Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nocą zziębnięte myśli
ubieram w wełniany szal,
przelewam chiński błękit
na biel,
ocean jeszcze nie okryty
gdzie lekko płyną sny,
w tańcu metafor
łączą się w pary
szepczą mi
dosłowną przenośnie...

Opublikowano

pięknie płynie jednak.... czegoś brakuje. Seweryna ma rację


Nocą zziębnięte myśli
ubieram w wełniany szal
przelewam chiński błękit
na biel (czego?)

ocean jeszcze nie okryty
gdzie(?może -) tu lekko płyną sny
w tańcu metafor
łączą się w pary
szepczą mi
dosłowną przenośnie-------(coś tu nie tego)
może ktoś pomoże?
pozdrawiam ciepło ES

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przelewa błękit na biel - rozumiem kolor na kolor.Jak biel to zraz musi być coś?
biel to biel!
Końcóweczka może ''przenosnie dosłownie
wyszeptane''? To tylko propozycja:) A.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przelewa błękit na biel - rozumiem kolor na kolor.Jak biel to zraz musi być coś?
biel to biel!
Końcóweczka może ''przenośnie dosłownie
wyszeptane''? To tylko propozycja:) A.
Przy oceanie - zamiast ''gdzie'' proponuję ''tam'' (?)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak więc po kolei :-)
Chiński błękit – atrament, biel – w domyśle kartka
Jeśli chodzi o gdzie to faktycznie powinno zostać zmienione na tu lub tam, na razie zostaje tylko dlatego aby inni mogli ocenić to w „oryginale”
Dosłowna przenośnia – no cóż dualizm, sprzeczność jedności, dosłowne a jednocześnie nie dosłowne – jak poezja.
Może gdybym inaczej zatytułował było by to łatwiejsze do strawienia, jednak nie należy pozbawiać odbiorcy możliwości własnej interpretacji.
Może teraz inaczej podejdziesz do tego wiersza ??
Tak czy inaczej dzięki za odwiedziny i za pochwale płynności :-)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Analiza bieli i błękitu piętro wyżej :-) końcówka na razie zostaje choć pomyśle nad jej zmianą na pewno wyrzucę to „gdzie” (znaczy przekształcę)
Dzięki za odwiedziny i pomoc :-)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Święta racja, że było ale ciężko napisać w dzisiejszych czasach coś czego jeszcze nie było a w tym pomyśle i kontekście wydaje mi się, że można to strawić. Dzięki za wizytę :-)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wielkie dzięki za miły komentarz. Skojarzenie prawie dobre, metaforę zazwyczaj tworzą pary choć nie tylko to chciałem tu powiedzieć :-). Dzięki za odwiedziny :-)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ten tytuł jest początkiem utwory, często spotyka się, że tytuły są pierwszymi słowami bądź słowem danego utworu, więc ten argument jest taki coś nie za bardzo więc go nie kupuje.
Co do lukru, każdy może mieć swoje zdanie ale ja tam łyżki cukru nie widzę, może inaczej rozumiemy słowo słodzenie ale nie za bardzo wiem jak można posłodzić ten temat.
No ale szanuje uwagi, choć nie mogę się oprzeć wrażeniu, że spotkałem się tu ze zwykłym niezrozumieniem tego wiersza. Mimo wszystko cieszę się z odwiedzin i zapraszam ponownie, może następnym razem będzie mniej słodko.

Pozdrawiam

P.S. A jeśli już miałbym być uszczypliwy to tytuł brzmi nie "Nocą" tylko "Nocą..." a to jest delikatna różnica
Opublikowano

Słowa są za słodkie (np. zziębnięte myśli; ocean jeszcze nie okryty; ubieram w wełniany szal; gdzie lekko płyną sny; w tańcu metafor), nie temat. O temacie nie wspomniałem. Tytuł niech będzie, jak już się tak upierasz, ale zdania nie zmieniam. Mój komentarz był szczery i nie mam zamiaru się z niego tłumaczyć.

pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2   A co robi Ameryka - najbardziej ludobójczym i zbrodniczym - współczesnym krajem jest właśnie Ameryka, a na drugim miejscu - Izrael, zresztą: Ameryka z porównaniu z Rosją i Polską jest po prostu noworodkiem, poza tym: niepodległość państwową straciliśmy na własne życzenie jako wasal Watykanu i straciliśmy tylko na dekadę - mieliśmy przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, naprawdę trzeba mieć bardzo wysoki poziom inteligencji, aby być odpornym na jakąkolwiek propagandę.   Łukasz Jasiński 
    • Stary kozioł z Pola, pewną owcę, postanowił wywieść na manowce. Owca beczy; takie rzeczy... Gdy obyczaj, typ, gatunek obce.  
    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...