biec ze światem  siedzie i myślę  może to mi się wszystko śni  a jednak tu jestem i to jest dziwne i piękne 
    • pomiędzy nami spina się czasem lodowaty wiatr z delikatnym szronem na młodych liściach wtedy szukamy okrężnej drogi którą można wrócić do siebie rozniecać nowe ogniska zapalne
    • @KOBIETA   wiem.   każdy musi spać w nocy.   cherubinki też.   a niech Okruszek szczęściem  do gwiazd sięga !!!!!   niech jego śmiech będzie zwiastunem piękna większego niż ono samo.   bo ma Ciebie !!!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...