Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Łapie oddech
wdech, wydech
życie.. to nie film nie zabawa
życie.. to nie do końca taka piekna sprawa
ta sprawa jest śliska
pośliźniesz sie i zarysujesz pyska
żyjesz? wiec czujesz to z bliska
oczy szeroko otwarte
strzege tchu, życie jest dużo warte
z talii dni ciągne następną karte
staram sie dostrzegać rzeczy piękne
Jezu Tobie Ufam! przed ołtarzem klękne
zła sie nie ulękne
nie portfelem
patrzeć wrażliwym sercem
które prawdziwym skarbem

śpieszmy sie Kochać, Ludzie, tak szybko odchodzimy
zamiast ze sobą rozmawiać, milczymy jak mimy
zacznijmy oczy szerzej otwierać, tak malo widzimy
nie ma skutku bez przyczyny
winnego smutku bez winy
i Co? po drugie jest zło
pierwsze po wszedzie jest dobro
w to wierze, Równowaga

miłością ludzi mierze, dobry chlopak.. powaga
zasadami krocze przez życie, a w krokach rozwaga
z źródła uczuć na szczycie, płynie słów saga
szczytu wy nie widzicie, mi serce go dojrzeć pomaga
ślepymi oczami patrzycie
karmicie łatwymi rozwiązaniami
tyle pięknych rzeczy nas omija każdego dnia
tyle pieknych rzeczy się zabija, z Serca wykorzenia
ludzkość przez to umiera, a i tak nic sie nie zmienia

wiec w takim świecie żyje
mam miłość i nadzieje, że ból w Sercu minie
z Duszy znikną krwiaki śine
i spotkam dziewczyne
prawdziwą miłość, stworze prawdziwą rodzine
bo widzisz.. bez serca jestem prochem, gine
sercem chce dzielić sie z drugim człowiekiem
wierze, że ono jest na smutek Duszy lekiem
modle sie, Bogu oddaje w opieke
z jego Domu wychodze z pokaźnym miłości czekiem
wiem lepiej, czuje bardziej, to przyszło z wiekiem
z każdym kolejnym oddechem

żyje, w sumie chwile
chwile zamieniam w wspomienia
mam ich tyle, nie do zliczenia
myśli stare, przeżyte zdarzenia
mam pare, które są nie do zapomienia
ja mam je w sercu i to sie nie zmienia

i gdy rano
wdzierają sie przez okno
budząc mnie
słońca ciepłe promienie
wdech,wydech,tego nie zmienie
wstaje, jest nowy dzien
nienawiść w miłość zmień
z twarzy przemyj cień
wierze, ze bedzie lepiej
wdech wydech i powtórka
otwieram okno słucham o czym mówią podwórka
zawisła nade mną weny chmurka
więc w poezje daje nurka
odcinam sie

CiągleTenSam, wiec sie nie zmienie
powiesz.. wszytko sie zmienia
powiem.. proste, to nie do przeoczenia
ale CiągleTeSame - wartosci,zasady,uczucia i pragnienia
ja mam je w sercu i to sie nie zmienia
pokaże je ludziom moze to coś pozmienia
spróbuje nawet jeśli wrogo będą palić sie spojrzenia
spróbuje może zmieni to podejście kogoś do mego imienia
jasne jak słońce, drudzy znienawidzą
jedni sie zachwycą
drudzy wyszydzą
jedni patrzą sercem, widzą..

Opublikowano

,,ślepymi oczami patrzycie
karmicie łatwymi rozwiązaniami''


Widać ze bardzo zalezalo Ci na tym zeby dotrzec do odbiorcow. Jak dla mnie za bardzo. Jak dla mnie twój wiersz brzmi raczej jak tekst jednej z hip-hopowych audycji. Ale to tylko moje zdanie. Zyczę powodzenia, bo widac równiez że sie starasz.

Opublikowano

racja.. to nie jest poezja raczej
racja.. txt "hip hopowy" nie inaczej
racja.. chcialem zeby ktos go ocenil jeszcze
racja.. chcialem trafic w grono szersze
racja.. to "audycja" z serca
i moze to zbliża go do wiersza

a ten cudzysłów nad co ma wyrażać?

Opublikowano

Piszesz ze poezja ''szuka wielkich słów i epitetów". I masz rację bo tworzyć to szukać. Gdyby nie te poszukiwania to nie mówilibysmy dzisiaj o niczym innym jak tylko o prozie. Poezja to patos, który tworzy geniusz autora, a nie wyszukane słowa.
Jeżeli chcesz kogoś zmusic do myslenia to daj mu wskazówki a nie ''pokazuj palcem''.
Zawsze myslałam ze ja tez potrafię ,,coś'' stworzyć a nawet uważałam ze mi to wychodzi. Ale zrozumialam ze nigdy nie będę wielką poetką, a jezeli mam zostać przecietnym twórcą to wolę szukać dalej. ''Poezja'' nie jest dla każdego i na tym polega jej wyjątkowość.

Opublikowano

Chciałąbym zamieścic komentarz do wypowiedzi Moniki Noreckiej.
Nie zgadzam się ze stwerdzeniem, że poezja nie jest dla każdego. Uważam, że poezja właśnie każdego wita z otwartymi ramionami i na tym polega jej wyjątkowość. Jeśli ktoś coś tworzy z serca to nie musi to być wielkie dzieło.Przecież nie musi od razu stać się wielkim poetą.
Ale to też jest poezja!Dla mnie wiersz od serca jest bardziej watrościowy niż wielki poemat napisany jedynie przez rutyniarza. Poezja jest dla każdego, bo jest czymś co mamy w sercach.Nawet w niewielkich ilościach lub jeśli nie zdajemy sobie z tego sprawy. Czasem nie wiemy, że zwykłe wyrażenie emocji układa się w wiersz.Najlepiej jest więc pisać nawet jeśli inni mówią, że nam "nie wychodzi". Bo kto jest w stanie powstrzymać potok dusz?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Szedłem sobie do baru o nazwie Atlantyda zwyczajowo i po dwa piwka, kilkanaście papierosów i po parę rozmów. Zimno było, rzeczywiście zimno, choć śniegu brakowało na duszy. Zamiast śniegu była mgła, co też można uznać za meteorologiczną ciekawostkę, zwłaszcza o tej porze roku. Dzień wcześniej zapobiegliwie kupiłem parę rękawiczek z napisem Route 66, niestety nie przymierzając ich na wstępie, co zaraz potem okazało się tragiczne w skutkach, ale nie uprzedzajmy zbytnio wypadków. I gdy tak szedłem chodnikiem spróbowałem rękawiczki założyć na swoje zmarznięte ręce. Ale nie dało się tego zrobić, bo rękawiczki były zwyczajnie za małe. Postanowiłem więc je wyrzucić, co okazało się nie najlepszym pomysłem. Ba, wyrzuciłem je nawet. Traf chciał, że moje wyrzucenie miało miejsce obok ładnej, lekko zadziornej dziewczyny we fryzurze interesujący blond. Jest to zresztą jedna z ostatnich rzeczy, jaką zapamiętałem. Dziewczyna była z gościem. Jej gach odebrał zdarzenie bardzo dosłownie, a mianowicie szybko, bardzo szybko doszedł do wniosku, że moje wyrzucenie rękawiczek jest niczym innym jak rzuceniem mu rękawicy. Ale to jeszcze wcale nie koniec tej historii. Gość był wielki jak szafa, potężny i pracowicie umięśniony. Można rzec, że był wyrobiony w przemocy. Wyglądało na to, że nawet napis pt. Route 66 na rękawiczkach jeszcze dodatkowo go rozjuszył. Sytuacja błyskawicznie poszła nie po mojej myśli, albowiem wpakowałem się w pojedynek i można go nazwać pojedynkiem Dawida z Goliatem. Pojedynku wcale nie chciałem, ale moje tłumaczenia odbiły się od tej dziwnej pary, zresztą wartej siebie wzajemnie. Moje największe nieszczęście polegało na tym, że za mały ze mnie Dawid, a z gacha za duży był Goliat więc cóż przegrałem. The End.   Warszawa – Stegny, 20.12.2025r.   Inspiracja – Poetka i Prozatorka Berenika 97 (poezja.org).
    • to może coś z suszonych truskawek...
    • @Berenika97 Dziękuję i pozdrawiam. Jak zwykle świetnie odczytujesz zamiary twórcy.
    • @Starzec Jesion nie mówi, ale działa - unosi gałąź. To może być gest protestu, pytania, a może po prostu bycia sobą, gdy wszyscy milczą. A może dlatego, że jesion należy do mniejszości gatunkowej - jest przecież w dąbrowie.   
    • @iwonaroma Pytanie "czy jeśli liczę to patrzę?" sugeruje, że patrzenie i liczenie to nie to samo, a może nawet są ze sobą w konflikcie. Bo gdy pojawia się liczenie - czyli abstrakcja, analityczne podejście - "całość nagle pryska". Bardzo ciekawe!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...