Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Najczęściej jesteś jak drzewo stare
Zza koron swych nie widzisz nieba
Tylko słońca nic nie było warte
Złości wióry, wgryza się gdzieś siekiera

Stoisz jak Venus na swojej skale
Za powiekami sny tylko płyną kamienne
Ciekawości uderzają w ciebie fale
Światłości słupy oczu i kruszysz milczenie

Twardy ruch, twardej dłoni
Twarde słowa, twardych warg
Elfie spojrzenie, elfich oczu
Elfie skinienie, elfich skroni

Święty wiatr w burzę się zmienia
Święty błysk! Uderzeniem śpiewasz
Jesteś gdzieś tam za szybą świetlistą
Lustrem wody w nocy ognistą

Szamotasz winne niczemu słowa
Pytaniami wzrastasz surowa
Jak biec możesz dalej, gdy droga okrężna?
Jak na nocnym niebie potrafisz być potężna?

Gdy nie patrzysz, nie rozumiesz
Serca pochodnią świecisz do końca
Śmiechu innych nigdy nie smakujesz
Jak ta ćma, co nie lubi słońca

Opublikowano

Nie wypada mi oceniac tego wiersza.Powiem tylko ze mnie zruszyl..Jestes bardzo spostrzegawczy...:)

Napisze o technicznych rzeczch.Wiersz nie ma rytmu i slabo sa rozlozone akcenty, to utrodnia czytanie.Pomysl nastepnym razem , aby sylaby w wersach sie zgadzaly..


I te elwie oczy..!!! Ech...Musiales?

Opublikowano

Dorma masz rację... wzruszający. Chwyta za serducho. Leczy czy ja aby nie słyszałam gdzieś tego określenia "Jak ta ćma, co nie lubi słońca". Ale może to tylko złudzenie. Przecież całe życie składa się ze złudzeń. ;) Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  atam,  nie jestem. W każdej rodzinie nigdy nie jest tak, że tylko sama wzniosłość i piękno, jest tak i tak, jak w życiu.
    • @Annna2 Dodam tylko, że aż mnie oszołomiłaś, że tak trafnie zinterpretowałaś mój wiersz. Tak to głos odległych pokoleń. Ich wzloty i upadki. Rzeczy złe i fundacja świątyni. Arianizm i katolicyzm, ból i strach wzniosłość i upadek. Mam po moich przodkach koronatkę Maryjną piękną osiemnastowieczną i zawieszam ją na szyi w chwilach grozy. Kto wie czy takie nie nadejdą. Ty migrena i Berenika macie tą zdolność przenikania ścian wiersza. Już nie wiem jak mam napisać abyście od razu nie odgadli moich snów niepokojów i pragnień. Jesteście wielcy.    
    • @tie-break to prawda, zaburzony umysł potrafi platac przykre figle niestety i nawet jeśli ktoś tak ma to warto takiej osobie pomóc 
    • @Annna2 Dziękuję Aniu @Annna2 To tłumaczenie tekstu piosenki: Niżej Dalej Wciąż wierzę w to, że wzejdzie słońce Lecz przeznaczono mi wędrówkę przez nieskończoną mgłę Potykając się idę na wprost Znów i w kółko Pod moją skórą Nie ma żadnych pragnień Księżyc i słońce może wzejdą Za tą kurtyną z dymu Wypuść swoją przeszłość i winę Nadzieja cię spowolni Zapomnij o łzach szczęścia Idź w kierunku zapomnienia Usłysz brzmienie Moich kroków w popiołach Niżej Lecz przeznaczono mi wędrówkę Niżej Wszystko co znam Zawalone Nieobecne Nieodwracalne Spalone w płomieniach chciwości i obojętnosci Kiedy nie potrafiliśmy zdobyć Otaczającego nas piękna Spadliśmy na ziemię Ukryliśmy się, a teraz pełzamy Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,leprous,lower.html
    • @Robert Witold Gorzkowski  na początku powiem o muzyce- łał! "Niżej, dalej.   Teraz kronik rodzinnych się nie pisze, a jeśli już  to daty, bez etosu, obyczajów, jacy byli? Znajomość historii rodziny może kształtować pokolenia. Są rodziny, których wpływ na historię miały wielki- Twoja Rodzina miała ogromny. I Ty tworzysz też epokę Robert. Wiersz uderza tak bardzo, w najgłębsze zakamarki strun, w serce. Jest piękny bardzo. Księga Hioba, ale dalej pozwolę sobie przytoczyć( przepraszam) swoje "Obłoki"   Przesadzasz mój Kohelecie pisząc "Habel habalim" Obłoki są mniej ulotne niż para z ust, mój dom rozbrzmiewa nadmiarem słów. Oddech rozwiewa przestrzeń, kolejny haust.   "Na wszystko jest czas" tak królu Jeruzalem. Jest czas porodu i czas konania. Pora burzenia i pora budowania. Jutro zdobędę Himalaje, życie jest piękne. Chwilo trwaj!"- to nieprawda Eklezjastesie. Czas z życiem styka się tylko w jednym punkcie. Koło się toczy i każdy jego moment jest czasu utratą. Tak Kohelecie. Życie jest tańcem liści wirującym niczym derwisze między narodzeniem i przeznaczeniem. Nietrwałym słońcem czerpiącym z drzewa działania. "Lepszy jest smutek niż smiech, bo przy smutnym sercu dobrze się dzieje". Woda zmywa ślady na piasku morzu oddaje kształt.   Me mou haptou" i oddam mu hołd. Czas jak dusz grań, z życiem gra. Schwytam poranki na skórze, bedą od do zapisem na górze. Spłoną wyzwalając zmysłów burze.           Robert Twój wiersz jest piękny, do wszystkich trzewi wnika. Piękny  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...