Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

niedogolone to miasto: sterczą szorstkie latarnie, telefoniczne słupy
i wieża ratusza. tak, to musi być ameryka, to miejsce, z którego piszesz
do mnie listy na żółtym papierze o dziwnym formacie. no pomyśl sama, czy to
nie ameryka?

śnij mnie. śnij mnie rozleglejszego, o bardziej rozłożystych palcach,
żyjącego na szerszej stopie. śnij, że stać mnie na podwójną whisky
z tych lepszych, że płacę czasem za ciebie. no weź się zastanów, czy to
całkiem niemożliwe?

ja jednak mieszkam w aluwiach, w tym co nawiały pasaty i w tym, co się udało
nagrać z MTV na tani magnetowid. pół wydma, pół widmo, wrażliwy na wiatr,
na modę, na znaki. nieprzekładalna na twój język piracka kopia, niewyraźne odbicie
w mętnym zwierciadle atlantyku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj.
Spokojnie. Jedna rzecz zwyczajowo nie (bo przecież Tobie nie musi) - lekko przeszkodziła:
mianowicie to:
"weź się zastanów" ale rozmawialiśmy o tym.

I powiem tak:

żeby w każdym wierszu tyle poezji było c w tekście Marcina. I żeby takiej. I nie ma znaczenia, że to on napisał czy ktokolwiek inny,

Taki tekst zawsze się obroni w potyczkach bo jest doskonały.

"śnij mnie. śnij mnie rozleglejszego, o bardziej rozłożystych palcach,
żyjącego na szerszej stopie. śnij, że stać mnie na podwójną whisky
z tych lepszych, że płacę czasem za ciebie"

"pół wydma, pół widmo, wrażliwy na wiatr,
na modę, na znaki. nieprzekładalna na twój język piracka kopia, niewyraźne odbicie
w mętnym zwierciadle atlantyku."
wszak to w czystej postaci poezja. Znakomita.

Z radością czytam Twoje ostatnie teksty.

Mirka


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"niedogolone miasto" - podoba mi się to określenie, ale do wiersza mi nie pasuje, zbudowało we mnie wrażenie dygresji na temat 11 września, zupełnie niepotrzebne. Ale druga i trzecia strofa to już majstersztyk metafory, fakt, że trochę strywializowany tym "no weź się zastanów", ale obraz buduje wspaniały.
Żal mi tylko jednego, Pańskiego startu, tzn. żałuję, że w czynach swoich nie jest Pan tak subtelny, jak w pisaniu, wiele by Pan zyskał dzięki temu, chociażby to że Pańskie wiersze miałyby łatwiejsze przebicie, a są one tego warte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


wszyscyśmy...niedogoleni
ciągle nam czegoś brak w swoim pięknie
nastrój wiersza mnie zatrzymał
niewiele wierszy czytam kilka razy, by wchłonąc całą jego poetykę
przygnębiająca ta twoja "rozmowa" liryczna
każe zadumac się nad marnościami
najsmutniejsze to, że nie ma cienia uśmiechu, radości

powiem tak
nieważne, na czym przegrywasz
ważne, czego słuchasz

pozdrawiam serdecznie
i gratuluję wiersza
seweryna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat bardzo mi się podoba, jest aktualny
ciekawy klimat,
zamiast pisać co mi się nie podoba, napiszę, jak by podobało mi się bardziej :
niewykarczowane miasto: latarnie szorstkie sterczą, słupy telefoniczne
i wieża ratusza. tak, to musi być ameryka, miejsce, z którego piszesz
do mnie listy na żółtym papierze w dziwnym formacie. no pomyśl sama, nie to
jest ameryka? (...)
(...)
ja jednak mieszkam w aluwiach, w tym co nawiały pasaty, wśród tych, którym się udało
nagrać z MTV (...)

your sincerely


[sub]Tekst był edytowany przez Anna Stavsky dnia 25-03-2004 15:50.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...