Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

staram się za wiele nie myśleć
za trudno jest tak po prostu zrozumieć
że gwiazdy świecą bo chcą a nie dlatego
że patrzymy


uwijam się z dniami dość płochliwie
w pośpiechu lepię jakieś namiastki
być może ciepła ale bez większego sensu

twoje wypełnienie czasu jest teraz
na wyciągnięcie dłoni
którą kiedyś nauczysz się wplatać we włosy
nie moje ale z moją upartością

nie zadaję standardowych pytań
wszystko co chcę wiedzieć
to czy warto wierzyć

że tylko moje wiersze leżą
nie przeczytane

Opublikowano
trudno zrozumieć że gwiazdy świecą bo chcą
a nie dlatego że patrzymy

uwijam się z dniami dość płochliwie
lepię jakieś namiastki
być może ciepła
bez większego sensu

twoje wypełnienie czasu jest teraz
na wyciągnięcie dłoni
które nauczysz kiedyś wplatać
moją upartością
we włosy nie moje

wszystko co chcę wiedzieć
zawija się w znaku zapytania
czy warto wierzyć

że tylko moje wiersze leżą
nie przeczytane


z puentą bym coś zrobił bo w obecności całego wiersza nie za bardzo


trochę namieszałem
ale wydaje mi się że może w jakimś stopniu pomogłem
albo i nie

wieczności.
Opublikowano

Dawno nie czytałam wiersza, który tak silnie uderzałby w moją wrażliwość.
Puenty się nie czepiam, bo kto wie, "co autor miał na myśli"?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają –  jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz?   Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło.   Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie!   Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać...   Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco –  literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa!   Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie!   Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur.   To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...    
    • jeszcze się nie pochowali   w ziemi w niebie   krążą między światami    czasem gdzieś przycupną i słodko śnią    o lataniu 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @wierszyki :D mol na pewno! ;)  Dzięki          @TylkoJestemOna ;) Dziękuję     
    • istnienie Stwórcy to nie jest bańka stek spekulacji na sprzedaż bo jak stworzenie nawet uparte śmie twierdzić że stwórcy nie ma   wystarczy tylko otworzyć oczy a wiarę na bok odrzucić i tylko patrzeć się zauroczyć dostrzeżesz Jego wśród ludzi ...
    • @Migrena już pisałem Tarnawa Robert Gorzkowski ul. Warszawska 97, 05-090 Jaworowa to adres do firmy
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...