Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Niema płaszczyzna przytwierdziła mnie do punktu. A może tylko grawitacja? Jak zwykle nad interpretacja pod człowieka. Jednak krzywię się po-locie upadam. Mało rozumiem kreśląc na twarzy kolejną parabolę myśli *Biała maska, guziki i suwak czerwone rękawiczki przebiegają po zimnych dłoniach. Jestem gotowa upodlij mnie!* Dubito, więc nie jest- em brion w trakcie upadku. Nie podciągniesz filozofio mas. Do kolan Cogito. Odrzucono po pa ...danie w zapaść szkarłatnego morza Chociaż to nie bo, pozostały okruszki historii wędrówki ku górze. Dla Literki
Dotyk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 To pierwszy Twój wiersz, który czytam. Jeśli przeoczyłam inne - z pewnością poszukam i przeczytam. Ten wiersz czytałam kilka razy. Pierwsze czytanie powiedziało mi, że mam do czynienia z czymś bardzo interesującym. To może jeszcze nie jest TO, co zachwyca bez zastrzeżeń, nie można jednak odmówić Twojemu wierszowi pięknych fragmentów i niezwykle starannie poprowadzonej myśli. Zwróciłam także uwagę na coś wyjątkowego, coś co tak mnie fascynowało zawsze u A. Szadkowskiego (czuję troskliwą obecność dobrego ducha:)) - mianowicie kapitalne ryzykanctwo i brawurę w przewracaniu składni, budującej przez to NOWĄ jakość przekazu. Są w tekście perełki wskazujące na duży potencjał, pozwolę sobie (jak to ja) - wyrwać jedną: "Jak zwykle nad interpretacja pod człowieka." Pozdrawiam ciepło i biorę Cię pod lupę Koleżanko:)) Mirka
Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Witam serdecznie! ( pierwszy raz na tle Z) Za pieczę, jaką sprawuje nade mną Dobry Duch, bardzo dziękuję. Cieszę się, że podoba się Pani wiersz, tym bardziej pozwalam na użycie lupy. Mam nadzieję, że rozwinę skrzydła ( na razie nieśmale, uczę się latać) Dziękuję za słowa Pozdrawiam.
Tadeusz_Hutkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 A ja już miałem przyjemność czytać Panią w dziale "P" - ten wiersz w zupełnie innej formie. Jest w nim ciekawie i bardziej "profesjonalnie" ,czy jest lepiej?- dla krytyków pewnie tak...
Julia_Tomaszewska Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Dla krytyków? Ale ja nie piszę dla Nich, tylko.... Nie siliłam się na profesjonalizm. Nie wpycham się nigdzie z łokciami na siłę. Formy przybieram rózne - maska nastrojów. Nowym elementem jest gra słów. Poza tym ja- ta sama co w P. Pozdrawiam.
Kai_Fist Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 nawet fajnie się czyta, dosyć ciekawe i oryginalne, inne od innych i dlatego może troszeńkę się podobać Pozdrawiam, Kai Fist
Łukasz_Iwan Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 podoba mi się ta gra słowna
Iris_IK Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Czytałam kilka razy i ciągle odkrywałam "coś"!!! Niewątpliwie zabawa słowem zawiera głębszą treść. Choć czasem tak jakby zaprzeczasz sama sobie: w pierwszej strofie "przytwierdzona" w drugiej"skrzywiona " "po-locie" cokolwiek oddaje stan ducha..i może chwiejność ...ta zabawa słowem jest taka pełna niepewności a jednak "myślisz" wiec pnij się ku "górze" Dzięki I.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się