Mój pierwszy wiersz

[ferneta]

Był to piekny okres mojego zycia
obyło się bez kasy, imprez i nadmiernego picia
istnieli koledzy: Robert, Rafał
Karol, jak już wiecie- chlał
Ale to nieistotne
Najważniejsze sa te oczy mętne, błotne
zaćpane, duże jak po deszczu kałuże
Piekny jest widok: Gośki, Olki, Czaczy
Och! Z żalu moja dusza płacze!
Aż wreszcie nadszedł maj
Czas nauki ogarnał kraj.
Była matura
Tak napisałem, że płakała moja matula.

Sławek
Maków Maz. 21.II.97r.

[fr ashka]

błahahahaha :D

[le_mal]

Upłynęło kilka lat od matury,czekamy na nowe wiersze:)
Pozdrawiam.

[Czarna Perła]

hmm.... 8 pierwszych wersów dało się przeczytać unikając niesmaku, ale od "och..." to nie....
ale nie zniechęcam, dużo czytaj i próbuj odnaleźć w tym siebie. a pozostali forumowicze chyba nie pamiętaja swoich pierwszych "kroków" z piórem. amoże ta sama myśl w innej formie?można spróbować...
pozdrawiam ciepło
cz.p.

[Tomasz Obłuda]

baśka miała fajny biust
weź pokaż inne wiersze
bo nie chce cie źle ocniać
ale jest słaby

[fr ashka]

ja się śmieję z treści, po prostu mnie rozbawiłeś :))))

wiersz słaby, jeśli to można nazwać wierszem
bardziej porzypomina wpis do klasowego albumu, takiego pamiątkowego ;)

pisz dalej, obaczymy co potrafisz :)

pozdr, frr ;)