Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niema płaszczyzna
przytwierdziła mnie
do punktu. A
może tylko
grawitacja?
Jak zwykle nad
interpretacja pod
człowieka.


Jednak krzywię się
po-locie
upadam.
Mało rozumiem
kreśląc na twarzy
kolejną parabolę
myśli


*Biała maska,
guziki i suwak
czerwone rękawiczki
przebiegają
po zimnych dłoniach.
Jestem gotowa
upodlij mnie!*


Dubito,
więc nie jest-
em
brion
w trakcie upadku.
Nie podciągniesz
filozofio mas.
Do kolan


Cogito.
Odrzucono po
pa
...danie
w zapaść
szkarłatnego morza
Chociaż to nie
bo, pozostały okruszki
historii wędrówki
ku górze.


Dla Literki

Opublikowano

To pierwszy Twój wiersz, który czytam. Jeśli przeoczyłam inne - z pewnością poszukam i przeczytam.
Ten wiersz czytałam kilka razy. Pierwsze czytanie powiedziało mi, że mam do czynienia z czymś bardzo interesującym. To może jeszcze nie jest TO, co zachwyca bez zastrzeżeń, nie można jednak odmówić Twojemu wierszowi pięknych fragmentów i niezwykle starannie poprowadzonej myśli. Zwróciłam także uwagę na coś wyjątkowego, coś co tak mnie fascynowało zawsze u A. Szadkowskiego (czuję troskliwą obecność dobrego ducha:)) - mianowicie kapitalne ryzykanctwo i brawurę w przewracaniu składni, budującej przez to NOWĄ jakość przekazu.

Są w tekście perełki wskazujące na duży potencjał, pozwolę sobie (jak to ja) - wyrwać jedną:

"Jak zwykle nad
interpretacja pod
człowieka."

Pozdrawiam ciepło i biorę Cię pod lupę Koleżanko:))

Mirka


Opublikowano

Witam serdecznie! ( pierwszy raz na tle Z)
Za pieczę, jaką sprawuje nade mną Dobry Duch, bardzo dziękuję.
Cieszę się, że podoba się Pani wiersz, tym bardziej pozwalam na użycie lupy.
Mam nadzieję, że rozwinę skrzydła ( na razie nieśmale, uczę się latać)
Dziękuję za słowa

Pozdrawiam.

Opublikowano

Czytałam kilka razy i ciągle odkrywałam "coś"!!!
Niewątpliwie zabawa słowem zawiera głębszą treść. Choć czasem tak jakby zaprzeczasz sama sobie:
w pierwszej strofie "przytwierdzona"
w drugiej"skrzywiona " "po-locie"

cokolwiek oddaje stan ducha..i może chwiejność ...ta zabawa słowem jest taka pełna niepewności

a jednak "myślisz"
wiec pnij się ku "górze"

Dzięki
I.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Psuje konsystencję, rozplata ręce zwrotek.
    • @Annna2Bardzo dziękuję! Rozumiem Cię! :)  @infeliaBardzo dziękuję! A co na to inni domownicy? :))  @violettaBardzo dziękuję!  Być może. :) 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: szczerze, » e e « A2: oknem. » o  e « — Uważam ,że warto dodać 'noc oknem', bo mamy wtedy pełny rym asonansowy » o o e « a: przynoszę, » y o ę « masz trzy jądra sylabiczne b : wiem, że »ie e « A1:  początek, » o ą e « masz trzy jądra sylabiczne —  masz częściowy asonans a; gorące, » o  ą e « trzy jądra sylabiczne b:  lśnienie, » ie ie « A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne — rym częściowo  asonansowy a: połączę; » o ą e « trzy jądra sylabiczne b: będę » ę  ę « A1: początek, » o ą e « —  rymy asonansowe   a: dłonie » o  ie « Dwa jądra sylabiczne b:  serce; » e  e « A2: oknem. » o  e « to samo tu — rymy asonansowe a: spokojnie, » o o e « trzy jądra sylabiczne b: lękiem. » ę  ie « A1: początek, » o ą e « trzy jądra sylabiczne A2: oknem. » o  e « dwa jądra sylabiczne   ___________________________________________________________   Vilanella jest, ok! Rymy mogą być mieszane i wcale nie muszą być jednakowe, jednak dla poprawy samej estetyki warto zdecydować, jakie rymy powinny być : rymy 'b'  w  tej formie są ok, natomiast rymy A1 A2 a — rymy asonansowe i  częściowo asonansowe.   Pozdrawiam
    • córuś dajże Bóg niej byś dożyła dwóch pacierzów tak rzekła matka która niezdarnie zezuwała chodaki i szła po klepisku niczem ten pański wyrobek szybiny ino ino z razu patrzeć jak wymłóci wiater oszklone fronty powyrywa mech poutykany w szczelinach a krowie łajno misternie upstrzone w poły dech wytarmoci pierutnie zimno wziarło się we światy szarpiąc olsze pokurczone gniąc świerki oropiałe płaczące żywicą tam hen w topieli chmur lękliwym skrzekiem umyknęło ptactwo kolebała bym ja cię kolebała kaj ten wietrzyk do cna świerujący a ty ino dziecino zlękniona nie zamykaj mi łocków modrących piastowała ja bym cię córuchno po społu z tym chmurzyskiem i borem szumiawym wymościła z pierzucha posłanko byle byś mi do cna nie zamrzała    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      A "Danger, auto!" Tuareg nada
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...