Markiza de Merteuil Opublikowano 12 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 (tytuł jest tytułem serii) xxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Chwytliwe tytuły spływają Kwaśnym dreszczem Czyniąc z niej miss mokrego Podenerwowania Nie ma paraboli rozpiętej Nad jej czołem Tylko nadęte chmary linii prostych Buty na wysokim mniemaniu niosą Siedmiomilowy profil pająka Trzynastocentymetrowy pasek na pupie Zmęczony udawaniem spódnicy Kurczy się wstydem rumieniąc Pośladki - panowie bzy kajdanami czynią By na mokrej krętej śnieżce Galop rumaków uwieńczyć duplikatem Miłosnych uniesień Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maksymilian trader Opublikowano 12 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To jest dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 12 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 tylko to? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 droga Pani, debiutujemy na forum P tzn poetow poczatkujacych miss mokrego...ujjjjjjjjjjjjjjj pozdr uszanowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 12 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Hmmm mało zrozumiały dla mnie ten komentaż. Rzumiem, że ujjjjjjj miało symbolizować cierpienie??? Może chodzi o ortografię? Z nią wszystko ok, zapewniam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maksymilian trader Opublikowano 12 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. I jeszcze to: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 12 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 heh cudownie... może jeszcze coś, jak już się z nim zaprzyjaźnisz :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maksymilian trader Opublikowano 12 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Niestety, z resztą się raczej nie zaprzyjaźnię. PS: Dla lubiących gry i zabawy mam zagadkę! Co to jest: Czy ten wiersz jest o tematyce okołogenitalnej? Bo kiedy doszedłem do tego fragmentu, to pomyślałem: "siusiak!?" i parsknąłem sobie dyskretnie śmiechem. Siusiaki chyba to do siebie mają, że bywają śmiechotwórcze. Jeśli celem tego wersu było rozbawienie Czytelnika, to gratuluję. :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorma Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 A nie powinno być poddenerwowania? No chyba, że to celowy zabieg co by znaczyło , że coś jest po denerwowaniu się.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 13 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Drogi Maksymilianie bardzo mnie cieszy Twoja spostrzegawczość:) Jest o wiele więcej substancji rozweselających w tym wierszu. Może się z nim jednak zaprzyjaźnisz? Dorma: niestety myślę że czas słownika kartki przewertować. Jednak w Twojej uwadze tkwi podpowiedź. Proszę, jak to pomyłka czasem jest odkrywcza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dorma Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. To jest to pomyłka czy nie? Najpierw Pani pisze, że czas przewertować słownik czyli, że co? Nie mam racji? A potem Pani pisze, że pomyłka jest odkrywcza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 13 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Wyjasniam: Podenerwowanie jest prawidłową formą wyrazu. Nie ma czegoś takiego jak PODDenerwowanie. Jednak odkrywcze jest spostrzeżenie po denerwowania :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maksymilian trader Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nie za bardzo mi do przyjaźni z nim. Temat "różowego potworka", co zamiast spódnicy nosi trzynastocentymetrowy pasek, a w dodatku ma jakiegoś tandetnego pajączka na kostce, nie jest mi przyjazny. I w dodatku ta galopada na końcu, dubeltówka, dwururka, dwujądrze, dwojaczki. Hm. :) Ale nie przeczę, nie wszyscy muszą mieć gust estetyczny zbliżony do mojego, więc jeszcze nic straconego. Zresztą kto wie, może i się kiedyś do tegoż wiersza przekonam - niezbadane są wyroki boskie. PS: Co znaczy "bzy kajdanami czynią"? Pozdrawiam wesoło M.T. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 13 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Obawiam się, że traumatyczne przeżycia z dzieciństwa, związane z różowymi potworkami i pająkami na kostkach zaszły na oczy tak daleko, że Pan rozsypał moje wersy i własne z nich poskładał. Proszę się koniecznie podzielić szczegółami, to bowiem może być nie tylko interesujące doświadczenie interpretacyjne, ale także psychologiczne. Bardzo byłabym wdzięczna za poświęcenie mi troszkę więcej czasu i uwolnienie wyrażenie narastającego oburzenia zanim wykipi :) Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 13 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 a tak na marginesie pająk - postawa, kształt ludzkiego behawioryzmu, który często odzwierciedla cień człowieka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maksymilian trader Opublikowano 13 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Września 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Ależ ja nie kpię! Broń Boże! Może i mogła mnie Pani w ten sposób zrozumieć, może nie wyraziłem się jasno. Spieszę również zdementować pogłoskę, jakobym traumatycze przeżycia dzieciństwa przekładał na Pani wiersz (po pierwsze: traum żadnych nie było mi dane przeżywać; po drugie: gdybym takich doświadczył, "wyładowałbym" je raczej, w swojej przezorności i odpowiedzialności, w jakiś niezagrażający otoczeniu sposób). Proszę zauważyć: nie twierdzę, że Pani wiersz jest zły, niedobry, niskich lotów, mdły, nijaki, bylejaki, banalny, niedorzeczny, bezsensowny. Nic takiego nie powiedziałem. Mówiąc: "to jest dobre" - mówię, że mnie osobiście przypada do gustu. I odwrotnie. Moja interpretacja, jako czytelnika, niekoniecznie musi się pokrywać przecież z tym, o czym Pani myślała pisząc ten wiersz. Nie wiem czy taka paralela myślowa jest w ogóle możliwa. Poprzez mój subiektywny odbiór podsuwam Pani jedynie podpowiedź, co do rozlicznych możliwości interpretacyjnych wiersza. I to wszystko. Bardzo byłbym jednocześnie rad, gdyby zechciała mi Pani przedstawić swoją intencję, jako nadawcy komunikatu, jeśli mogę się tak wyrazić. Innymi słowy: co Poeta miał na myśli? Chętnie poznam kulisy genezy tegoż utworu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
allena Opublikowano 14 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 Jestem na nie.:( A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 14 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 Panie M istotnie może przesadziłam z tą prowokacją. Byłam pewna, że potraktuje Pan moją wypowiedź z przymróżeniem oka... Zapewniam, że moja ciekawość odnośnie Pańskiej interpretacji uzasadniona jest chęcią, być może udoskonalenia wiersza, który powinien być czytelny. Nie mogę niestety zspokoić Pańskiej ciekawości. Proces twórczy, kulisy zamysłu... przeciż sam Pan powiedział, że nie można narzucać czytelnikowi interpretacji. Racja nie wolno tego robić za pomocą wyjaśniania, ale można wpleść między wersy. Allena... czy szkoda Pani argumentów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefan_Rewiński Opublikowano 14 Września 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 Podoba mi się ten wierszyk, nie wiem dlaczego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Markiza de Merteuil Opublikowano 14 Września 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Września 2006 Bardzo się cieszę, dziękuję. Szkoda że nie wiadomo dlaczego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się